Wibo It's All About You, Silk Loose Powder Sypki puder do twarzy z jedwabiem

Kupiłam go w sumie zachęcona ciekawym, kolorowym opakowaniem. I tutaj mega plus, że w środku (pod zakrętką) mamy zamykane wieczko, więc puder nam się nie rozsypuje po odkręceniu. Kolor jest neutralny, dosyć jasny ale nie wybiela jakoś bardzo. Także nie ciemnieje. Teraz jestem opalona i nie narzekam. Powiedzmy, że jest transparentny. Puder przepięknie wygładza skórę. Rozszerzone pory, itd. przepiękny blur robi. Serio niewiele razy spotkałam się z tak pięknym efektem na twarzy. Wykończenie daje matowe, jednak po chwili wtapia się w skórę i już takiego matu nie ma. Moja przetłuszczającą się strefa T bardzo szybko się wyswieca z tym pudrem. Jakieś pół godziny i potrzebuje poprawki. Chyba, że mam typowo podkład z matującym wykończeniem, to mat jest trochę dłużej. Podkłady bardziej rozświetlające początkowo z tym pudrem są matowe i po jakiś 30 minutach gdy puder wtopi się w skórę to wykończenie podkładu widać, ale z dodatkowym wygładzeniem tego pudru. Dla mnie super się sprawdza pod oczy a także na policzki, gdzie moja cera się nie przetłuszcza. Super utrwala róż, bronzer i rozswietlacz, ale nie zabiera tego glow gdy chwilę popracuje na skórze. W sumie pierwszy raz mam taki puder, że daje całkowity mat a po 30 minutach tak się wtapia, że normalnie widać spod niego rozświetlacz (który początkowo matuje). Nie polecę jak ktoś szuka typowo matującego pudru, bo tu będzie mega zawód. Super na policzki, bo ładnie utrwala makijaż a wygląda naturalnie. Nie lubię typowo matowych pudrów na policzkach ale takich rozświetlających z drobinkami także nie. Tutaj mamy propozycję od Wibo, bez drobinek, ale jednak jakby odbijającą światło. Myślę, że przy cerach które się nie przetłuszczają to może być rewelacja na całą twarz. Producent obiecuje odbijanie światła i wygładzenie a nie mat, więc ten puder to robi jak najbardziej. I się nie ciastkuje. Dla mnie na policzki hit totalny. Skóra od razu wygląda bardziej zdrowo. Gdyby był w stałej ofercie na pewno bym kupiła ponownie.

Kolejny puder, który miał być hitem, ale coś nie zagrało... Puder wychwalany przez Youtuberki, a więc skłonił mnie do zakupu i przetestowania czy w końcu znajdę dla siebie jakiś fajny puder z drogerii. Niestety obawiam się, że jednak nie. Początkowo puder wygląda całkiem gładko i przyzwoicie, ale już po chwili od nałożenia zaczyna wysuszać cerę. Z każdą minutą moja twarz wygląda gorzej, a wieczorem to już wyglądam jak staruszka :P Nie przeszkadza mu to się wyświetlać, co w sumie (z wysuszeniem) daje efekt zmęczonego makijażu i zmęczonej twarzy. Niestety, ale jestem na nie. Być może na skórze przed trzydziestką, tłustej, sprawdzi się lepiej. Dodam, że mam cerę normalną z przetłuszczającym się nosem.