To jest jeden z tych produktów, którego działanie widoczne jest po dłuższym czasie stosowania. Nie zachwyca od razu, ale warto być cierpliwym.
Opakowanie esencji to szklana, solidna butelka. Wydobywa produkt z łatwością, nie rozpryskuje i nie wylewa go ani zbyt mało ani zbyt dużo. Działa perfekcyjnie.
W składzie produktu znajdziemy m.in.:
- ekstrakt Kombucha i sfermentowaną czarną herbatę (78%), bogatą w probiotyki i witaminy z grupy B
- ekstrakt z liści zielonej herbaty, o działaniu antyoksydacyjnym, przeciwstarzeniowym i oczyszczającym
- ekstrakt z owoców cytryńca chińskiego, łagodzący i przeciwdziałający upływowi czasu na twarzy
Oprócz tego wyciąg z figi, olej z nasion słonecznika.
Esencja jest dwuwarstwowa. Należy ją energicznie zmieszać, nałożyć w zgłębienie dłoni i wklepać w skórę twarzy. Cały proces jest naprawdę szybki i bezproblemowy. Nic nie spływa, nie rozlewa się, nie brudzi wszystkiego naokoło. Według producenta może ona nam zastąpić dwa produkty w jednym - esencję i tonik, a ja bym jeszcze dodała, że nawet i krem.
Konsystencja produktu jest płynna, mleczna. Wklepuję ją w skórę twarzy, mocniej dociskając, czasem jedną, czasem dwie, a czasem trzy warstwy, w zależności od potrzeb. Daje to niesamowite uczucie ulgi i nasycenia, czuć jak skóra napełnia się tą esencją. Nie wchłania się od razu, nie pozostawia matowej cery, daje delikatny glow (w zależności ile warstw nałożymy). I uprzedzam, to nie jest tłustość jak po olejkach.
Jeśli stosuję esencję na dzień, nakładam jej np. jedną warstwę + krem (lub też bez kremu!). Na to krem z filtrem i np. podkład. Na noc lubię jednak zastosować większą ilość esencji. Jest to kwestia, naprawdę, indywidualna.
Zapach jest neutralny, ledwo wyczuwalny, co bardzo cenię w kosmetykach pielęgnacyjnych.
Produkt nie uczulił mnie, nie zaognił powstałych podrażnień, nie zapchał, nie spowodował trądziku. Przyjemnie nawilża, nasyca skórę, poprawia jej koloryt, cera wygląda na świeżą i wypoczętą.
Przeczytałam też, że esencję można stosować jako maskę, jednak nie testowałam tego sposobu. Myślę jednak, że to dobry pomysł.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie