Clarena Max Dermasebum Line, AHA Forte Peeling Peeling z kwasami owocowymi

Lubię kosmetyki Clarena i od czasu do czasu zaglądam na ich stronę i daje się skusić na jakiś produkt. Z racji,że cierpiałam na deficyt peelingów do twarzy zainwestowałam jakiś czas temu w wersję z kwasami AHA i kwasem hialuronowym. Co do zasady lubię kosmetyki z kwasami, szczególnie peelingi dość fajnie współpracują z moją mieszaną, problematyczną skórą,która mimo wieku potrafi zaskoczyć nieplanowanym wysypem niespodzianek. Choć sposób użytkowania typu " nałóż cienką warstwę na twarz i pozostaw na określony czas a potem zmyj" jest mi znany i praktykowany o tyle konsystencja Clareny nieco mnie zaskoczyła. Produkt ma białą,mocno kremową konsystencję z niebieskimi drobinkami,która bardziej przypomina maskę niż peeling. Najczęściej peelingi wykonuję wieczorem, podczas kąpieli i o ile w przypadku kwasowego peelingu z Orientany czy Tołpa ta forma aplikacji nie przeszkadzała mi jednocześnie w wykonywaniu czynności typu depilacja itd o tyle pod wpływem pary Clarena lubi spływać z twarzy.... Produkt jest też moim zdaniem bardzo delikatny,w moim przypadku powiedziałabym zbyt delikatny i nie mam poczucia super oczyszczania na którym mi zależy. Irytuje mnie też,że po przepisowych 15minutach trzeba masować twarz aby niebieskie drobinki mogły się uaktywnić,co de facto działa różnie. Po takim zabiegu i zmyciu maseczki -peelingu (to byłaby chyba lepsza nazwa na ten produkt) mamy miękką, nawilżoną twarz. I żeby nie było,że tylko narzekam na ten produkt,efekt nawilżenia jest naprawdę ok , szczególnie że miewałam problemy z mikrobionem skóry,więc wiem że jest to produkt mało inwazyjny i bezpieczny. W tej chwili używam go raczej sporadycznie i wtedy kiedy bardziej zależy mi na nawilżeniu,ale uważam że jest to kosmetyk bardzo delikatny,dobry do nawilżenia ale niekoniecznie sprawdzający się jako oczyszczacz problematycznej cery. Ja sama oczekiwałam nieco innego efektu, więc daję tylko 3gwiazki, natomiast wierzę,że znajdą się fanki o bardziej wrażliwej cerze, które będą zachwycone efektem końcowym.

Dla mnie to peeling nr 1. Poleciła mi go kosmetyczka, której przedstawiłam mój comiesięczny problem. Po odstawieniu hormonów borykałam się z pojedynczymi, ale bolesnymi wypryskami na twarzy przed okresem. Robiły się wielkie grudy podskórne, bardzo bolesne i długo gojące się samoistnie. Kosmetyczka poleciła mi zastosowanie raz w tygodniu tego peelingu, który oczyści skórę i pozwoli jej złapać oddech. Od tamtej pory problem z podskórniakami pojawia się tylko wtedy, kiedy zapomnę o cyklicznym peelingu. A po samym peelingu skóra jest wyjątkowo gładka, miękka i odświeżona. Mam niemal 40 lat i po tym kosmetyku moja twarz czuje się jak 15 lat temu :) Co jest jednak ważne: należy przestrzegać trzymania kosmetyku 15 min na twarzy, to odpowiedni czas, aby wykonał swoje zadanie. Nie mniej.

Stosowanie tego kosmetyku jest czasochłonne. należy według instrukcji nałożyć go na 15 minut i potem ruchami okrężnymi pocierać. Ten pilling to biały krem z mikroskopijna ilością ciemniejszych drobinek pilingujących, ale to jest ilość niewyczuwalna po prostu. Dla mnie nie jest pilling, tylko maseczka i opis wprowadził mnie w błąd. Nie chcę kupowac maseczki, mam inne. Gdyby kosztował 10 złotych, nie byłoby problemu. Ale pięćdziesiąt kilka złotych za 100 ml to za drogo za tak słaby efekt.

