Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Cienie do powiek

Revolution Pro Glam Love Yourself Eyeshadow Palette Paleta cieni do powiek

5 na 51 opinię
100% kupi ponownie

Porównaj ceny

cocolita.pl
Makeup Revolution Pro Paleta Cieni do Powiek Love Yourself Soft Pink
21,99  zł

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
5 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Trwałość:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Kupi ponownie: 100% osób
  • 21 września 2023 o 17:37
    Piękne cienie świetnej jakości
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    To moje pierwsze cienie z Revolution Pro. Kupiłam je ze względu na nazwę 'Love Yourself', która wydawała mi się inspirująca. Kolory były ładne na pierwszy rzut oka, ale w drogerii nie było testerów, więc nie miałam pojęcia, jak wyglądają naprawdę i jaką mają konsystencję. Tak naprawdę zakochałam się w nich od pierwszego użycia. Mam je od roku i używam przy każdym makijażu. Są świetne!!! WYKOŃCZENIE Paletka zawiera dwa cienie matowe i trzy cienie błyszczące. CIENIE MATOWE Cienie matowe są masełkowate i mięciutkie. Na powiekach wyglądają schludnie i świeżo. Jakością najbliżej im do pojedynczych cieni matowych z Pupy. Nie podkreślają zmarszczek ani załamań powieki, nie postarzają, nie wyglądają za sucho ani źle. Łatwo się je nakłada pędzelkiem, pacynką lub palcem, same się blendują. Najładniej wyglądają nałożone chmurką na całą powiekę i jako róż do policzków. Cienie matowe to (licząc od lewej strony paletki): nr 1, czyli jasny, łososiowy róż - idealnie pasuje do jasnej cery i niebieskich, szarych lub zielonych oczu. Jest dziewczęcy, dodaje makijażowi świeżości i uroku. Najładniej wygląda, kiedy noszę jasne, porcelanowe podkłady (czyli zimą i wiosną). Przy opalonej skórze ginie (latem w ogóle go nie używam). To mój ulubiony cień z paletki. nr 4, czyli średnia, zgaszona, łososiowo-bura czerwień - długo bałam się tego koloru, wydawał mi się zbyt ciemny. Dopiero kiedy się opaliłam, odkryłam jak pięknie wygląda na powiekach. Moim zdaniem to odpowiednik cienia nr 1, tylko przeznaczony dla średniej i ciemniejszej karnacji. Niezależnie od pory roku lubię używać go również jako różu na policzki - po prostu wklepuję go palcem. Daje piękny, naturalny efekt. CIENIE BŁYSZCZĄCE Cienie błyszczące są dość twarde. Najlepiej wyglądają nakładane pojedynczo na całą powiekę. Im mniej ich nakładam i im bardziej je rozcieram, tym ładniej się prezentują. Kilka razy przesadziłam z ich ilością, wyglądały wtedy trochę staro i sztucznie, jak metaliczna skorupa. Nie da się ich nałożyć na powiekę pędzlem - po prostu się nie przenoszą, trzeba użyć palców. W świetle dziennym są metaliczno-perłowe. Ich blask jest zauważalny, ale delikatny, daleko im do turbopigmentów. Bez problemu można je nosić do pracy w urzędzie i z klientami, bo nie kłują w oczy i wyglądają elegancko. Ale najładniej wyglądają w sztucznym świetle, bo wtedy połyskują małymi drobinkami i dają piękny efekt. Cienie błyszczące to (licząc od lewej strony paletki): nr 2, czyli jasne złoto - ma szampański, subtelny blask. Nie przyciemnia skóry. W świetle dziennym niemal go nie widać. Fajnie wygląda w wewnętrznych kącikach oczu i nałożony na szczyty kości policzkowych jako rozświetlacz. Ale najładniej wygląda nałożony chmurką na całą powiekę, z wytuszowanymi rzęsami. W sztucznym świetle i w blasku słońca wybijają wtedy z niego malutkie drobinki i powstaje efekt iskierek. nr 3, czyli średni róż - ma srebrno-metaliczny blask. W świetle dziennym wygląda jak perłowy, metaliczny róż, a w świetle sztucznym zamienia się w różową chmurkę roziskrzoną mnóstwem drobinek. Bardzo go lubię i często używam solo na całą powiekę. nr 5, czyli intensywny brąz wpadający w odcienie miedzi - najczęściej używam go do kresek wzdłuż linii rzęs, jako brązowego eyelinera z połyskiem. Rzadziej używam go w roli cienia na górną powiekę i podkreślenia zewnętrznych kącików oczu, bo nie lubię ciemnych makijaży. Spośród wszystkich błysków z paletki lśni najmniej. OPAKOWANIE Paletka jest wykonana z mocnego plastiku. Złote, błyszczące elementy są naprawdę ładne. Zajmuje minimum miejsca i jest lekka, więc łatwo wsunąć ją do torebki i zabrać w podróż (zastąpi nam cienie do powiek, rozświetlacz, eyeliner i róż do policzków, więc warto). Cienie się nie kruszą i nie wypadają. Jedyna wada to brak lusterka. CENA Kosztuje ok. 35 zł, ale na promocji można ją dorwać za ok. 27 zł. Biorąc pod uwagę jakość tych cieni, ich unikalną kolorystykę, różne wykończenia i wielofunkcyjność - uważam, że ta cena jest wręcz za niska. PODSUMOWANIE Ogromnie polecam. Jeśli nie używałyście jeszcze cieni z Revolution Pro, spróbujcie koniecznie, są o wiele lepsze niż się wydaje. Osobiście nie znam lepszych matowych cieni do powiek, a błyski mimo że nie są spektakularne, to są idealne na co dzień.
    Zalety:
    • piękne kolory
    • cienie matowe (nr 1 i 4) są masełkowate i mięciutkie, to odpowiednik pojedynczych cieni matowych z Pupy
    • cienie błyszczące (nr 2, 3 i 5) w świetle dziennym są metaliczno-perłowe, a w świetle sztucznym mają wykończenie typu shimmer (drobinkowe)
    • wielofunkcyjność:
    • matów można używać jako różu na policzki, najciemniejszego błysku jako eyelinera, jasne złoto to idealny rozświetlacz
    • cienie łatwo i szybko się nakładają, nie osypują się, nie znikają z oczu w ciągu dnia, nie podkreślają zmarszczek, nie wyglądają sucho
    • bezpieczne nawet dla oczu wrażliwych
    • piękne opakowanie
    • inspirująca nazwa
    • niska cena
    Wady:
    • brak lusterka
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Trwałość
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Drogeria Rossmann
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.