Maska z retinolem i różowym grejpfrutem oczarowuje zapachem, ale przede wszystkim efektami: świeżą, promienną skórą,która jest miękka i gładka w dotyku,odpowiednio nawilżona.
Tegoroczne limitowane edycje masek w płachcie marki Isana skradły moje serce, są naprawdę świetne pod względem działania i obie wersje z linii Durstloscher sprawdziły się u mnie świetnie. Maski sprawdzą się nie tylko w sezonie letnim, można by jej z powodzeniem używać cały rok gdyby były w stałej ofercie. Maska z retinolem i różowym grejpfrutem oczarowuje zapachem, ale przede wszystkim efektami: świeżą, promienną skórą,która jest miękka i gładka w dotyku,odpowiednio nawilżona.
Opakowanie
Opakowanie przypomina szklankę w kształcie słoika, z rurką z napojem jakim jest grejpfrutowy koktajl. Prezentuje się ciekawie a kolorowe motywy roślinne dodają całości uroku. Na półce prezentuje się nietypowo i zdecydowanie przyciąga wzrok. Maska posiada napisy w języku niemieckim, ale z tyłu na papierowej naklejce znajduje się szczegółowo rozpisany sposób użycia oraz omówienie zalet jej stosowania. Opakowanie to typowa saszetka, która posiada zaznaczoną cześć, którą wystarczy lekko pociągnąć w wyznaczonym miejscu, aby otworzyć. Opakowanie jest ładne i przede wszystkim praktyczne.
Maska
Maska z grejpfrutem i retinolem oczarowała mnie swoim aromatycznym, orzeźwiającym zapachem, w którym dominuje słodko-kwaśna nuta grejpfruta. Takie połączenie daje nie tylko uczucie świeżości, ale pozwala na zrelaksowanie się, co w połączeniu z chłodem jaki daje esencja maski jest idealnym rozwiązaniem na letnie upały. Materiał, z którego została wykonana płachta jest wyjątkowo cienki, praktycznie przezroczysty a dzięki temu, że jest cienki łatwiej dopasowuje się do kształtu twarzy i lepiej przylega. Wycięcia po bokach ułatwiają ułożenie płachty na twarzy. Otwory na oczy i usta są odpowiedniej wielkości, w moim przypadku dopasowanie jest wręcz idealne. Z uwagi na delikatność materiału zalecam ostrożne wyjmowanie jej z saszetki, gdyż łatwo można uszkodzić. Materiał jest obficie nasączony esencją o płynnej, lekko żelowej formie. Esencja jest bezbarwna i ma wspaniały, grejpfrutowy zapach. Maskę aplikuję na zalecane 15 minut. Od razu po nałożeniu czujemy przyjemne uczucie chłodu, które utrzymuje się dłuższą chwilę. Po zdjęciu płachty możemy cieszyć się efektami. Maska jak sugeruje nazwa naprawdę koi pragnienie skóry, odpowiednio ją nawilża, odświeża, wygładza sprawiając, że staje się ona miękka i gładka w dotyku. Nie jest to działanie chwilowe, bo uczucie gładkości i nawilżenia utrzymuje się przez kolejne kilkanaście godzin, co jest świetnym wynikiem. W składzie produktu znajduje się retinoli ekstrakt z różowego grejpfruta o działaniu nawilżającym, rozświetlającym, kondycjonującym. Formuła jest w pełni wegańska, bez mikroplastiku. Maska w cenie regularniej kosztowała ok. 6 zł, ale ostatnio kupiłam kilka sztuk na wyprzedaży za 0,99 zł. Szkoda, że to edycja limitowana.. Pozostało mi liczyć na to, że kolejne edycje limitowane będą równie dobre jak ta.
Plusy
Piękny zapach
Ekspresowe działanie
Dobrze nawilża, wygładza, zmiękcza
Świetnie dopasowana płachta
Dobry skład
Ładny design
Świetny materiał płachty
Dobra cena
Minusy
Edycja limitowana
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie