Schwarzkopf Taft Shine, Lakier do włosów 

Lakier do włosów Taft którego poziom utrwalenia to 4, nie jest on bardzo mocny ale potrafi utrzymać fryzurę przez prawie cały dzień i na tym mi najbardziej zależy. Utrzymuje fryzure ale czy nie skleja włosów? Jeśli bedziemy mieli go za dużo to pewnością to zrobi. Nie zauważyłam problemu z rozczesaniem włosów .Lakier Taft Shine nadaje włosom lekki połysk, nie ma na włosach tępego matu, potraktowane lakierem błyszczą się . Produkt nie obciążył mi włosów , łatwo się zmywa , nie mam z nim złych przygód. Zapach ma taki typowy jak lakier do włosów. Opakowanie bardzo proste w użyciu. Nie jest to mój faworyt i nie wiem czy go kupie ponownie, lubie zmieniać często produkty do włosów ale ten moge polecić na co dzień, cenowo wychodzi bardzo dobrze i jest łatwo dostępny.

Lakier do włosów w wariancie Shine marki Schwarzkopf Taft to produkt przeznaczony z myślą o stylizacji włosów. Lakier jak na produkt tego typu, charakteryzuje się dosyć przyjemnym zapachem, nie prowadzi do przesuszenia włosów ani ich sklejania. Przy okazji, produkt ten zapewnia również efektowny połysk naszym włosom, nie tworząc jednocześnie twardej skorupy i nie pozostawia żadnego nalotu. Moim zdaniem głównym atutem tego lakieru jest fakt, że produkt zapewnia naszym włosom taki delikatny blask i nadaje go każdej naszej fryzurze po jej utrwaleniu. Lakier marki Schwarzkopf Taft doskonale sprawdza się nawet w przypadku loków czy romantycznych fal, nadając im estetyczne wykończenie. Co prawda zapach tego lakieru jest nieco bardziej intensywny niż lakier tej samej marki w wersji Volume, to i tak uważam, że jak na produkt typu lakier do włosów zapach jest dosyć przyjemny i szybko się ulatnia. Według mnie jest to lakier godny polecenia, ponieważ jest to porządny produkt, który nie skleja ani nie obciąża nawet cienkich i delikatnych włosów. Z pewnością można go polecić głównie ze względu na efektowny blask, jaki nadaje fryzurom, dobre utrwalenie oraz wydajność. Lakier naprawdę dobrze utrwala naszą fryzurę, chociaż z pewnością nie zapewnia trwałości do 24 godzin. Za niewielką cenę otrzymujemy produkt, który skutecznie utrwala fryzurę, a jednocześnie włosy pozostają miłe w dotyku, wyglądają naturalnie i pięknie się błyszczą. Jest to wygodny i łatwy w użyciu kosmetyk, która nie powoduje przesuszenia ani obciążenia naszych włosów.

Schwarzkopf Taft Shine Lakier do włosów to produkt, który zaskoczył mnie swoją skutecznością i lekkością. Z reguły unikam lakierów do włosów, bo często sprawiają, że pasma stają się sztywne i wyglądają nienaturalnie, ale Taft Shine zupełnie zmienia tę perspektywę. Lakier ma wielką moc utrwalenia, ale bez efektu „betonowych” włosów – pozostawia je elastyczne i naturalne w dotyku, co jest dla mnie ogromnym plusem. To, co najbardziej mi się podoba, to połysk, jaki daje włosom. Lakier nie tylko utrwala fryzurę, ale też nadaje jej zdrowy blask, który sprawia, że włosy wyglądają na lśniące i pełne życia. Co ważne, nie obciąża ich, ani nie pozostawia nieestetycznego osadu, co często bywa problemem w przypadku innych produktów do stylizacji. Lakier bardzo dobrze radzi sobie z utrwaleniem fryzury przez cały dzień, nawet przy wietrze czy wilgoci, ale nie jest to produkt, który zastyga na włosach na „sztywno”. Jeśli zależy mi na mocnym utrwaleniu, mogę nałożyć go kilka razy, a włosy wciąż wyglądają naturalnie i dobrze utrzymują kształt. Zaletą jest również bardzo przyjemny zapach, który nie jest zbyt intensywny, ale dodaje uczucia świeżości. Opakowanie jest wygodne, z funkcjonalnym spryskiwaczem, dzięki czemu nie zużywam zbyt dużo produktu. Mój jedyny drobny zarzut dotyczy trwałości efektu połysku, ponieważ po kilku godzinach blask nieco się zmniejsza, ale to i tak niewielka wada w porównaniu z jego mocą utrwalenia. Podsumowując, Schwarzkopf Taft Shine Lakier do włosów to świetny wybór dla osób, które szukają produktu, który utrwali fryzurę, a przy tym nada jej piękny, naturalny połysk. Zdecydowanie zasługuje na 4 gwiazdki za dobrą jakość, naturalne wykończenie i solidną wydajność.

Kupiłam ze względu na ładne opakowanie. Nie zawiodłam się, świetnie utrwala, zapach bardzo przyjemny. łatwo się rozczesuje. Kupuje już kolejne opakowanie. Zostanie ze mną na dłużej.

Lakier do włosów Schwarzkopf Taft Shine to produkt, który z pełnym przekonaniem polecam. Daje świetne utrwalenie, jednocześnie nie obciążając włosów i nie powodując ich sklejenia. Dodatkowo nadaje włosom piękny, zdrowy blask, co sprawia, że fryzura wygląda naturalnie i świeżo. Jest idealny do stylizacji na co dzień oraz na specjalne okazje, a jego trwałość zadowoli nawet najbardziej wymagających użytkowników. To niezawodny wybór dla każdego, kto pragnie utrzymać perfekcyjną fryzurę przez cały dzień!

Hej dziewczyny! Dziś recenzuję lakier do włosów Schwarzkopf 3 Weather Taft Shine. Jeśli zależy Wam na tym, żeby fryzura nie tylko była dobrze utrwalona, ale też miała zdrowy połysk, ten produkt może Was zainteresować. Lakier ma bardzo dobrą moc utrwalania – fryzura naprawdę trzyma się przez cały dzień, niezależnie od pogody. Niezależnie od tego, czy pada deszcz, czy wieje silny wiatr, włosy pozostają na swoim miejscu, co jest ogromnym plusem. Co więcej, nie skleja włosów, więc wyglądają one naturalnie i są elastyczne, co sprawia, że można je przeczesać w ciągu dnia bez obaw, że popsujemy efekt. Największą zaletą tego lakieru jest jednak to, że dodaje włosom pięknego, zdrowego blasku. Dzięki niemu fryzura nie tylko wygląda na solidnie utrwaloną, ale też ma taki lśniący, elegancki finish, który naprawdę robi wrażenie. Lakier ma również przyjemny, subtelny zapach, który nie jest przytłaczający. Co ważne, nie pozostawia białych śladów na włosach, co czasem zdarza się przy innych produktach tego typu. Jedyną rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę, jest to, że przy bardzo cienkich włosach może nieco obciążać fryzurę, więc warto go aplikować z umiarem. Podsumowując, Schwarzkopf 3 Weather Taft Shine to świetny lakier do włosów, który zapewnia trwałe utrwalenie i piękny połysk. Jeśli chcecie, aby Wasza fryzura była elegancka i lśniąca przez cały dzień, warto go wypróbować!

Recenzując lakier do włosów Taft Shine, na dzień dobry zaznaczę , że daje mu 4/5. To, co wyróżnia ten produkt, to delikatny blask, jaki nadaje fryzurze po utrwaleniu. Podczas eksperymentowania z różnymi stylizacjami, zauważyłam, że świetnie sprawdza się nawet przy lokach i delikatnych kosmykach, dodając im estetycznego wykończenia. Warto jednak wspomnieć o intensywnym "lakierowym" zapachu, który jest dla mnie małym aczkolwiek zauważalnym minusem, zwłaszcza że niedawno miałam do czynienia z innym wariantem tej marki, który mniej dusił. Pomimo tego, Taft Shine z pewnością znajdzie swoje miejsce w mojej toaletce, głównie ze względu na efektowny glow, jaki nadaje moim fryzurom.