Miałam inny peeling do twarzy Clareny, kawiorowy i byłam z niego dość zadowolona, dlatego sięgnęłam po kolejny. Niestety ten mnie nie oczarował... Minusy: -mała pojemność za wysoką cenę -ciężko się go zmywa -trochę się \'przylepia do skóry\' -beznadziejnie peelinguje, to jest jego główny minus -średnio wydajny Plusy: -ładnie pachnie, świeżo i orzeźwiająco -nie wysusza i nie podrażnia skóry Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Peeling jest bardzo dobry. Cera po jego użyciu jest mięciutka, odżywiona i pięknie wygląda. Jest jednak delikatniejszym peelingiem, więc jeśli mam czas (niestety trzeba czekać po nałożeniu go, a dopiero później masować skórę- co jest minusem) to go stosuję. Czasem nakładam go pomiędzy robieniem mocniejszego peelingu. Raz mocniejszy peeling, potem ten z Clareny, potem znowu mocniejszy. Uważam jednak, że warto go posiadać. Ma przyjemny zapach, delikatnie peelinguje skóre, co nie oznacza, że źle, ale z mocniejszymi zmianami sobie nie poradzi. Czuję, że po jego użyciu moja skóra jest odżywiona, co przy mechanicznych peelingach zdarza się rzadko. Gładka, i jakby ujednolicona. Na pewno zakupie go ponownie, jest bardzo wydajny. Wydaje mi się, że jest to produkt przeznaczony bardziej na jesień i zimę. Używam tego produktu od: ok. 1 roku Ilość zużytych opakowań: 1/2 opakowania 100ml

Uzywam juz tego peelingu niecaly mc czyli robilam go jakies 6-8 razy...hmmm nic nie peelinguje, buzia tez nie jest gladka jak to napisane jest :/ Najwiekszym minusem jest to, ze masakrycznie luszczy mi sie skora po nim i gdzie niegdzie sa skorne "zadziory" Plus to zapach i wydajnosc. Używam tego produktu od: 1mc Ilość zużytych opakowań: 1 100 ml

Czytając opis myślałam że peeling będzie mocno inwazyjny, dokona cudów złuszczając cały syf który się nagromadził, a tu klops. Peeling jest zwykłym peelingiem, jak dla mnie osoby z cerą mieszaną, z trądzikiem około miesiączkowym + po czekoladożerczym, jest to BARDZO delikatny peeling. Nie zauważyłam większego złuszczenia, czy nawet lekko zaczerwienionej twarzy. Przechodząc do rzeczy, tym razem zaczniemy od minusów: * spodziewałam się silnego peelingu, w końcu w opisie produktu napisane jest że przygotowuje do dalszych zabiegów, ciekawe jakich * peeling bardzo delikatny, osoby z cerą normalnąw kierunku suchej również mogłyby śmiało używać tego produktu bez obaw łuszczenia itp * drogi jak na taką słabiznę * kwasy AHA - ja się pytam gdzie i w jakiej ilości???? * słaba dostępność - przez sklepy internetowe lub w salonach kosmetycznych * dziwna konsystencja - z delikatnymi granulkami, ale ogólnie peeling jest bardzo rzadko +/- po pierwszym użyciu peelingu na drugi dzień miałam niezły wysyp syfków, wyciągnął/pobudził je do wyjścia na światło dzienne Plusy: * nie uczula, nie podrażnia * efekt rozpulchnienia, niektóre małe syfki po delikatnym naciśnięciu wychodzą rewelacyjnie * przyjemny zapach * duża tubka 200 ml - bardzo wydajna Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

W ogóle nie działa tak, jak powinien - nie złuszcza (a to przecież podstawa w peelingu w dodatku z dodatkiem kwasów AHA). Według mnie ten produkt poza wygodną (miękką)tubką nie ma nic do zaoferowania pozytywnego... Minusy: -zbyt \"delikatny\", nie widać działania złuszczającego (te granulki to chyba dla picu - tak ich mało) - \"spływająca\" konsystencja (nie wiem jak to sie dzieje ale nawet omijając okolice ust szerokim łukiem po nalozeniu tego prosuktu czuje jego okropny smak na ustach ;/ ) - okropnie pachnie - niewydajny - po jego użyciu mam wrazenie zapchanych porow (a przeciez to PEELING!) - cena nieadekwatna do jakości Ten produkt kompletnie nie spełnia obietnic producenta! Nie polecam Używam tego produktu od: marca Ilość zużytych opakowań: jedna tubka

Jest to peeling z kwasami do cery tłustej i mieszanej, a używając go mam wrażenie, że jest to peeling enzymatyczny przeznaczony dla cery wrażliwej. Jego działanie na moją cerę mieszaną jest słabe, do tego peeling jest mało wydajny. O niebo lepszy i tańszy jest peeling Ziaji Pro. Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie używania pierwszego

Używam od blisko roku i ciągle mam połowę tuby. Peeling nakłada się cienką warstwą na twarz i zostawia na 15 minut. Potem się delikatnie masuje i zmywa. Buzia jest gładziutka, świeża, lekko wybielona. Naprawdę super kosmetyk. Na Allegro można kupić w przystępnej cenie. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1wszego