The Inkey List Q10 Serum Serum antyoksydacyjne z koenzymem Q10

Prosty minimalistyczny sklad, a mimo wszytsko skonczylo sie uczuleniem. Napoczatku moja skora reagowala lekkim podraznieniem, ktorego nie polaczylam z tym serum, az do dnia, kiedy zrobilo mi buraczka, po ktorym juz nie probowalam wiecej go stosowac. Ale zanim to sie wydarzylo, to serum zrobilo na mnie i tak mocno przecietne wrazenie. To antyoksydaty, czyli efekt ma byc za 10-20lat. Czyli jako taki produkt, to jedyne co faktycznie mozna ocenic to przyjemnosc uzycia. I tu to serum bylo bardzo rozczarowywujace. Te biale plastikowe opakowania od The Inkey List wygladaja na bardzo tanie i w stosunku do jego bezposredniej konkurencji wypadaja bardzo blado (wole szklo od TO, czy tez zupelnie inny plastik od Geek&Gorgeous). Mozliwe, ze jest to opakowanie bardziej ekologiczne (niesprawdzalam), ale dawalo mi uczucia oszczedzania na sobie, auc. Konsystencja byla mech, przezroczyste, lekko zelowate, wchlanialo sie tak sobie. I o ile wierze, ze niektorym cerom moze robic dobrze, to mnie pozostawilo nie przekonana.

Serum antyoksydacyjne to produkt, który moim zdaniem powinna używać każda kobieta po 25 r.ż. Właśnie wtedy nasze zapasu kolagenu zaczynają maleć. Z pomocą przychodzą antyoksydanty (np. wit.c, Q10, resweratol), które wraz z ochroną przeciwsłoneczną działają prewencyjnie i zapobiegają przedwczesnemu starzeniu się skóry. Dla osób, które chcą włączyć serum antyoksydacyjne do swojej pielęgnacji, The Inkey List Q10 będzie idealne. Przystępne cenowo, z dobrym składem, bez zbędnych dodatków typu zapach. Nie zauważymy spektakularnych rezultatów - serum antyoksydacyjne działa jako ochrona długofalowa, efekty będą widoczne po latach, kiedy stwierdzimy, że nasza skóra nadal wygląda młodo :) Serum ma przyjemną, lekką konsystencję, łatwo się wchłania, pozostawia delikatną warstwę na skórze, działa nawilżająco. Używam na lekko wilgotną skórę pod krem nawilżający i krem z spf. Zaskoczyło mnie uczucie lekkiego ciepła na skórze, zaraz po aplikacji, to właśnie efekt działania koenzymu Q10, nie rezultat podrażnienia. Na koniec jedyny minus - opakowanie. Mała, twarda buteleczka z otwarciem "na klik". Chyba najgorsza opcja dla takiej konsystencji, ciężko dozować odpowiednią ilość, trzeba robić to ostrożnie.