MIYO Miyo x BeautyvTricks, Insta Shape Wet Contouring Collection, Sweet Brownie Cream Bronzer Kremowy bronzer

Kremowych bronzerów nie używam zbyt często jednak lubię mieć taki dobrej jakości w moich kosmetycznych zbiorach, ponieważ czasami lubię zaaplikować sobie albo mocniejszy kontur - i w takiej sytuacji nałożyć zarówno kremowy jak i suchy bronzer, albo nałożyć całkowicie delikatny, praktycznie niewidoczny kosmetyk tego typu. W takiej sytuacji posługuję się jedynie kremowym konturem. Nie ukrywam, że cerę mam dość jasną, dlatego zazwyczaj kupuję kosmetyki tego typu dostępne w jak najjaśniejszych wersjach. Z bardzo jasnym bronzerem jest jednak nie za łatwo, dlatego tylko w momencie, kiedy zobaczyłam, że na rynku pojawił się bronzer od marki Miyo w kultowym odcieniu Milk Chocolate wiedziałam, że czym prędzej muszę go sobie sprawić i tak właśnie było - bezzwłocznie zakupiłam go na stronie jednej z drogerii internetowych. Produkt zamknięty został w opakowaniu w formie malutkiej tubki o pojemności piętnastu mililitrów. Produkt dostępny jest w trzech wersjach kolorystycznych, w zależności od tego, na jaką wersję się zdecydujemy, tak też zmienia się kolor opakowania kosmetyku. Ja posiadam tę wersję najjaśniejszą, dlatego moja tubka ma odcień mlecznej czekolady. Na opakowaniu umieszczone zostały wszelkie, najważniejsze informacje na temat kosmetyku, takie jak jego nazwa, logo producenta, skład, zalecany sposób użytku czy najważniejsze właściwości. Cena regularna wynosi około czterdziestu złotych. Kosmetyk posiada bardzo lekką, lejącą się konsystencję. Odcień ma naprawdę przepiękny, określenie mlecznej czekolady nie jest tutaj nietrafione. Jest jasny, nieco chłodny, ale pięknie prezentuje się na buzi, dając matowe wykończenie. Dobrze się nim pracuje, ja najbardziej polubiłam nakładać go za pomocą małego pędzelka w miejsca, gdzie standardowo aplikuje się kontur a potem blendować gąbeczką. Moim zdaniem dzięki temu efekt jest najbardziej naturalny i neutralny. Produkt jest bardzo trwały, daje piękny efekt konturu. Kremowy bronzer od marki Miyo okazał się strzałem w dziesiątkę. Ma idealny pigment, świetne, dostępne odcienie oraz bardzo przyjemnie się z nim pracuje. Jest idealny, zarówno dla początkujących, jak i dla tych bardziej wprawionych w konturowanie na mokro. Zdecydowanie polecam ten kosmetyk, jest wart każdej złotówki.

Najlepszy płynny kontur - bez dwóch zdań. Jaśniejszy odcień jest naprawdę dla bladziochów, bo blenduje się do takiego naturalnego cienia na policzku. Zdecydowanie lepiej pracuje się z nim pędzlem, gąbka za bardzo go zjada. Kolor ideał, konsystencja ideał.

Jeden w tych bronzerów które bedą pasowały większości karnacji. Bronzer łatwo się rozciera i wtapia w skórę, nie zostawia odcięć itp. Jest lekko lejący, jakby wodnisty ale jest to plusem bo nie wymaga mocnych ruchów pędzlem i ryzyko przesunięcia podkładu jest minimalne. Jest zastygajacy ale nie zastyga w 5 sekund więc praca z nim jest przyjemna. Kolor jest dość ciepły ale wyważony, nie jest zbyt pomarańczowy ani zbyt chłodny, bardzo upiększający i naturalny. Opakowanie jest ładne, z "dziubkiem" więc wyciskamy higienicznie odpowiednią dla siebie ilość produktu, bez marnowania. Cena jest ok, nie odstaje od pozostałych rynkowych cen.

Uwaga zaznaczam już na wstępie - ten kosmetyk jest intensywnie napigmentowany i trzeba się z nim obchodzić bardzo ostrożnie. Najlepiej wycisnąć odrobinę produktu na dłoń i rozpracować go wpierw na skórze, po czym zebrać pędzlem. Posiada bardzo ciepły, przyjemny brązowy odcień, który idealnie pasuje do ciemnej karnacji, brązowych włosów. Posiadaczki cery bladej powinny na niego uważać, bo może nie pasować do tego typu urody. Można nim stopniować krycie, ale dla naturalnego efektu wystarczy jedna warstwa. Po nałożeniu uzyskujemy efekt mokrego konturowania, który idealnie stapia się z podkładem, nie jest to efekt suchy. Produkt ma świetną formułę, w momencie kiedy go dokładamy nie tworzy dziur w podkładzie. Nie uczula i nie podrażnia. Uważam, że warto go spróbować bo bardzo ładnie prezentuje się na skórze. Moim zdaniem wygląda zdecydowanie lepiej niż standardowy suchy bronzer.