Chemiczny zmieszany z mineralnym?,raczej od 2 roku życia, nie do końca fajny skład a i pianka też niekoniecznie się sprawdza
Nie miałam wpływu na jego wybór, kupiły go na szybko dziadki podczas wyjazdu,napisane Kids,no to bierzemy,bez jakiejś większej refleksji i zagłębiania się w skład.
Za co winić ich nie mogę,nie raz spotykam się z tym,że producenci piszą,że dla dzieci, a składniki zdecydowanie nie dla nich (jak elmex dla dzieci gdzie jedna wersja,bodajże niemiecka,ma skład bajka,a druga łojezu,co przy nauce mycia zębów ma jednak znaczenie).
Tu mamy filtr chemiczny,trochę tak sobie,ale od biedy może być. Maluszkom,czy wrażliwcom odradzałabym jej nadużywanie.
Na pewno filtr chemiczny ma tą przewagę,że nie trzeba go ponawiać co 4 godziny,ale to tyle,nie wiem w gruncie rzeczy jak podchodzić do mieszanek.
Na rynku ogrom tych stricte mineralnych, więc celowałabym w nie, szczególnie dla dzieci.
Spróbowałam też na sobie i jakoś mnie nie przekonuje do siebie. Owszem jest to pianka,ale przy roztarciu jest taka bardziej emolientowa i szybko znika biel,także ciężko ocenić czy roztarło się ją równomiernie.
Przez większość czasu odnosiłam wrażenie,że nie rozprowadziłam jej równomiernie, szczególnie u małego,ma 3 lata,jest bardzo ruchliwy,lubi siedzieć na dworze. Miejscami lekko się opalił, aplikacja u syna,to niełatwe zadanie,bardzo nie lubi,więc ta forma mimo wszystko nie ułatwiała sprawy.
Do tego zarówno u mnie jak i u niego,kiedy zgrzaliśmy się powychodziły drobne krostki.
Na twarz nie stosowałam,mam inny (mimo,że ma wady,jest za ciężki,to rzadko mnie zapycha).
Dla młodego też mam inny filtr, mineralny z Alphanovo w kulce i na nim jednak poprzestanę.
Sun Kids Ozon ma formę białej pianki,lekki,przyjemny zapach,jest całkiem wydajny,ale za skład i aplikacje odejmuje po gwiazdce i dostaje ode mnie 3.
Zalety:
- Wydajność,
- szybko się wchłania,a na pewno nie bieli zbyt długo, zostawia tylko lekką emolientową powłokę,
- dobrze rozprowadzony chroni.
- Cena.
- Dostępność.
Wady:
- Skład niekoniecznie dla maluchów,a na pewno maluszków.
- Czasem ciężko rozprowadzić go równomiernie,
- Drobne krostki po użyciu.