Iwostin Solecrin, Krem ochronny dla skóry wrażliwej, normalnej, mieszanej SPF 50+ 

Ufam marce Iwostin i z przyjemnością używałam tego kremu przeciwsłonecznego. Sprawdził się podczas plażowania na skórę twarzy, szyi i dekoltu. Dość mocno bieli, jest gęsty. Dość długo trzeba go rozpracowywać. Makijaż na nim nie wygląa zbyt dobrze, nawet po uprzednim mocnym upudrowaniu go. Matować skórę trzeba naprawdę bardzo mocno. Jestem posiadaczką normalnej cery, może paniom z suchą skórą sprawdzi się bardziej. Jego zapach jest taki pudrowy, przyjemny. Jest to produkt wysokiej jakości, ale więcej nie kupię go do używania poza plażą.

Ja szukam w filtrach dobrego stopnia ochrony (UVA, UVB, HEV, PA++++, SPF najlepiej 50), matowo-satynowego wykończenia przy nałożeniu filtra "na 2 palce" i wchłanianiu w kilka minut, jeśli to możliwe, to bez pudru. Najlepiej w dobrej cenie, idealnie gdyby był mineralny. Pewnie się domyślacie, że takiego filtra nie ma ;) a przynajmniej jeszcze go szukam. Ten filtr jednak zostawia błysk, dla mnie za duży. Nawet po kilkunastu minutach ten błysk jest mocno widoczny, jeśli nałożymy go adekwatną ilość, bez pudru się nie obejdzie. Muszę przyznać, że nie jestem też fanką konsystencji - to jest emulsja, płynna, nie krem, ale da się nałożyć "na 2 palce", żeby sprawdzić. Problem tylko w tym, że taka ilość się bieli i zostawia na twarzy błysk przez kilkanaście minut po nałożeniu, i dłużej. I nawet po przypudrowaniu ten błysk niestety "wychodzi" znów po kilku godzinach. Ma bardzo dobre PAO, 12 miesięcy (dużo filtrów ma 6) - dzięki temu wiem, że na pewno go zużyję, a lubię używać kilku filtrów, żeby eksperymentować z nowościami. Ma za to bardzo dobry stosunek jakości (ochrony) do ceny. Będę go przypudrowywać, i zużyję, ale szukam dalej :)

Krem Iwostin z SPF to jeden z lepszych kremów z ochroną przeciwsłoneczna. Ma dosyć gęsta konsystencje, jest lżejszy od innych kremów, ale trzeba uważać bo może lekko zapychać pory (ja jednak na co dzień preferuje serum z spf). Krem nie ma jakiegoś charakterystycznego zapachu, jest bardzo wydajny, jeśli nałożymy dosyć mała ilość to nie bieli (przy większej ilości może być już z tym problem ). Nadaje się pod podkład. Fajnie nawilża skórę, chroni przed słońcem i nie roluje się. Z kategorii kremów jest jednym z lepszych dla mojej mieszanej skóry jednak znam kilka kremów z lżejsza konsystencja.

Kremy z filtrem stosuję przez cały rok bez względu na nasłonecznienie . Moja skóra wrażliwa , mieszana , dojrzała. Ten bezwonny, wprawdzie nieco lepki , tłusty, biały krem dobrze rozprowadza się na skórze i niespodziewanie szybko wchłania nie pozostawiając białych śladów na skórze . Twarz nie jest tłusta, nie swieci się , nie lepi . Bezpośrednio po zastosowaniu można przystąpić do wykonania makijażu, który utrzymuje się nienagannie przez kilka godzin . To dobra propozycja kremu z filtrem nie tylko na lato.

Sporo ostatnio czytałam o tym, po co właściwie stosować krem z filtrem przeciwsłonecznym podczas zabiegów z kwasami? Po zabiegu z kwasami AHA i BHA ( kwas migdałowy, glikolowy, mlekowy i saicylowy) oraz PHA, skóra twarzy jest bardzo podatna na uszkodzenia, podrażnienia i wysuszenie. Jest także szczególnie uwrażliwiona na działanie promieni słonecznych. Dlatego skóra wymaga ochrony, której zapewniają jej kremy z filtrami. Dzięki nim twarz będzie zdrowszy, ładniejsza i zadbana. Podczas kuracji stosuję na dzień krem ochronny z filtrem SPF50 Solecrin iwostin_pl do skóry wrażliwej, normalnej i mieszanej. ????Krem zapewnia bardzo wysoką ochronę każdego rodzaju skóry przed szkodliwym działaniem promieniowania UVA i UVB. Chroni przed działaniem wolnych rodników odpowiedzialnych za fotostarzenie się skóry. Pomaga też chronić przed występowaniem podrażnień skóry. Krem łagodzi objawy skóry nadreaktywnej oraz zabezpiecza przed powstawaniem przebarwień i zmian pigmentacyjnych. Poprawia wygląd skóry odpowiednio ją nawilżając i wygładzając. Zawiera połączenie filtrów organicznych, które pochłaniają promieniowanie UVB i UVA oraz filtra mineralnego, który dodatkowo powoduje mniejsze ryzyko reakcji alergicznych i podrażnień. Zastosowano w nim Antileukine 6®️ - immunologiczny filtr nowej generacji, który zapewnia dodatkową ochronę anty-UV oraz wzmacnia równowagę hydrolipidową skóry. Krem zawiera również witaminę E, która chroni przed działaniem wolnych rodników odpowiedzialnych za fotostarzenie się skóry. ☀️ Krem bardzo dobrze się rozprowadza na skórze, nie tworząc tłustej ciężkiej warstwy. Formuła kremu jest bezzapachowa. Szybko się wchłania, idealnie nadaje się pod makijaż. I co ważne nie bieli skóry i jest odporny na działanie potu. Bardzo dobry kosmety, który polecam????☀️

Tego filtra używam głównie zimą przy kuracji retinolem, gdy moja skora jest wysuszona. Trochę bieli ale po chwili ładnie układa się na twarzy i efekt bielenia znika. Ja nawet wolę lekko bielące filtry, bo wiem, gdzie go nałożyłam. Ładnie się rozprowadza, nie jest tępy, niestety świeci się. Lubi się zebrać w zmarszczkach, gdy za dużo się go nałoży. Nie podrażnia, nie szczypie w oczy, nie zauważyłam tez by cera mi się pogorszyła. Swietnie mi się sprawdza pod makijaż, lubię go nakładać pod oko pod korektor. Zapakowany jest w poręczną tubkę. Pomimo kilku wad bardzo go lubię i chętnie kupie kolejne opakowanie.

Krem zakupiłam z polecenia Pani w aptece i opiniom w internecie. Zadowolona z zakupu użyłam go z nadzieję, że znalazłam najlepszy krem z filtrem. Nałożyłam krem na serum, które używałam już od jakiegoś czasu. Jakie było moje zdziwienie jak krem zaczął się rolować, zmykam szybko krem i nałożyłam jeszcze raz i okazało się, że nie współgra z serum. Niestety krem strasznie beli, przekonał się o tym mój mąż, który w pośpiechu nałożył mój krem, u którego było widać go na brodzie. Krem niestety powoduje u mnie przetłuszczanie się skóry i mnie zapycha. Zostawia tłusta warstwę na skórze.

Krem przede wszystkim dobrze chroni przed słońcem i mnie nie zapycha, a moja skóra ma niestety do tego tendencje. Nadaje się pod makijaż, nie używałabym go solo bo niestety zostawia białą powłokę co nie wygląda zdrowo. Mógłby też być trochę bardziej nawilżający, muszę dodawać odrobinę balsamu do twarzy bo inaczej czuję ściągnięcie.

Filtry SPF 50 kojarzą mi się z tłustymi, tępymi mazidłami, które sprawiają, że twarz jest biała i niesamowicie świecąca, a komfort użytkowania jest żaden. Moje zdziwienie kiedy spróbowałam Iwostinu do skóry mieszanej i wrażliwej, było przeogromne ;) filtr nalozylam dwoma warstwami, żeby dał mi odpowiednią ochronę. Sama aplikacja była niesamowicie przyjemna, krem jest bardzo lekki, lekko się rozprowadza, nie maże się po twarzy, nie szczypie w oczy. Momentalnie się wchlonął, i pozostawił wygląd nawodnionej, wypielęgnowanej cery, bez efektu świecenia i wybielenia. Testowalam go w trakcie uprawiania sportu, spodziewałam się, że po wysiłku, poceniu się, twarz będzie lepka i tłusta, ale nic takiego nie miało miejsca, nadal się nie błyszczalam. Skóra po zmyciu kremu była ukojona, nie odczuwalam żadnego podrażnienia, krem również mnie nie zapchał, a mam do tego tendencję. Używałam go też pod makijaż i sprawdza się naprawdę dobrze, wszystko ładnie się trzyma, nic się nie roluje. Naprawdę polecam, zwłaszcza dla skór mieszanych i wrażliwych, czyli takich jak moja, i taka, do jakiej dedykowany jest kosmetyk ;)

Krem ochronny Iwostin "Solecrin" jest dobry na słoneczne dni. Skutecznie chroni cerę przed słońcem, dzięki czemu zapobiega przebarwieniom. Jego konsystencja jest dosyć tłusta i ciężka, lecz nie przeszkadza to w jego codziennym używaniu. Można go śmiało nakładać pod makijaż. Jednak dla osób z bardzo przetłuszczającą się i świecącą się cerą, jego formuła może być za tłusta. W ogólnej ocenie godny jest polecenia.

