Delia Vitamin D3 Precursor, Serum przeciwzmarszczkowo-normalizujące 

Nie sięgam zbyt często po produkty marki Delia, ale jeśli chodzi o serię Vitamin 3D Prekursor, to miałam wcześniej maseczkę do twarzy i całkiem fajnie się u mnie sprawdziła dlatego też ucieszyłam się gdy dostałam to serum. Z racji dużych zapasów chwilkę na swoją kolej czekało no ale się w końcu doczekało. Właśnie osuszyłam swoją butlę i muszę przyznać, że jak za mniej niż 20 zł to jest naprawdę spoko serum a nawet i więcej- w tej cenie ciężko o fajniej działający produkt (w promocji mignęło mi nawet ostatnio za 14 zł). Jeśli chodzi o opakowanie to mamy tutaj szklaną buteleczkę zaopatrzoną w dobrej jakości pompkę- nie zacina się ani nie zapycha od produktu. Całości dopełnia naklejka w pomarańczowym kolorze- estetyczna. Skład jest naturalny w 92% a oprócz tytułowej witaminy D3 znajdziemy tu też kwas hialuronowy i kurkumę. Serum ma postać emulsji w delikatnie waniliowym odcieniu. Ma bardzo delikatny zapach, jak dla mnie lekko botaniczny, wietrzeje dość szybko. Z racji tego, że ta emulsja jest leciutko zawiesista ja stosowałam ten produkt solo, nie nakładając już na niego kremu i Wam też tak radzę bo podejrzewam, że krem może się nam rolować. Nadmienię iż serum stosowałam tylko w pielęgnacji dziennej. Z rozprowadzaniem produktu nie ma żadnego problemu- nie roluje się i nie grudkuje. Na twarzy pozostawia taka delikatnie wyczuwalną warstewkę ale nie jest ona przesadnie ''zaklejająca'' i nie dająca skórze oddychać dzięki czemu moja mieszana cera nie była w żaden sposób obciążona. Wspomnę od razu o wydajności bo była ona naprawdę w porządku- na jedno użycie stosowałam około 3 pompek co pozwoliło mi się cieszyć produktem przez (nie pamiętam dokładnie) dłużej niż miesiąc- koło 7 tygodni, jakoś tak. W chwilę po użyciu da się odczuć świetne zmiękczenie skóry i bardzo dobre nawilżenie- dla mojej cery mieszanej było ono w zupełności wystarczające. Serum nadaje się również pod makijaż- nie wpływa negatywnie na odcień podkładu i nie skraca jego trwałości. Nie zauważyłam by serum zapychało pory. Przez kilka pierwszych dni stosowania produktu wyczuwałam delikatnie szczypanie skóry ale ja tak mam gdy używam czegoś co zawiera kurkumę, nie jest to jakieś mocne szczypanie i nie dotyczy całej twarzy - to raczej takie drobniutkie ukłucia w okolicach policzków i nosa ale nie jest to coś, co mocno mi przeszkadzało. Regularne stosowanie produktu poza naprawdę fajnym nawilżeniem dało mi świetne, ale to naprawdę świetne zmiękczenie skóry- tu muszę przyznać, że czasem taki efekt zmiękczenia dawały mi produkty selektywne a to jest naprawdę budżetowe serum, więc taki efekt można naprawdę uznać, za bardzo ale to bardzo miłą niespodziankę. Dodatkowo delikatnie wygładza skórę sprawiając, że drobniutkie zmarszczki mimiczne wydają się być optycznie wygładzone no i daje taki efekt świeżej i dotlenionej skóry. Naprawdę fajnie ! Ciekawe serum, praktycznie wcale nie znane a działające dużo lepiej niż o wiele droższe produkty tego typu. Jestem pod wrażeniem. Możliwe, że jeszcze kiedyś po ten produkt sięgnę, ale zanim odgruzuje się z zapasów to chwila może minąć. W każdym razie warto przetestować na swojej skórze chociażby dla tego świetnego efektu zmiękczającego.

Serum kupiłam z ciekawości. Jest w zgrabnej szklanej butelce z pompką, co ułatwia dozowanie. Ma lekki przyjemny perfumowany zapach. Konsystencja rzadkiego kremu, ale daje to możliwość dobrego rozprowadzenia po twarzy. Serum ładnie nawilża, zostawia nietłusty film. Jedyną, acz dla mnie dużą wadą jest fakt, że serum powoduje rolowanie się kremu. Stosuję wielowarstwową pielęgnację, wiec na serum nakładam krem i praktycznie zawsze przy pocieraniu robią się "wałeczki". Tak więc serum używałam głownie wieczorem. Ładnie nawilża i wygładza, w tym zakresie mogę polecić. Nie wpływa na zmniejszenie porów, niestety...Trochę ciężko było wydobyć resztkę z opakowania, bo końcówka rurki wewnątrz jest lekko zakrzywiona.

Serum jest w atrakcyjnej cenie jeśli mielibyśmy porównać inne tego typu produkty na podobnym działaniu. Serum jest w wygodnym opakowaniu. Charakteryzuje się bardzo przyjemnym zapachem, który jest delikatny. Konsystencja kremowa trochę taki lekki krem do twarzy. Szybko się wchłania, pozostawia taki delikatny film ale nie jest tłusty czy lepki. Świetnie nawilża, wygładza i cera po zastosowaniu jest bardzo miękka. Nie podrażnia i nie wysusza.

Serum kupiłam w ramach ciekawostki, a stało się moim ulubieńcem! Ma bardzo wygodne opakowanie z pompką, higieniczne, dozuje odpowiednią ilość produktu. Samo serum jest kremowe, ale dobrze się wchłania. Dla mnie nie ma zapachu. Daje skórze ukojenie i nawilżenie, jest takim sos po zmyciu makijażu. Doskonale nadaje się także pod makijaż. Zużyłam pierwsze opakowanie, na pewno sięgnę po kolejne.