Soda Makeup #timetoglow Glowy Skin Finisher Płynny rozświetlacz

Rozświetlacze kupiłam za zawrotne 4,99zł za sztukę, gdy normalnie są dalej dostępne online za 8,99euro. Oczywiście na wyprzedaży w Rossmannie ;) Mam oba kolory (na zdjęciu daję swatche). Są zamknięte w poręcznej tubce o pojemności 15ml, więc całkiem sporo, jeśli mówimy o tym, że wyciskamy dosłownie kropelkę (w przypadku makijażu twarzy). Nadadzą się również do ciała - bo są zastygające! :) Konsystencja jest kremowa, ale nie tłusta, polecam rozprowadzanie palcem na nieprzypudrowane partie i delikatnie wklepać. Co prawda dobrze się wtapia (i jest to efekt tafli, nie ma drobin brokatu), ale dla niektórych taki efekt może być niezadowalający - dlatego idzie go zbudować, ale radzę nie przesadzać z warstwami. Mi natomiast pasuje jedna warstwa - jest doskonałą podstawą pod rozświetlacz pudrowy. Kolor 101 jest to niby róż, ale nie srebro, jak na moje oko jest to bardziej różo-szampan, ale bardzo twarzowy, wręcz boski! Bardzo mi się podoba. I nie bieli. Zaś 102 jest to złotko, ale nie żółte, tylko takie złoto jakie powinno być, natomiast po rozprowadzeniu cienką warstwą nawet mnie nie przyciemnił, jednak nie ryzykowałabym z dobudowywaniem, bo wteyd byłoby to gwarantowane ;) Super na opaleniznę. Rozświetlacz bardzo ładnie leży, cały dzień na miejscu, bez uszczerbków na podkładzie. Ani razu nie miałam sytuacji, aby przez niego mi się coś zważyło. Dla mnie hit, hit i jeszcze raz hit! Tylko może cena regularna odstraszająca... Jeszcze dodam na koniec, że kolory rozświetlaczy z Sody są wg mnie zdecydowanie bardziej twarzowe, naturalne i delikatne niż te z kolekcji biedronkowych Bella, które przede wszystkim przyciemniają.

Do zakupu rozswietlacza w kremie skusila mnie gigantyczna promocja w Rossmanie na ta marke. Rozswietlacz kosztowal cos kolo 5 zl. Mam go w odcieniu 102 Glow Queen czyli w odcieniu jasnego złota. Konsystencja kremowa i nawet dosc tresciwa ale efekt jaki pozostawia na skorze baaardzo delikatny, dla fanek mocnego glow to bedzie zdecydowanie za malo. Nie tworzy pieknej tafli na skorze ale i tez tragicznie nie wyglada. Trzeba go dobrze rozprowadzic i wklepac w skore. Nadaje się do lekko opalonej oraz opalonej skory, dla bardzo jasnych karnacji nie polecam gdyz bedzie mocno sie odznaczal. Nakladam go na podklad jak i na skore bez podkladu. Na kosciach obojczykowych równiez dobrze się prezentuje. Na twarzy pozostaje do konca dnia, nie sciera sie. Uwazam, ze cene regularna jest wysoko przesadzona i gdyby nie promocja to napewno bym go nie kupila gdyz w tej cenie mozna kupic o niebo lepsze rozswietlacze.

Kupiłam kremorozświetlacz na promce w rossmanie za 5 zł i to mnie skusiło żeby go wziąć. Podobno cena wyjściowa w drogerii to 50 zł, co jest ogromną kwotą za takie maleństwo. Produkt posiada drobinki które niespecjalnie dobrze wyglądają na twarzy (mieszalam delikatnie z podkładem), natomiast np na dekolcie wygląda fajnie. Jeśli ten produkt w stałej ofercie kosztowałby kilkanaście zł, byłoby okej, ale za cenę 50 zł uważam ze można znaleźć coś o niebo lepszego.