BH Cosmetics Truffle Blush Vanilla Cream Palette Paleta róży do policzków

Mam wersję Vanilla Truffle. Kolory są piękne, łatwo się aplikują i są trwałe. Dodatkowo śliczne, tekturowe opakowanie z "obwolutą". Jestem bardzo zadowolona i szczerze polecam. Ciekawa jestem innych wersji kolorystycznych ????Kupiłam za 54 zł ale można ją upolować taniej. Zaznaczyłam, że nie wiem czy kupię ponownie, bo pewnie starczy mi na długo.

Kolekcja Truffle Blush zawiera dziewięć paletek czterowkładowych o różnej kolorystyce i tonach (Chocolate Strawberry - róże, Chocolate cherry - wiśniowe/jagodowe róże, Chocolate oragne - jasne brzoskwinie/pomarańczowe odcienie, Vanilla cream - najbardziej nude, Vanilla strawberry - jasne róże, Vanilla peach - jasne brzoskwinie/róże, Vanilla cherry - ciemne wiśniowe/jagodowe tony, Vanilla orange - ciepłe pomarańcze i brązy, Chocolate marshmallow - ciemne brązy i fiolety), więc kazda karnacja znajdzie coś dla siebie. Mam jasną cerę, ale lubię tak lekkie, jak i mocniejsze róże, więc wybrałam Chocolate cherry. Zawiera jeden odcień nude koralowo-brzoskwiniowy, satynowy brzowkwiniowy róż, mocniejszy wiśniowy róż i delikatniejszy róż z wiśniowymi tonami. Gramatura to 2,5g każdy, paletka ma lusterko i jest w ładnym, kartonowym opakowaniu, Nawet przy jasnej cerze, da się używać każdego koloru. Pigment mają dobry, ale nie za mocny, bardzo łatwo daje się rozetrzeć nawet najciemniejszy wiśniowy kolor, a jeśli zależy nam na mocniejszym efekcie, wystarczy odrobinę dołożyć. Róże ładnie trzymają się cały dzień, łatwo się z nimi pracuje, nic się nie sypie. Nawet w cenie regularnej (12 $), warto je kupić, ale na promocji to już w ogóle (3,5$). W Polsce czasem pojawiają się te paletki w serwisach typu vinted. Nie jestem jakąś maniaczką róży, mam raptem dwa - z Ofry i Glam Shopu, i jeden kremowy z Eveline. Często używam też po prostu różowych/koralowych odcieni z palet. Ta paleta jest bardzo dobra, kompaktowa i będę po nią sięgać często. Jedyną wadą jest to, że jest perfumowana (nie lubię tego typu kosmetyków).