Genactiv Colosregen, Maska odżywczo-regenerująca 

Maska odżywczo-regenerująca Genactiv Colosregen to kosmetyk, który od początku wzbudził moje zainteresowanie ze względu na swój unikalny skład. Głównym składnikiem aktywnym jest colostrum, czyli siara – bogata w składniki odżywcze, przeciwciała i czynniki wzrostu. W teorii to prawdziwa bomba regeneracyjna dla skóry i włosów, co sprawia, że produkt wydał mi się niezwykle innowacyjny i warty mojej uwagi. Opakowanie, moim zdaniem sprawia wrażenie, że produktu jest więcej, niż rzeczywiście się spodziewamy – możemy się niemiło zaskoczyć kiedy otworzymy maskę po raz pierwszy. Konsystencja maski również odbiegała trochę od moich oczekiwań – nie jest tak gęsta, jak się spodziewałam, choć łatwo się rozprowadzała na skórze głowy nie spływając z niej. Zapach maski to temat, który również może budzić mieszane uczucia. Jest to dość naturalny, mleczny zapach budzacaxy skojarzenia z prawdziwym mlekiem (utrzymywał się również na mojej skórze). Można się przyzwyczaić, choć jeśli ktoś nie przepada za takimi naturalnymi aromatami może być dość uciążliwy w stosowaniu. Maskę stosowałam głównie na skórę głowy, licząc na jej regeneracyjne właściwości. Moim głównym celem było wyciszenie podrażnionej skóry, ponieważ ostatnio pojawił się u mnie łupież i delikatne wypryski. Niestety, w tej kwestii nie zauważyłam spektakularnych efektów – skóra głowy nie uległa znaczącej poprawie. Po cichu liczyłam także na wysyp baby hair, ale tutaj również nic się nie wydarzyło. Być może lepiej sprawdziłaby się na długości włosów, ale nie mam co do tego większych nadziei. Ze względów ekonomicznych skupiłam się na aplikacji na skórę głowy, bo jednak jest to dość drogi produkt (120 zł/250 ml) Podsumowując… Genactiv Colosregen to bardzo ciekawa propozycja. Jednak w moim przypadku produkt nie przyniósł oczekiwanych rezultatów, zwłaszcza jeśli chodzi o skórę głowy. Może sprawdzi się lepiej na łodydze włosa, ale na ten moment uważam, że potrzebuje dopracowania. Nie skreślam całkowicie marki Genactiv, ale tej maski już raczej nie kupię ponownie.

Bardzo dobry produkt. Włosy nie są tłuste, a bardzo wygładzone, nie puszą się, jakby były pokryte niewidzialnym filmem który je pogrubia. Plus pięknie pachnie.

Jedna z moich ulubionych odżywek, dobrze nawilża zarówno włosy jak i skórę głowy. Odejmuję pół punkta za małą wydajność. Jak na taką pojemność, mogłaby starczyć na nieco dłużej, tymczasem jeśli chce się ją zastosować na skórę głowy, wystarcza mi zaledwie na 4-5 zabiegów. NIestety podobno w ostatnim czasie zmienił się skład odżywki, nie wiem jak ta nowa będzie się sparwdzła. Ja oceniam ,,starszą" wersję

Maska znakomicie sprawdzi się na każdej porowatości ale szczególnie na włosach nisko porowatych. Ponieważ ta maska nie dociąża włosów a nadaje im lekkości. Maska znakomicie sprawdza się przy problemach ze skórą głosy jak: AZS,ŁZS, Łuszczyca lub przy uczuciu napięcia skóry. Zapach maski jest specyficzny trochę jak mleko kozie ponieważ zawiera colostrum które działa przeciwzapalnie.