Producent spełnił wszystkie obietnice tego kremu - idealnego do ochrony przed słońcem, i świetnie pielęgnującego cerę. Krem jest - bezwonny - w przyjemny sposób, z nutką świeżości, i bardzo delikatny w aplikacji; lekko się wklepuje i natychmiast wchłania. Moja cera jest bezczelnie problematyczna, wymaga matowienia i jednocześnie nieuczulającej pielęgnacji przez "ą, ę", tymczasem pod tym kremikiem, przez calutkie lato, nawet w bardzo upalne dni pozostawała świeża, przyjemna, gładka, ukojona i napojona - oraz skutecznie niebłyszcząca - co najmilej mnie zaskoczyło, bo z wiekiem coraz bardziej skupiam się na pielęgnacji, stopniowo odstawiając wszelkie korygujące i matujące cerę pudry. Miałam też miłe poczucie zabezpieczenia przed szkodliwym promieniowaniem. Chociaż ja korzystałam z kilku próbek kremu, które otrzymałam w aptece, lub drogerii od Konsultantki, i były na tyle wydajne, że wystarczyły mi na całe lato codziennego stosowania (!), sądząc po zdjęciu, tubka kremu jest ładna w zwyczajny sposób, co u mnie akurat budzi zaufanie do marki, świadcząc o skupianiu się bardziej na produkcie, niż na fajerwerkach. Brawo - w przyszłości bardziej zainteresuję się chyba ofertą Iwostinu.

Ten krem ma tylko jedną zaletę - nadaje się do użytku w okolicy oka. Cała reszta to jedna wielka pomyłka i w moim odczuciu ten produkt zasługuję na ocenę poniżej 0. Niezwykle ciężka, tłusta konsystencja niczym na syberyjskie zimy! Po wysmarowaniu się tym kremem na skórze zostaje okropna tłusta powłoka, która ani troszkę się nie wchłania. Cały dzień czuję się lepiącą warstwę, która tworzy nieestetyczny tłusty film - skóra wygląda jak dobrze nasmarowana olejem. Świeci się niemiłosiernie. W okolicy nosa i suchych skórek pozostają białe ślady i jakby zacieki. O dofiltrowaniu się w ciągu dni też nie ma mowy. Dla mnie strata pieniędzy i nerwów. Polecanie tego kremu dla skóry mieszanej to spore nadużycie

Krem jest bardzo wydajny, dobrze rozsmarowuje się na twarzy, nie zostwia białych smug na twarzy. Stosuję go również pod podkład i super się sprawdza! Podkład dobrze się trzyma, nie ma efektu przetłuszczonej skóry. Naprawdę super krem!

Mam wrażliwą skórę ze skłonnością do zapychania się i wyświecania. Dlatego zachwyciła mnie lekka konsystencja Kremu ochronnego SPF 50+ Iwostin Solecrin dla skóry wrażliwej, normalnej i mieszanej. Ten kosmetyk świetnie się rozsmarowuje, szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze tłustej warstewki. Zaskakująco dobrze współpracuje z podkładem i korektorem. W jego składzie znalazłam między innymi witaminę E, która opóźnia starzenie się skóry i zapewnia jej odpowiednie nawilżenie. Super!

Krem jest gęsty, jednak nakładany małymi partiami dobrze się rozprowadza. Wsmarowany w skórę nie pozostawia białych smug. Jest dość tłusty - ja zakryłam to makijażem i dużą ilością pudru, w przypadku mojego narzeczonego skóra była bardzo świecąca i tłusta. Nie wyglądało to zbyt dobrze. Krem nie zapycha, nie powoduje powstawania niedoskonałości. Nie jest to najlepszy krem z filtrem, jakiego używałam, ale nie jest też zły. Swoje podstawowe zadanie, czyli ochronę przeciwsłoneczną wypełnia w umiarkowanym stopniu - po całodziennym zwiedzaniu w upale miałam lekko przypieczone czoło. Inne partie twarzy nie zostały tknięte przez słońce. Być może nałożyłam za cienką warstwę kremu.

Zapewnie wysoka ochronę, tym bardziej że teraz już słońce częściej się nam pokazuje i grzeje. :) Bezzapachowy, szybko się wchłania. Dobrze nawilża skórę twarzy. Minusem jest to, że jest dość gesty i może przysparzać problemów przy nakładaniu, ale wystarczy tylko trochę produktu by posmarować cała twarz. Jest zatem wydajny. Polecam:)

Wybierając się na wakacje musiałam zaopatrzeć się w dobry krem z filtrem, gdyż moja skóra jest bardzo jasna i do tego tłusta. Krem Iwostin zamówiłam online podchodząc do niego sceptycznie myśląc, że mnie zapcha. Taka cena ochrony skóry twarzy podczas wakacji - pomyślałam. Jakie było moje zdziwienie kiedy krem nie zapchał, nie bielił i idealnie spełnił swoje zadanie! Od roku jest to mój hit! Lekka konsystencja i delikatne nawilżenie skóry to dodatkowy atut kremu. Osobą bardziej wrażliwym na zapachy może delikatnie przeszkadzać specyficzna woń kremu natomiast mi to nie przeszkadza. Polecam każdej osobie, która ma tłusta skórę!

Najlepszy krem z filtrem do twarzy jakiego używałam. Nie zapycha mnie, nie bieli twarzy, nakładam go pod makijaż i dobrze się spisuje w tej roli. Dobrze chroni przed słońcem. Mam wrażliwą cerę i spisuje się świetnie.