Isana Butterfly Glow-Serum Serum do twarzy

Lubię to serum rozświetlające. Świetnie sprawdza się pod krem – zarówno na dzień, jak i na noc. Dobrze nawilża skórę, a cera wygląda na bardziej promienną i świeżą. Ma praktyczne opakowanie z pipetką oraz przyjemny zapach. Opakowanie jest bardzo piękne, przykuwa wzrok w drogerii.

Serum isana butterfly, przyciągnęło mnie początkowo oczywiście fajną nazwą, wyglądem i przyjemną dla mojego oka kolorystyką opakowania. Więc opakowanie oceniam na mocne 5, zachęcające do zakupu, ciekawe, kolorowe, ładne! Ale przejdźmy do tego co jest w środku, więc same serum :). Sprawdziło się u mnie i trzeba przyznać ,że całkiem nieźle a po tej cenie nie spodziewałam się szoku, choć już próbowałam przyrodniej siostry arbuzowej która sprawdziła się świetnie więc poniekąd w głębi serca miałam nadzieję ,że i ten produkt będzie genialny :D Serum przyjemnie nawilża skórę, odświeża, pozostawia wręcz delikatne uczucie rześkości, a przede wszystkim rozświetla pozostawiając wygląd naszej skóry promienny :) Sprawdzi się przy każdym rodzaju skóry, pod makijaż nada się wręcz idealnie. Buteleczka szklana, z pipetą co również na duży plus. Cena niska, zachęcająca do zakupu i z czystym sumieniem polecam wszystkim aby wypróbować te serum.

Serum z marki Isana bardzo mnie zaciekawiło, więc chętnie sięgnęłam po nie na półkę. Zamknięte w buteleczce z pipetką, za co ogromny plus. Konsystencja jest lejąca, bardzo łatwo rozprowadza się na twarzy. Skóra wydaje się być miękka i odżywiona. Ładnie pachnie, bardzo dobrze sprawuje się pod makijażem. Wydajność określiłabym jako średnią, jednak za te cenę, zdecydowanie polecam.

Serum Isana Butterfly Glow-Serum zamkniete jest w szklanej buteleczce z pipietą. Serum ma pojemność 30ml. Design opakowania bialo-fioletowe, z elementami graficzcznymi -motylkami. Pipeta moim zdaniem to najlepszy aplikator do tego typu produktów. Konsystencja serum jest kremowa, ale nie za gęsta, łatwo nabrać odpowiednią ilość. Produkt ma mleczny kolor, delikatny, kwiatowy zapach. W składzie znajdziemy głównie kwas hialuronowy w 4 postaciach. Stosowałam produkt codziennie rano na oczyszczoną skórę twarzy. Dobrze wspólgra z pozostałymi produktami do pielęgnacji, a także makijażem. Stanowi dodatek nawilżający, lekko rozświetlający, ma nawet delikatne, mieniące drobinki. Produkt nie uczulił mnie, za co duzy plus. Jezeli chodzi o wydajność to calkiem szybko mi się skończyl. Jednak twierdzę, że warto przetestować to serum, bo jest dodatkowym nawilżeniem skóry, szybko się wchłania i ładnie wygląda na buźce

Serum Isana Butterfly posiada wygodną buteleczkę z pipetką, co ułatwia precyzyjne dozowanie produktu. Niestety, pipetka jest nieco za krótka, co sprawia, że trudno jest wydobyć końcówkę produktu z buteleczki. Mimo tej drobnej wady, opakowanie jest estetyczne i funkcjonalne. Serum ma formę i kolor mleczka, co sprawia, że jest łatwe do aplikacji i szybko się wchłania. Jego lekka konsystencja idealnie nadaje się pod makijaż, dzięki efektowi rozświetlenia, który zapewnia. Efekt ten jest spowodowany bardzo małymi drobinkami, które mogą nie odpowiadać każdemu, ale pod makijażem prezentują się bardzo dobrze. Serum nie zapewnia długotrwałego nawilżenia, więc dla osób poszukujących intensywnej pielęgnacji nawilżającej może nie być odpowiednim wyborem. Jednak dla tych, którzy nie lubią nakładać kremów pod makijaż, serum może okazać się idealnym rozwiązaniem. Produkt nie uczulił mnie ani nie wywołał żadnej reakcji ze strony skóry. Nie spowodował również wysypu krost czy zapchania porów, co jest dużym plusem dla osób z wrażliwą skórą. Ja traktowałam to serum bardziej jako produkt wizualnie poprawiający wygląd skóry niż pielęgnacyjny. Całkiem dobrze prezentował się na twarzy nawet bez makijażu, dając efekt rozświetlenia i zdrowego blasku. Niemniej jednak, gdybym miała kupić go ponownie, to tylko w celach makijażowych jako baza, a nie jako produkt pielęgnacyjny. Cena serum jest atrakcyjna, a często można je znaleźć w promocji, co czyni je jeszcze bardziej opłacalnym wyborem.

Kupiłam je kiedyś na promocji i jestem zadowolona. Używam go głownie rano, przed makijażem jako baza. Czasem dodaje do podkładu, żeby go trochę rozcieńczyć, kiedy mam ochotę na lekkie krycie, Ma cudowny dla mnie zapach, naprawdę bardzo go lubię. Ma drobinki w środku, których tak szczerze nie widać. Daje efekt nawilżenia i nawodnienia i mi się to podoba. Pipetka jest za to słaba, po miesiącu nie nabiera już produkty, co jest za tą cenę do przewidzenia. Myślę, że opcja wyciskana byłaby lepsza do tej konsystencji. Wodnista, mleczna ciecz.

To serum okazało się miłym zaskoczeniem dla mojej młodej cery. Nawilża i dodaje subtelny blask, co jest dla mnie istotne. Estetyczne opakowanie w kartoniku i oryginalne otwarcie są atutami. Efekt pod makijażem jest zadowalający, choć gęsta konsystencja sprawia, że pipetka może być uciążliwa. Wydaje się, że pompa lub dziubek (taki jak ma tołpa) byłaby bardziej praktycznym rozwiązaniem.

Było to moje pierwsze serum jakiekolwiek kupiłam - skusiłam się bo cena niska ( jakoś 10-12 złoty ) i opakowanie ładne, był to początek mojej pielęgnacji więc nie miałam zbytnio dużego pojęcia o składnikach i ogólnie nie potrafiłam czytać składów. Opakowanie to przeciętna buteleczka na serum, z przeźroczystego szkła i białą pipetką. Szata graficzna przedstawia śliczne motylki <3 Konsystencja jest moim zdaniem mleczna ale bardziej ciekła jeśli to ma sens, dojrzeć można było w serum drobinki brokatu które robiły takie ładniusie glow na policzkach, ale nie trzymało się to długo, może gdzieś z pół godziny jak nie mniej. Konsystencja mi no nie przypadła do gustu, aby było widać jakiś efekt to trzeba było dużo dać tego serum z parę pipetek na twarz co czyniło ten produkt bardzo mało wydajnym. Wydenkowałam całe opakowanko w miesiąc może półtora... Patrząc na to że nie używałam jego codziennie, to kiepsko. Nawilżenie... no nie odczułam zbytnio dużego nawilżenia, ale coś coś tam zdziałało. Może nie było cudów ale coś na pewno było. Patrząc na to jakich produktów obecnie używam i jakie potrzeby ma moja skóra to bym nie kupiła tego serum ponownie - po prostu lepiej dołożyć nawet tą dyszkę i mieć lepszy produkt, który starczy na dłużej a efekty będą lepsze; ale nie żałuje tego zakupu bo zachęcił mnie do pielęgnacji.

To było moje pierwsze serum, jakiego używałam, i byłam z niego naprawdę zadowolona. Moja skóra po czterech dniach zrobiła się przyjemne napięta i wyglądała o wiele lepiej, dodając delikatny połysk. Serum ma w sobie drobinki brokatu, co można uznać za ciekawy dodatek. Nie były one zbytnio widoczne na twarzy, więc nawet jeśli ktoś nie lubi takich elementów, może wypróbować.

Obawiałam się, że za taką cenę bedzie to słabe serum, ale się myliłam. Ma bardzo słodki, troche kwiatowy zapach, gesta konsystencje, pozostawia na skorze ładne glow, jest mega wydajny. Serdecznie polecam

Jako posiadaczka młodej cery, powiem ze bardzo fajnie nawilża skórę, pozostawiając delikane glow. Bardzo podam mi się kartonik zwłaszcza oryginalne otwarcie. Bardzo dobrze wygląda pod makijażem. Ma gość gęsta konsystencję, dlatego pipeta jets trochę słabym rozwiązaniem, lepiej by się sprawdziła pompka.

Buteleczka z pipetą ułatwia nakładanie i dozowanie produktu. Bardzo wydajny produkt, wystarczą dwie krople na całą twarz. Zapach lekko kwiatowy, kolor mleczny, ecrú, z drobinkami brokatu. Konsystencja lejącego kremu. Po zastosowaniu skóra gładka, nawilżona, z lekkim filmem. Rozświetlenia jakiegoś wielkiego nie zauważyłam, ale koloryt cery jest po zastosowaniu bardziej wyrównany. Na serum po aplikacji szybko nakładam krem nawilżający, więc efekt końcowy jest bardzo dobry. Produkt nie uczula, nie powoduje u mnie wyprysków, a to już jest sukces. Buteleczka wczoraj niestety spadła mi wczoraj na płytki, ale o dziwo nic się z nią nie stało, myślałam, że sprawa jest przegrana, a tutaj czekała niespodzianka.