Maska interesowała mnie dłuższy czas, ale zdecydowałam się na nią dopiero niedawno. Udało mi się kupić w rossie, w fajnej promocji za ok. 11zł. Biorąc pod uwagę, że cenę i efekty - uważam, że warto przy mieszanej, a szczególnie tłustej cerze się nią zainteresować.
Maska zapakowana w plastikową tubę o pojemności 50 ml, opakowanie jak opakowanie wizualnie wszystko gra, ale pod względem praktycznym o ludzie..Wyciśnięcie i wydozowanie tej maski to niezła siłownia, a teraz jak u mnie produkt powoli dobija denka, to już wgl trzeba się naściskać. Maska ma bardzo gęstą, zbitą formułę, coś jak pasta dlatego też jej wyciśnięcie jest tak kłopotliwe. Maska ma jasnozielony kolor i nawet ładny zapach, czuć wyraźnie olejek cytrynowy o którym producent wspomina na etykiecie. Szałowy jakoś nie jest, ale nie przeszkadzał mi. Maskę nawet łatwo się rozcierało i u mnie przynajmniej zastygała i zasychała dużo szybciej niż w 10 minut o których pisze producent, więc musiałam w trakcie ją czymś zwilżać. Domywała się tak sobie jak to maski z glinką, więc trzeba poświęcić ta minutkę dłużej i podczas zmywania czuć taką jakby olejową warstewkę na twarzy, ale nie jest ona jakaś obciążająca czy tłusta, w sumie to ciekawa odmiana w glinkowej maseczce. Ale spłukując tą maseczkę dodatkowo chwilę dłużej, da się tą warstewkę domyć jeśli komuś to przeszkadza.
Jeśli chodzi o efekty, mam cerę mieszaną. Przetłuszczającą się w strefie T, zdarzają mi się jakieś grudki w tej okolicy ale maseczki glinkowe robię głównie dlatego, że moja cera potrzebuje takiego dobitnego oczyszczenia po całym tygodniu, a i wygładzeniem nie pogardzę.
Ta maska rzeczywiście fajnie wygładza skórę, skóra od momentu zmycia jest mięciutka, gładka i wyraźnie odświeżona. Za każdym razem cera była dobrze oczyszczona i tego efektu mocnego dyskomfortu, czy spięcia skóry nie odczuwałam tak mocno jak w przypadku innych masek glinkowych. Tutaj czuć po prostu skrzypiącą czystość, miałam również wrażenie, że cera jest bardziej jednolita, wygląda ładniej i zdrowiej. Moja cera nawet następnego dnia po jej zrobieniu wyglądała bardziej świeżo, a strefa T nie wyświecała się tak szybko i ładniej wyglądała pod makijażem.
Ja do tej maski nie mam żadnego ale. To bardzo uczciwa, solidnie oczyszczająca maseczka glinkowa. Wrócę do niej, taka maseczka na mojej kosmetycznej toaletce musi być. Dobrze odświeża, odczuwalnie wygładza, dobrze oczyszcza za tę cenę to fajny produkt. Zmieniałbym opakowanie albo jakoś je ulepszyła, nie mniej nie wpływa to na efekty z których jestem bardzo zadowolona. Polecam.
Zalety:
- fajny skład
- ładny choć nie jakiś wyjątkowy zapach
- dobrze oczyszcza, wyraźnie odświeża, wygładza
- nie przesusza skóry
- wydajna
- cena
- dostępność
Wady:
- bardzo ciężko się ją wyciska z tuby
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie