Hiskin Dream Foot, Krem do stóp `Intensywne nawilżenie` 

Krem Hiskin Dream Foot zakupiłam bez czytania o nim jakichkolwiek opinii. Całkiem przypadkiem 'wpadł' mi w ręce przy okazji zakupów w jednym z hipermarketów. Spodobało mi się, że jest z pompką bo zazwyczaj kremy do stóp są w tubkach. Cena też nie była wysoka. Bardzo lubię w kosmetykach masło shea. Jego właściwości dobrze na mnie działają. Tak jest w przypadku tego kremu. Doskonale nawilża suchą skórę pięt, ogólnie stóp, a skórę mam bardzo suchą. Stosowałam wiele kremów ale ten naprawdę nawilża i to na długo. Smaruje zazwyczaj na noc i rano skóra dalej jest nawilżona i gładka. Konsystencja kremu jest nieco rzadka ale według mnie odpowiednia bo wchłania się super. Nie zostawia białej warstwy i nie jest tłusty. Warto wspomnieć, że producent zapewnią o malinowym zapachu, tego jednak mi brakuje bo krem nie pachnie malinami co nie zmienia faktu, że ładnie pachnie. Ciężko mi ten zapach do czegoś porównać. Jest słodkawy, bardzo ładny i delikatny.

Kupiłam krem w promocji licząc na zapach malin. Kremy do stóp rzadko kiedy pachną w sposób dla mnie satysfakcjonujący - przeważnie nie maja zapachu w ogóle lub jest on delikatny. A ja nie jestem alergikiem więc to doceniam gdyż zachęca mnie to do stosowania. Obiecanego zapachu malin niestety nie czuje. Nie wiem czy to kwestia mojego węchu czy naprawdę go tu nie ma. Krem pachnie jak dla mnie trochę cytrusowo, a trochę owocowo. Na pewno nie cukierkowo malinowo. Niestety zapach ten nie jest też zbyt intensywny a delikatny. Przechodzac natomiast do jego zalet, ma znacznie większą pojemność od przeciętnych kremów w drogerii wynoszaca 200 ml. Do tego jest to produkt całkiem wydajny. Zastosowano w nim pompkę dzięki czemu jest jeszcze bardziej wydajny a aplikacja wygodniejsza. Używam jedna, dwie pompki na stopy. Konsystencja kremu jest lekka, wodnista więc szybko się wchłania. To nie ten typ kremu, który byłby tłusty. Tutaj jest działanie bardziej nawilżające. Znajduje się w nim sporo ekstraktów, witamin, maslo shea. Długi sklad jak na krem. Taki codzienny nawilżacz. Nie widzę tutaj mocznika, nie pomaga zrogowacenia, za to stopy są nawilzone.

Krem kupiłam na promocji w Rossmannie. Kupiłam bo zaskoczyło mnie opakowanie. Bo krem do stóp z pompką? Musiałam to mieć. Krem ma rzadką konsystencję ale w sumie to logiczne. No bo pompka. Zapach jest bardzo delikatny. Krem bardzo dobrze się rozprowadza i szybko się wchłania. A bo do działania... Kupując go, nie nastawiałam się na zbyt wiele. A tymczasem jestem zachwycona. Moje stopy są bardzo wymagające, przesuszone. Tymczasem z reguły wystarczyło bym posmarowała stopy na noc. Efekt nawilżenia utrzymuje się naprawdę długo. Czasami w dzień smarowałam, gdzie normalnie muszę nakładać krem co parę godzin. Rewelacja. I jest bardzo wydajny. Jedynie przy końcówce kremu jest niewielki problem, bo pompka już go nie zasysa i trzeba kombinować. Ale taki problem to nie problem. Na pewno do niego wrócę.

Kupiłam go na promocji, chyba w Rossmanie, w bardzo dobrej cenie. Opakowanie z pompką, co jest dosyć niespotykane dla kosmetyków do stóp, ale bardzo doceniam. Szata graficzna czytelna, estetyczna, przykuwa oko ślicznym liliowym kolorem. Krem ma bardzo ładny, delikatny zapach., ma białą barwę. Jeśli chodzi o konsystencję, to dla mnie jest odrobinę zbyt lejąca, wolę bogatsze formuły. Ale w odniesieniu do wygody użycia i działania, to naprawdę niewielka wada. Stosuję go wedle potrzeby, zazwyczaj na noc, choć nie jest to reguła. Jeden z lepszych kremów, których dotąd używałam. Rezultaty są widoczne przy regularnym stosowaniu, jak w przypadku większości kosmetyków. Skóra jest wyraźnie nawilżona i odczuwalnie mięciutka, bez odstających skórek.