Barwa Honey Hair, Odżywka miodowa regenerująca 

Odżywka od Barwy z serii Honey Hair to moja prawdziwa perełka wśród drogeryjnych odżywek do włosów. Pierwsze co urzeka, to zapach – ciepły, otulający aromat miodu z mlekiem, który jest jedną z najpiękniejszych kosmetycznych interpretacji tego połączenia. Pachnie tak intensywnie, że czuć go nawet przez opakowanie, serio! Zostaje również na włosach. A używana wraz z szamponem z tej samej serii to już totalna bomba dla zmysłów. Konsystencja odżywki jest dość rzadka, ale dobrze się aplikuje i nie spływa z włosów. Po użyciu włosy są przyjemnie dociążone, ale nie obciążone, a efekt regeneracji jest naprawdę zauważalny. Kosmetyk świetnie nawilża i wygładza, sprawiając, że pasma stają się miękkie i bardziej podatne na stylizację. Na plus jest tutaj także bardzo przystępna cena (ok 25 zł). To jeden z tych produktów, do których chce wracać – zdecydowanie polecam!

Szukając i testując już wszystko co choć trochę polepszyłoby stan moich sianowatych włosów natrafiłam na odżywkę miodową firmy Barwa. Nigdy niczego tej firmy nie stosowałam, a ponieważ cena produktu nie była zbyt wygórowana postanowiłam wypróbować. Odżywka zamknięta w wygodnej tubie, z której bez rozcinania można wydobyć produkt do samego końca. Kremowa konsystencja, jak dla mnie trochę zbyt płynna, ale w żaden sposób problematyczna, ponieważ odżywkę aplikuje się dość wygodnie i nie spływa z włosów. Zapach produktu wydaje się być naturalny, bardzo słodki, z czasem stał się nie co męczący, ale na szczęście po spłukaniu traci swoją intensywność. Uwielbiam ten produkt za jego działanie, wystarczy trzymać odżywkę kilka minut, by później cieszyć się zdrowo wyglądającymi włosami, które po wysuszeniu są super miękkie, gładkie, nawilżone i bez trudu skłonne do współpracy. A to wszystko efektu puszenia i nadmiernego obciążenia włosów. Uważam, że jest to produkt godny polecenia i na pewno do niego wrócę. Nie spodziewałam się, że po tak tanim produkcie moje rozjaśnione i suche włosy mogą wyglądać tak dobrze.