Na przestrzeni ostatnich sześciu miesięcy zużyłam dwa opakowania tej odżywki, i na pewno na tym się nie skończy! Jestem bardzo zaskoczona, może wręcz nawet zdziwiona jak ta odżywka świetnie działa na moje włosy. Pierwsze opakowanie kupiłam bez większego przekonania, bo czytałam wcześniej opinie, że łatwo obciąża, jest bogata i różnie to z nią bywa przy falowanych włosach. Moje włosy jednak pokochały te odżywkę i wiem, że na pewno będę do niej regularnie wracać.
Mam cienkie i delikatne włosy, które są naturalnie lekko falowane. Tak, niestety dzięki temu mają też tendencję do puszenia ;) Czasem proste, czasem bardziej falowane, ale cieszę się, że rynek kosmetyczny też od jakiegoś czasu zwraca większą uwagę właśnie na takie "niezdecydowane" włosy, aby podkreślić ich naturalną skłonność do falowania. Odżywka Garniera ma jedną niezaprzeczalną zaletę dla mnie - doskonale wygładza i zmiękcza, jednocześnie nie obciążając ani przyklepując włosów. Są one falowane, ale bez masy odstających włosków, na długości gładkie, ale jednocześnie nie przesadnie wygładzone. Włosy wciąż naturalnie falują, mają ładny kształt i objętość, a przy tym są niesamowicie miłe w dotyku.
Włosy wydają się być także w lepszej kondycji - są nawilżone, sypkie, sprężyste. Odżywka świetnie ułatwia rozczesywanie, po jej użyciu włosy w ogóle się nie plączą, zero kołtunów. Faktycznie mniej się puszą, łatwiej mi zapanować nad ułożeniem fryzury, bo są miękkie i przyjemnie gładkie. Są przy tym puszyste i bez efektu obciążenia. Po prostu dobrze "zaopiekowane" włosy :)
Jest jednak jedna rzecz, której nie lubię w odżywkach Garniera z serii Hair Food - opakowania! Twardy plastik z jakiego są wykonane wręcz przeszkadza w wydobyciu zawartości, ciężko butelkę ścisnąć, już lepiej potrząsnąć. Ja i tak zawsze te odżywki stawiam od razu do góry nogami, wtedy odżywka wypływa bezproblemowo, a ja nie muszę się irytować za każdym razem jak jej używam. Jak cała reszta produktów z tej linii, ten również jest niesamowicie wydajny i aby jednolicie pokryć włosy wystarczy niewielka ilość w zagłębieniu dłoni.
Uwielbiam także konsystencję odżywki - gęsta, kremowa, nie spływa z włosów. Z łatwością pokrywa całe pasma i już w dotyku czuć, że włosy są gładkie i zyskują miękkość. Do tego ma bardzo ładny zapach masła kakaowego - ciepły, słodkawy, naprawdę przyjemny. Zapach delikatnie zostaje na włosach i czasem w ciągu dnia wyczuwam go wokół siebie.
Wiem, że odżywka ma swoich zarówno fanów, jak i przeciwników. Ja zdecydowanie należę do tej pierwszej grupy, moje włosy ją bardzo polubiły i wyglądają po jej użyciu naprawdę świetnie. Pomimo dość bogatej konsystencji i składu odżywka nie jest dla mnie zbyt ciężka, włosy nie tracą szybciej świeżości i nie "oklapują" pomimo tego, że mam przetłuszczające się włosy i często mam z tym problem. Polecam wypróbować, dla mnie to jakość poparta dobrymi efektami - zgodnie z nazwą to prawdziwe, odżywcze jedzonko dla włosów ;)
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie