(nie) idealny do mojej cery. :>
Małymi krokami zbliżam się ku końcowi tego oto kremu, więc postanowiłam już podzielić się opinią na jego temat. Krem dostałam od producenta Natura Siberica, ale są one dostępne w drogerii Hebe za ok. 20 zł jak i dość spora seria innych produktów tej marki. Bardzo lubię naturalną pielęgnację, bardzo polubiłam się także z większością produktów tej marki i z wielką przyjemnością je testuje.
Krem zapakowany jest w zielony kartonik z motywem charakterystycznym dla tej linii czyli linii Bereza. Mnie jakoś ona nie urzekła - jest ok, ale bez szału. Na półce sklepowej mojej uwagi by nie przykuło. Na przodzie mamy informację, że produkt jest vegański a z tyłu znajdziemy wszelkie cenne informacje. W środku znajduje się plastikowe pudełeczko w kolorze miętowym a pod wieczkiem mamy dodatkowe zabezpieczenie chroniące przed wtargnięciem bakterii. Jego pojemność to 50ml i jest bardzo wydajny, przy codziennym użytkowaniu wystarczył mi na 2 miesiące.
Krem - żel dedykowany jest do skóry tłustej oraz z tendencją do powstawania trądziku, moja taka nie do końca jest, ale nie najgorzej się u mnie sprawdził.
Zapach jest świeży, lekko brzozowy, bardzo miły od aplikacji po wchłonięciu zaraz się ulatnia, więc nie drażni nosa.
Konsystencja jest średnio gęsta w kolorze białym, bardzo lekka, delikatna, raz się rozsmarowuje dobrze a raz pozostawia biały film, nie wiem od czego to zależy, dlatego u mnie pod makijaż się nie sprawdza. Jeżeli chodzi o wchłanialność, to jest bardzo szybka, ale niestety pozostawia nieprzyjemne uczucie ściągnięcia na skórze, które dopiero znika po jakimś czasie.. i daje efekt mocnego równie nieprzyjemnego matu na skórze.
Skład kremu jest dobry znajdziemy w nim bardzo dużo składników aktywnych, bazuje na składnikach pochodzenia roślinnego, mamy tutaj hydrolat z białej brzozy, syberyjskie rośliny, kwas hialuronowy, witaminę B5, alantoine.
Krem faktycznie ma bardzo lekką, nie obciążającą skóry konsystencję, skóra po jego aplikacji nie klei się, wręcz od razu daje efekt matu, choć dla mnie jest on zbyt mocny. Jest bardzo delikatny i nie podrażnia nawet bardzo wrażliwej skóry. Krem można stosować zarówno rano jak i wieczorem, choć jak wspomniałam wyżej u mnie pod makijaż średnio się sprawdza i skóra nie wygląda dobrze. Krem bardzo dobrze łagodzi i koi podrażnienia, chroni skórę przed negatywnym wpływem czynników zewnętrznych, regeneruje, zapobiega błyszczeniu się skóry, nawilża, ale nie dostatecznie u mnie to nawilżenie jest krótkotrwałe, mam skórę w kierunku suchej, więc potrzebuje coś znacznie intensywniejszego. :)
Krem sam w sobie nie jest zły, zdaję sobie sprawę, że nie jest on dedykowany typowo do mojej cery, więc niektóre czynniki mogą wpływać na nią mniej korzystniej a przy cerze mieszanej / tłustej sprawdzi się dużo lepiej. Mimo wszystko z przyjemnością używało mi się tego kremu, nie wpłynął na nią źle a wręcz troszkę ją wyciszył, myślę, że ten krem zasługuje na takie 3+ ale bardziej w kierunku 3 niż 4 - no troszkę się tego nazbierało, niestety są to jednak dla mnie zbyt poważne wady.
Czy kupię ponownie ? No raczej nie ze względu na przeznaczenie typu cery.
Zalety:
- dostępność internetowo na stronie marki lub drogeria Hebe,
- przystępna cena,
- bardzo wydajny,
- wygodne opakowanie z zabezpieczającym go wieczkiem,
- lekka, nie obciążająca konsystencja,
- zapach,
- szybko się wchłania,
- skład,
- delikatny, nie podrażnia,
- koi skórę, przyśpiesza regenerację, zapobiega błyszczeniu.
- przeciętne nawilżenie, kiepski pod makijaż.
Wady:
- nie zawsze dobrze się rozsmarowuje, lubi czasem tworzyć biały film na skórze,
- pozostawia nieprzyjemne uczucie ściągnięcia,
- zbyt mocny mat na skórze.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie
Otrzymałam do testów od marki/producenta