Monday Haircare Smooth Shampoo Szampon wygładzający

Opakowanie: Gustowna, jasnoróżowa butelka o pojemności 350 ml, prezentuje się dziewczęco i uroczo, niestety napisy na opakowaniu są białe i przez to mało widoczne, gdy używam również odżywki marki Monday to łatwo je ze sobą pomylić; butelka posiada dozownik w postaci pompki, co jest zawsze najwygodniejszym rozwiązaniem, choć pojedyncze naciśnięcia pompki dają bardzo skromną ilość produktu, przy długich włosach każdorazowo wymaga to naciśnięcia pompki 6-8 razy Konsystencja: Średnio gęsta, o jasnym, perłowym kolorze, niemal bezbarwnym, po zmieszaniu z wodą na włosach dość dobrze się pieni Wydajność: Stosunkowo niska, jednak wielorazowe naciśnięcia pompki zużywają dość sporo produktu, więc produkt wystarcza na maksymalnie miesiąc Zapach: Owocowo-imbirowy, lecz nie jest intensywny i nie utrzymuje się na włosach Działanie: Szampon skutecznie sprawdza się w swoim zadaniu, dobrze oczyszczając włosy oraz skórę głowy, ponadto nie podrażnia wrażliwej skóry i nie uczula; ta wersja teoretycznie powinna zapewnić dodatkowe wygładzenie, ale jak dla mnie nie ma specjalnej różnicy, efekt jest zupełnie ten sam jak w przypadku szamponu nawilżającego tej marki Podsumowanie: To mój kolejny, po nawilżającym, szampon od marki Monday, w tym przypadku jest to wersja wygładzająca i przeciwdziałająca puszeniu się włosów. Butelka jest estetyczna, choć bardzo jasne opisy mogą być problematyczne i skutkować pomyleniem szamponu z odżywką. Poza tym pompka każdorazowo dozuje zbyt mało produktu, przez co jego stosowanie jest nieco uciążliwe. Szampon sam w sobie jest poprawny, nadaje się do codziennego oczyszczania włosów, a jego cena jest adekwatna do jakości oraz pojemności. Jednak traktuję go jak każdy inny szampon, warianty nawilżający czy wygładzający nie zmieniają nic w praktycznym stosowaniu.