Skinimal Aktywna emulsja myjąca `Skwalan, kwas hialuronowy` 

Nie oczekuj cudów od tej emulsji, po prostu spełnia swoje zadanie. Ogólnie rzecz biorąc, jest wart swojej ceny. Dobrze myje skórę, nie ściąga i nie powoduje stanów zapalnych. Po umyciu skóra jest miękka, nawilżona i ma bardziej jednolity koloryt.

Formuła zawiera skwalan i kwas hialuronowy, doskonale nawilża i pielęgnuje każdy rodzaj skóry. Dzięki delikatnej bazie myjącej opartej na betainie, dokładnie oczyszcza naskórek z zanieczyszczeń i nadmiaru sebum oraz skutecznie usuwa makijaż, pozostawiając cerę wygładzoną i odświeżoną.

Lubię testować wszelkie kosmetyki do mycia twarzy, a ten zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Świetnie sprawdza się zarówno rano jak i wieczorem do dwu etapowej pielęgnacji. Nie podrażnia, nie szczypie w oczy i nie zapycha. Dobrze oczyszcza skórę, odświeża i sprawia, że buzia jest przyjemnie miękka. Zapach jak dla mnie okej, choć zbędny. To całkiem wydajny produkt, który nadaje się również do mycia całego ciała.

Kupiłam tą emulsję myjąca w zestawie z kremem. Bardziej zależało mi na kremie ale zakochałam się w niej. Mam trzy etapowy proces zmywania makijażu dlatego ta emulsja to dopięcie dermiakijażu taka wisienka na torcie. Emulsja ma cudowną konsystencję jest bardzo sylikonowa pod palcami taka jedwabista. Zapach jest tak cudowny, że mam ochotę umyć się w niej cała! Po umyciu twarzy jest ona na taką mięciutką i jedwabistą. Jest tak delikatna, że nie podrażnia oczu. To jest moje odkrycie!

Produkt został zakupiony z zaufaniem do marki która już ma dużo porządnych produktów. Jednak tym razem słabo. Jest wydajny, dobrze pachnący jednak efekty nie są oszałamiające. Pozostawia on szybko efekt ściągnięcia. Skóra wydaje się być szorstka . Nie spełnił oczekiwań

Emulsja Skinimal nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle innych marek. Jest poprawna. Nie ma w sobie niczego, co mogłoby zachwycać, ale też nie jest zła. Robi to, co powinna. Konsystencja emulsji jest nieco rzadka, ale nie ucieka z dłoni i nie przelewa się między palcami. Jest jedną z tych, które mocno się pienią. Po kontakcie z wodą od razu powstają bąbelki, a nie typowe dla emulsji "mleczko". Nie przeszkadza mi to. Zapach jest mocny, czuć go, więc osoby ze skórą wrażliwą, przyzwyczajone do delikatnych produktów myjących muszą na nią uważać. Emulsja dobrze myje skórę, nawet taką skłonną do zapychania. Nie powoduje powstawania niedoskonałości. Przez to, że silnie się pieni, bardzo dobrze spłukuje się ze skóry. Nie zostawia żadnej wyczuwalnej warstwy, skóra jest za to czysta i przyjemnie miękka. Nie czuję po niej żadnego ściągnięcia i suchości. Najlepiej sprawdza się w dni, kiedy nie mam na skórze zbyt wiele produktów lub rano. Pomimo tego, że nie zrobiła mojej skórze niczego złego, nie kupię jej ponownie.

Produkt zakupiłam, ponieważ zainteresował mnie producent. Emulsja nie należy do moich ulubionych, natomiast jest jak najbardziej w porządku. przede wszystkim wyróżnia się przyjemny zapach oraz konsystencja. Po umyciu jest uczucie ściągnięcia (przez kwas hialuronowy) i ja potrzebuje od razu nanieść krem nawilżający. Bardzo dobrze działa z innymi produktami tego producenta.

Zakupiłam ten żel w zestawie z kremem jakoś po świętach w promocyjnej cenie. Na plus wygodna butelka z pompką, przez co łatwe jest dozowanie produktu. Emulsja jest koloru białego o raczej rzadkiej konsystencji. Sama w sobie nie pieni się i delikatnie myje - przez co mam wrażenie, że jakoś super nie domywa zanieczyszczeń - dlatego zaczęłam używać jej tylko rano, wieczorem musiałam postawić na coś mocniejszego. I myślę, że właśnie tak sprawdza się najlepiej. Ja po umyciu nie zauważyłam efektu ściągnięcia - może kwestia tego, że mam raczej dobrze nawilżoną twarz, lub tego, że pozostawiam lekko wilgotną twarz alby nałożyć w kolejnym etapie serum z kwasem hialuronowym. Zapach ma neutralny, delikatny. Raczej produkt nie jest wydajny, zauważyłam, że przez swoją rzadką konsystencję w szybkim tempie znika. Jeśli ktoś chce coś dobrze oczyszczającego zanieczyszczenia to ten produkt się nie sprawdzi. Nie sądzę też, że dobrze nawilża. Ot taki żel do umycia sobie czasem, aby tylko zużyć i zapomnieć. Nie kupię ponownie, w moim odczuciu jest to średniak.

Emulsje Skinimal zakupiłam dosłownie jak tylko seria pojawiła się w Drogerii Natura, ponieważ poszukiwałam delikatnego, nawilżającego ale dobrze myjącego produktu. Trafiłam w punkt bo produkt bardzo ładnie myje, ale ma bardzo przyjenmną, kremową konsystencję, która się nie pieni, ale pozostawia na skórze pewien poślizg, wrażenie nawilżenia. Jest komfortowa, ładnie delikatnie pachnie więc używam jej z pełną przyjemnością, niestety mam ostatnio po niej uczucie ściągniecia, co w moim odczuciu może być spowodowane tym, że mam aktualnie przesuszoną skórę, bo jak zaczynałam stosować emulsje na jesieni, to tego uczucia nie było. Ogromny plus za minimalistyczny, dobry skład - w zasadzie to on mnie skusił najbardziej, ale i forma podania jest bardzo ładna, skromna ale elegancka. Podsumowując produkt wart uwagi i sprawdzenia, bo cena nie jest wygurowana, a w promocji to nawet przystępna. Ja sięgne po nią ponownie, myślę że latem.

Emulsja myjąca jest poprawna według mnie, ale szału nie robi. Używam jej w 2 etapie po balsamie do demakijażu i powiedziałabym, że zachowuje się jak preparaty do mycia o wiele tańsze od niej albo i nawet gorzej. Mam cerę mieszaną z tłustą strefą T i jak na tej tłustej strefie nie mam problemu oczyszcza cerę z zanieczyszczeń bardzo fajnie jak i nadmiaru sebum, jednak na moich bardziej suchych bokach twarzy czuć niestety po niej ściągniecie czego bardzo nie lubię. Myśłałam, że będzie również bardziej nawilżająca skoro zawiera w sobie kwas hialuronowy ale nic takiego nie zauważyłam. Duży + za konsystencję produktu jest delikatna, nie pieniąca się i nie wymagająca użycia wody i za opakowanie które ma pompkę którą można blokować, żeby nic się nie wylewało. Bardzo podobny produkt do tego jest z marki Uzdrovisko i bardziej w nią celowałabym działanie jest o wiele bardziej widoczne niż Skinimal.

Skusiłam się na nowość oraz obietnice producenta. Choć kwas hialuronowy nie przynosi mojej skórze oczekiwanych efektów, to skwalan już tak. Nastawiona na delikatne potraktowanie skóry preparatem, który przeznaczony jest do cer, które trzeba traktować łagodnie (z resztą nie oszukujmy się, każda skóra wymaga delikatnego traktowania!) byłam pozytywnie nastawiona. Ale jednak moja odwodniona skóra nie była zadowolona. OPAKOWANIE Preparat kupujemy w białym kartoniku, na którym znajdziemy wszelkie potrzebne informacje, a grafika jest minimalna i wszystko jest czytelne (lubię to). Tak samo jest na butelce, w której kryje się kosmetyk. Jest to butelka wykonana z niebieskiego, przeźroczystego plastiku, gdzie widać zużycie produktu. Do tego mamy wygodną pompkę, która aplikuje odpowiednią ilość kosmetyku, nie zacina się i nie zapycha, a także nie strzela emulsją na drugi koniec łazienki. Tutaj też grafika, a raczej jej brak, cieszy moje oko. Mamy tu tylko napisy w białym kolorze, które informują nas o marce i rodzaju kosmetyku. Jest prosto, aptecznie, tak jak w dermokosmetykach najczęściej jest i ja to bardzo lubię. KONSYSTENCJA Jest to faktycznie emulsja o mlecznym kolorze, półpłynna, niepieniąca się, ale dobrze trzymająca się skóry w trakcie masażu oczyszczającego. Nie wymaga użycia wody, dopiero gdy spłukujemy kosmetyk ze skóry. ZAPACH Delikatny, z kategorii takich świeżych, nawet przyjemnych. DZIAŁANIE Kosmetyku używałam w drugim etapie oczyszczania w wieczornej rutynie, po zastosowaniu masła lub balsamu (co tam akurat miałam – zawsze coś tłustego) oraz w porannej pielęgnacji jako jedyny preparat oczyszczający. Mam skórę odwodnioną i etap oczyszczania jest dla mnie ważny by nie uszkodzić bariery hydrolipidowej naskórka więc stosuję delikatne, łagodne kosmetyki myjące. Tu niestety tak nie jest. O ile emulsja świetnie domywa skórę z sebum, resztek makijażu i produktu tłustego do demakijażu czy rano z resztek nocnej pielęgnacji, i oczyszczanie nie powodując podrażnień, to jednak uczucie ściągnięcia skóry pojawia się natychmiast po osuszeniu skóry (nie wysuszam skóry ręcznikiem do końca, zawsze pozostawiam ją delikatnie wilgotną jeśli nie nakładam retinolu). Nie zużyłam kosmetyku do końca i przekazałam w kolejne ręce. Na mojej skórze się nie sprawdził.

Żel kupiłam po tym jak sprawdziły się u mnie inne produkty tej marki i się nie zawiodłam!. W minimalistycznym, ciemnoniebieskim opakowaniu znajduje się kremowa emulsja. Największymi plusami emulsji jest to że bardzo dobrze domywa makijaż nie podrazniając przy tym zupełnie twarzy. Zero uczucia ściągnięcia czy wysuszenia. Bardzo dobry stosunek jakości do ceny. Polecam z czystym sumieniem.