Delia Cameleo, Spray & Go Koloryzujący spray do włosów (różne rodzaje)

Spray Cameleo od Delia dał u mnie efekt jak po wodzie, czyli żaden. Użyłam fioletowego koloru, ponieważ marzyło mi się ładne, fioletowe pojedyncze pasemko. Niestety, nie uzyskałam najmniejszego efektu. Być może moje włosy są zbyt ciemne do tego typu koloryzacji (jestem jasną szatynką). Spray ten pozostawił moje pasemko włosów mokre, tłuste i ciężkie. Na szczęście nie przyniósł szkód i łatwo się wyczesał. Być może u blondynek da on lepsze efekty.

Moje włosy - popielaty blond, zadbane, nie przesuszone. Stosuje OMO, najbardziej muszę dbać o utrzymanie chłodnego odcienia bez zażółceń. Mam sporo profesjonalnych szamponów i odżywek ochładzających kolor ale gdy w Lidlu zobaczyłam ten sprej postanowiłam spróbować. Kupiłam kolor Silver i był to udany zakup! Stosuję zazwyczaj po uprzednim podsuszeniu włosów suszarką i na takie wilgotne ale nie mokre włosy rozpylam ten kosmetyk i dosuszam włosy. Efekt jest super - piękna platyna, kolor podbity, wyraźny ale nie tandetny, równomierny, włosy nie wysuszone, ładnie się układają. Możliwe, ze równomierny efekt końcowy zależy od koloru, Silver nie robi odcinających się plam nawet na suchych włosach. Wizażanka niżej opisała kilka ciekawych sposobów na stosowanie kosmetyku, muszę wypróbować :) Jedyny minus to opakowanie, ale nie na tragedii podczas użytkowania, no podcieka trochę i tyle ;) W tej cenie rewekacja!

Produkt zakupiłam w drogerii. Chciałam na lato zmienić swój kolor włosów w bardzo szalony . Produkt zamknięte jest w plastikowej przezroczystej butelce z aplikatorem typu atomizer . Etykietą w kolorze błękitnym z turkusowo-metalicznymi efektami . Napisy czarno biało turkusowe. Napisy duże czytelne w języku polskim. Pojemność buteleczki wynosi 150ml. Płyn koloru niebiesko turkusowego. Delikatny zapach. Konsystencja wodna. Płyn aplikowałam na mokre włosy jednak efekt nie powalał z nóg. Włosy w jednych miejscach były bardziej zafarbowane a w innych nie I tak za każdym razem . Dodatkowo Płyn brudzi wszytko wkoło. Płyn ucieka również bokami atomizera. Próbowałam stosować kosmetyk przez miesiąc jednak efekt za każdym razem był taki sam. Kolor z włosów spłukuje się po pierwszym mycia i podczas ulewy . Nie polecam produkt nie warty ani grosza .

Swoją czerwoną wersję kupiłam jakoś dwa miesiące temu w Lidlu. Mam włosy rozjaśniane do złotego blondu. Kupując spray, liczyłam na szybki efekt i możliwość stopniowania odcieni na końcówkach lub od połowy długości włosów. Spray jest bardzo intensywnej czerwieni. Aplikator dobrze psika, nie zacina się, jednak często coś spod nakrętki wyciekało. Uwaga, żeby się nie pobrudzić! Używałam na 4 różne sposoby. Zacznę od tego, który spisywał się u mnie najlepiej i dawał najmocniejszy efekt: - na suche umyte włosy - kolor był bardzo mocno czerwony, jednak gorzej się go rozprowadzało, były widoczne odcięcia koloru, nie da się go ładnie wystopniować - na mokre umyte włosy - kolor również mocny, ale po wyschnięciu włosów stawał się lekko różowy i tracił na jaskrawości; najlepiej się go rozprowadzało, zdecydowanie mniej odcięć koloru - mieszając z odżywką - ten sposób pozwalał na osiągnięcie ładnego różu, nie jaskrawego, ale też nie zupełnie bladego, odżywka dobrze się rozprowadzała, kolor był w miarę równomierny - psikając suche włosy przed myciem i delikatne mycie głowy łagodnym szamponem - kolor był bardzo delikatny, raczej jak różowe refleksy, dość urokliwy efekt :D Jeśli chodzi o trwałość to czerwień znikała po pierwszym myciu, pojawiał się róż. A z kolei róż kompletnie znikał maksymalnie po kolejnych dwóch myciach. Czerwony >> Różowy >> Subtelny różowy Fajny efekt wyjdzie także na włosach brązowych. Próba na siostrze zakończona była sukcesem. Kolor nie był typowo czerwony, a wyglądał jak typowa czerwono-brązowa farba :) Dałabym 5*, gdyby nie to stresujące opakowanie... Cały czas muszę się pilnować, żeby się nic nie wylewało :(