Całą prawdę o lakierze ujęłam syntetycznie w tytule, choć jeszcze myśl rozwijam. Lakier utrwala nieźle – włosy takie jak moje – cienkie, delikatne i 40+, które ulizuję w gładką kitkę a la wampy z kultowego teledysku do "Addicted to Love" Roberta Palmera, i traktuję lakierem, aby ujarzmić – usztywnić i przylepić do reszty puszące się baby hair. Wybieram też lakiery ładnie, choć w miarę naturalnie nabłyszczające, bo przy ulizanej kitce taki efekt dobrze się prezentuje, i "czerwony" Taft doskonale wywiązuje się z zadania. Podkreślę, że nie jest to syntetyczne lśnienie dyskotekowej kuli, jednak aplikację lakieru należy przeprowadzać "lekką ręką", gdyż użyty w nadmiarze nie tyle, że utrwali fryzurę jeszcze mocniej, bo nie ma potrzeby, czy mocniej błyśnie, co przekształci naturalny połysk włosów w efekt lśniącego kasku motocyklowego. Jeśli jednak aplikuje się go w normalnym trybie z dobrze, drobno, gęsto i równo rozpylającego, schludnego i poręcznego cylindra ze spray'em, to przyjemnie pachnie, świetnie utrwala – także fryzurę naturalną, imitującą włos nieskażony lakierem, a muśnięty wiatrem, ładnie wygląda na włosach, i doskonale się go potem z nich wyczesuje lub zmywa. Jeden z moich ulubieńców, w rozsądnej cenie, i na wyciągnięcie ręki w większości drogerii.

Lakierów używam niemal codziennie ponieważ bez utrwalenia moje cienkie włosy nie prezentują się zbyt dobrze. Przetestowałam już ich bardzo dużo. Marka taft to jedne z moich ulubionych. Czerwony shine finish z technologią HAPPTIQ ma wzmacniać strukturę włosa zapewniając przy tym blask i długotrwałe utrwalenie bez sklejenia. Kupiłam go pamiętając, że parę lat temu, jeszcze w innym opakowaniu ładnie nabłyszczał mi włosy. Odnoszę jednak wrażenie, że nie jest już tak dobry jak kiedyś. Utrwalenie faktycznie na taką czwóreczkę, nie jest za mocne, włosy wyglądają bardzo naturalnie. Przy gorszej pogodzie fryzury nie utrzyma. Włosy popsikane z odpowiedniej odległości nie są sklejone, łatwo go wyczesać, nie pozostawia białych śladów. W porównaniu do innych lakierów nadaje leciutki połysk ale na pewno nie blask. Zapach jest bardzo mocny, ze wszystkich używanych ostatnio lakierów najgorszy, trudno przy nim oddychać. Opakowanie wygodne, dobrze rozpyla, bardzo wydajne. Do koloru czerwonego więcej nie wrócę, zapach skutecznie mnie zniechęca.

Lakier do włosów który utrwala fryzurę, lekko ją sklejając. Wystarcza na długo , pracuje z nim od lat Mocny zapach nie polecam używać w małym pomieszczeniu. Fajne opakowanie łatwo się aplikuje Utrwalona nim fryzura wytrzyma nawet 24h

Mam włosy farbowane, lekko puszące się, sypkie. Użycie lakieru, codziennie, jest niezbędne. Ten produkt sprawdził się bardzo dobrze. Utrwala fryzurę, ale nie skleja włosów. Można go łatwo wyczesać. Opakowanie spray niezawodne, rozpyla niewielką ilość lakieru, działało do końca. Zapach przyjemny, subtelny, podobał mi się. Polecam ten lakier.

Lakiery Schwarzkopf są najczęściej wybierane przeze mnie, praktycznie wszystkie sprawdzają się na moich włosach. W momencie zużywania tej wersji zmieniłam fryzurę i był już trochę za słaby, ale gdy wiązałam włosy w kucyk to w zupełności mi wystarczył. Lakier utrwala fryzurę, ale jej nie skleja. Jest to średnie utrwalenie, tak jak na poziom czwarty przystało. Nie pozostawia białego nalotu, wyczesuje się całkowicie z włosów, więc fryzura dłużej zachowuje dobry wygląd. Zapach nie zatyka, jest dosyć neutralny. Teraz przerzuciłam się na lakiery o mocniejszym utrwaleniu, ale jeśli ktoś poszukuje czegoś do wygładzenia np. baby hair, mogę śmiało polecić ten produkt.

Posiadam włosy proste, dość odporne na stylizację. Lakier pomaga mi utrwalić fryzurę. Wiadomo, że po zastosowaniu produktu włosy stają się bardziej sztywne jednak nie jest to efekt hełmu. Jeśli chodzi o blask to zdecydowanie lepiej jest bez użycia lakieru. Jestem jednak zadowolona bo lakier przyjemnie pachnie i pozwala mi dłużej cieszyć się pięknymi lokami. Produkt łatwo się wyczesuje i zmywa.

Mimo, iż na co dzień nie układam swoich włosów jakoś specjalnie, to znaczy ani nie prostuję ich, ani nie kręcę, to zawsze staram się mieć w swoich łazienkowych zbiorach lakier do włosów. Jest to moim zdaniem bardzo przydatny produkt, jeden z tych, który tak naprawdę nie wiemy, kiedy może się przydać. Swoją czuprynkę stylizuję jedynie przed większymi, naprawdę ważnymi wydarzeniami, najczęściej również tymi, które wymagają ode mnie bardziej eleganckiego stroju, więc i fryzurę warto wtedy dopasować. Kupując propozycję od marki Schwarzkopf tak naprawdę nie miałam żadnych oczekiwać, bo tak szczerze to nie znam się za mocno na kosmetykach z tej kategorii. Liczyłam jedynie na godne utrwalenie, bez efektu sklejenia czy sztuczności. Wybrałam dla siebie wersję z serii Shine, ponieważ jestem tego zdania, że odrobina blasku włosom nie zaszkodzi. Kosmetyk ten bardzo łatwo dostępny jest w wielu drogeriach i oraz supermarketach, zarówno stacjonarnie, jak i internetowo. Nie jest drogi, w cenie promocyjnej kosztuje około jedenastu złotych, a pamiętajmy, że nawet przy codziennym użytkowaniu płacimy w tym wypadku za sporą wydajność. Opakowanie tego lakieru zostało wykonane z aluminium i ma intensywny, czerwony kolor. W mojej wersji, chyba nie tej najnowszej, na opakowaniu znajdziemy jeszcze mieniącą się grafikę jakiejś kobiety. Oprócz tego jest tutaj logo producenta, nazwa produktu i jego moc, czyli w tym wypadku Ultra Strong 4 na 5 możliwych, także nie będzie to najlepsza w utrwalających opcji, ale też powinna coś niecoś bez problemu utrzymać. Kosmetyk ten, jak już wspomniałam, jest przeze mnie stosowany naprawdę od święta. Ma go już ponad dwa lata i najprawdopodobniej nie zużyłam nawet jednej trzeciej jego zawartości. Mimo to naprawdę lubię go stosować i ostatecznie cieszę się, że stale gości w mojej łazience. Przede wszystkim bardzo fajnie utrwala, zarówno loki, jak i upięcia czy wyprostowane włosy. Nie skleja ich, chyba, że naprawdę przesadzimy z ilością. Sprawia, że stają się odrobinę bardziej sztywne, ale mnie to ostatecznie nie przeszkadza. Dodatkowo faktycznie otrzymują delikatny, pięknie prezentujący się efekt blasku, który trudno pomylić jest z np. z nadmiarem sebum. Moim zdaniem lakier od marki Schwarzkopf jest bardzo trafionym wyborem. Mimo, iż nie stosuję go na co dzień, to bardzo się cieszę, że go mam. Fajna, łatwa w użyciu, nie sprawiająca problemów opcja. Zdecydowanie polecam.

Fajny produkt, pozwala zachować idealne loki przez cały dzień. Lakier naprawdę mocny, ale trzeba uważać z ilością, żeby nie skleił włosów i nie stworzył na głowie efektu kasku. Nadaje piękny połysk włosom. Zapach ma mocny, ale nie jest duszący.

Lakier do włosów jest w wygodnym opakowaniu z atomizerem który dobrze pryska produkt. Zapach nie jest duszący więc duży plus. Lakier nie skleja włosów oraz nie przesusza ich. Produkt dobrze utrwala fryzurę, nie tworząc kasku na głowie. Dobrze się wyczesuje oraz zmywa. Cena przystępna.

Lakier do włosów kupiłam na jednej z aukcji internetowych. Opakowanie zawiera 250 ml kosmetyku, zapłaciłam około 10 zł Mam cienkie niezbyt gęste włosy i ogólnie lakierów do włosów używam okazyjnie, kilka razy w miesiącu. Lakier Shine jak na kosmetyk tego rodzaju ma przyjemny zapach, nie przesusza, nie skleja włosów, nadaje połysk, nie tworzy skorupy. Podsumowując lakier całkiem dobry, nie skleja nie obciąża cienkich włosów, no chyba że przesadzimy z ilością, dobrze utrwala choć na pewno nie jest to utrwalenie do 24 h jak obiecuje producent. Polecam !

Lakier do włosów w wygodnym opakowaniu. Lakier po rozpyleniu ma ładny zapach - nie duszący. Całkiem dobrze utrwala fryzury, nie skleja włosów. Bardzo dobrze się wyczesuje, a pozostałość dobrze zmywa. Nie zauważyłam żeby wysuszała włosy więc tu plusik plus super wydajność do tego często w promocji.