Sessio Jelly Fruit, Hair Mask with Lamination Effect Maska do włosów z efektem laminowania dla włosów średnioporowatych `Borówka`

Uwielbiam efekt po laminowaniu włosów. Włosy są sypkie, miękkie, cudownie błyszczące. Jak z reklamy. Włosy laminuję średnio 1 raz w tygodniu. Od jakiegoś czasu towarzyszy mi w tym właśnie marka Sessio. Wcześniej używałam jedynie wersji malinowej, jednak mam wrażenie, że wersja borówkowa sprawdza mi się ciut lepiej. Do przetestowania została już jedynie ta agrestowa. Ale wrócę do recenzowanego produktu czyli wersji z borówką! Kosmetyk można dostać w drogeriach Hebe oraz online w drogeriach internetowych. Ja za swój słoiczek o pojemności 250g zapłaciłam ok. 25 zł. Nie jest źle! Produkt jest na maksa wydajny, więc z pewnością starczy na kilka miesięcy (moje włosy mają już obecnie długość ok. 57 cm). Jeśli chodzi o konsystencję to jest to taka bardziej kisielowata galaretka :D pięknie pachnie, choć daleko jej do naturalnego aromatu borówki. Bardzo przyjemnie się ją nakłada. Nie spływa z włosów. Wchodzi we wszystkie międzywłosowe zakamarki. Ja jestem bardzo zadowolona i z pewnością jeszcze nie raz sięgnę po Sessio jeśli chodzi o laminowanie moich kosmyków.

Maskę udało mi się zakupić na promocji w Hebe. Słysząc dobre opinie o tym kosmetyku postanowiłam także spróbować na moje średniopory. Niestety mimo iż niektóre kosmetyki są rekomendowane do określonej porowatości to często mija się w praktyce. Jeśli chodzi o ta maskę stosowałam różnie, czyli po MO, po MOO, oraz po samym O. Efekt raczej ten sam czyli taki słabiutki. Myślę że tanim i lepszym produktem będzie tu po prostu żelatyna, no ale wiadomo chce się spróbować czegoś gotowego. Myślę, że mimo wszystko kiedyś spróbuję innej maski z tej firmy. Może lepiej podpasuje moim włosom. Konsystencja maski to taki rzadki glutek, piękny zapach borówki, który czuć po wysuszeniu włosów. Podczas aplikacji na włosy, na początku nie wiedziałam jak to nakładać bo przez to, że maska jest rzadka po prostu może spływać lub spada nagle jakaś część z włosów do wanny. Później odsączałam włosy i na nie nakładałam małymi porcjami, trzymałam 15-20 min. Już po zmywaniu maski czuć, że włosy są gładsze, no ale po wysuszeniu no takie średnie, na pewno nie to czego oczekiwałam, nie ma tu super gładkości, a o jakiejś tafli mogę pomarzyć. Opakowanie wydajne, pomimo użycia kilkanaście razy jest ok. Mam tylko nadzieję, że szybko ją zużyję, bo odkryłam lepsze kosmetyki które powodują o wiele lepsze wygładzenie niż ta maska, bo na tą chwilę nie chce mi się jej używać gdyż efektów nie widzę. Czy polecam?? Nie wiem, ale warto przetestować na własnych włosach bo może akurat okaże się trafiona. ZALETY: ładny zapach dobra cena po promocji WADY: nie wygładza jak trzeba zbyt rzadka konsystencja, maska ucieka z włosów

pierwsze kupiłam maskę z agrestem do niskoporów, ale potem zachęcona efektami kupiłam też borówkę i sztos! moje włosy ją kochają są sypkie, lejące a jednocześnie leciutkie, no bajka!