To najlepszy wodoodporny tusz do rzęs, jaki miałam. Obecnie używam któreś z kolei opakowanie - za każdym razem, kiedy go zdradzam i kupuję coś innego, wracam do niego z podkulonym ogonem. Daje najpiękniejszy efekt, a jednocześnie jest w stu procentach wodoodporny.
EFEKT NA RZĘSACH
Rzęsy wyglądają w nim obłędnie, teatralnie, jak sztuczne. Są kruczoczarne, mocno wydłużone, bardzo pogrubione i wyraźnie uniesione. Zwracają na siebie uwagę i robią efekt "wow". Do dziś pamiętam zazdrosne spojrzenia koleżanek, że kiedy pierwszy raz kupiłam ten tusz i poszłam w nim do pracy. I zachwycone spojrzenia facetów.
Jeśli lubicie naturalny efekt, to nie będzie tusz dla Was.
Jeśli chodzi o szczegóły, to:
- czerń jest tu kruczoczarna, wyrazista, rzucająca się w oczy,
- czasem mam wrażenie, że rzęsy w tym tuszu delikatnie połyskują (na pewno nie są płasko-matowe),
- pogrubienie jest naprawdę mocne, to tusz, który przy nadmiarze warstw potrafi sklejać rzęsy w trójkąciki i robić pajęcze nóżki, ale bez problemu można to rozczesać,
- wydłużenie jest duże. Dodatkowo można tego tuszu dokładać i kolejnymi warstwami, nałożonymi na same końcówki włosków, „wyciągać” długość rzęs,
- to tusz, który unosi rzęsy, ale raczej ich nie podkręca. Moje rzęsy są naturalnie podkręcone, a po nałożeniu tego tuszu pięknie układają się wokół oka: są wyciągnięte, wyraźnie dłuższe, jak promyki. Nie opadają w ciągu dnia,
- rzęsy po pomalowaniu tym tuszem są sztywnawe, ale nadal spokojnie można podrapać się w oko i nie są niemiłe w dotyku.
Dodam, że wersja niewodoodporna tego tuszu robi jeszcze bardziej spektakularny, magiczny efekt. Ale i tak wersja wodoodporna naprawdę jest znakomita i lepsza niż większość tuszy do rzęs innych marek (wodoodpornych i niewodoodpornych).
WODOODPORNOŚĆ
To jest ten jeden tusz, który mogę nałożyć w upalny dzień przy temperaturach ok. 30 stopni Celsjusza i iść pozałatwiać sprawy na mieście, a na koniec dnia pójść na basen i pływać intensywnie 2 godziny non stop w niecce sportowej, co chwilę zanurzając głowę pod wodą.
NIC się nie rozpuści, nie rozmarze, nie będzie pandy pod oczami ani okruszków tuszu opadniętych na policzki.
Mogę się w nim zapomnieć i podrapać mocno oczy i powieki, zrobić drzemkę w środku dnia, a nawet popłakać się do ostatniej łzy na wzruszającym filmie - i nikt nie będzie miał o tym pojęcia, bo ten tusz nie bierze jeńców i nie zostawia śladów ;)
DEMAKIJAŻ
Do jego zmywania potrzeba olejku. Jakiegokolwiek. Może to być zwykły olej kokosowy, olejek pielęgnacyjny do ciała albo olejek przeznaczony stricte do demakijażu.
Wieczorem najpierw trzeba kropelkę olejku nanieść na rzęsy i delikatnie rozprowadzić, masując. Po paru sekundach poczujemy, jak olejek się rozpuszcza. Kiedy rozpuści się do końca, wtedy przykładamy do oczu wacik nasączony płynem micelarnym lub płynem do demakijażu. I wszystko schodzi jak złoto.
NIE SZCZYPIE W OCZY
Nie szczypie w oczy, nie podrażnia, nie powoduje pieczenia ani zaczerwienienia. Dosłownie nie czuć go na oczach - a moje są ekstremalnie wrażliwe i większość tuszy do rzęs powoduje u mnie zapalenie spojówek.
SZCZOTECZKA
Duża, w klasycznym kształcie, z dość rzadko rozstawionymi włoskami. Zwęża się ku końcowi. Mam wrażenie, że nie jest silikonowa, tylko ze sztywnych włosków, jak prawdziwa szczoteczka.
Ogólnie nie jestem fanką dużych szczot, ale ta naprawdę jest zgrabna. Ogólnie nie brudzi powiek, ale ja przez swoją niezdarność zawsze się nią pacnę tuż przy linii rzęs :/
OPAKOWANIE
Kocham opakowanie tego tuszu. Podoba mi się jego kształt. Jest cudownie wyprofilowane, na żywo wygląda bardzo elegancko, sprawia wrażenie, jakby było szklane, przyjemnie trzyma się w dłoni.
Jedyny minus: gwint opakowania bardzo się fafluni się przy wkładaniu i wyciąganiu szczoteczki. Na początku po kilku tygodniach, a potem średnio co tydzień trzeba oczyszczać gwint płatkiem kosmetycznym nasączonym płynem micelarnym, bo w przeciwnym wypadku tusz staje się coraz trudniejszy do zamknięcia i zaczyna przedwcześnie wysychać.
CENA
Stacjonarnie jego cena jest koszmarnie wysoka (ok. 90 zł, szok i skandal!!!). Dlatego kupuję go zawsze w drogeriach internetowych za ok. 20 zł.
WYDAJNOŚĆ
Jedno opakowanie tego tuszu wystarcza mi na ponad pół roku regularnego używania.
PODSUMOWANIE
Co tu dużo mówić. To jest gwiazda wśród tuszy wodoodpornych i jeden z najlepszych tuszy do rzęs w ogóle (moim zdaniem lepsza jest tylko jego wersja niewodoodporna). POLECAM!!!
Zalety:
- to najlepszy wodoodporny tusz do rzęs, jaki znam
- daje piękny, wyraźny, wręcz spektakularny efekt
- ma kruczą czerń
- mocno pogrubia, wydłuża, unosi rzęsy
- rzęsy delikatnie w nim błyszczą, są sztywnawe
- idealnie wodoodporny (można w nim pływać w basenie non stop przez 2 godziny kraulem, nawet minimalnie się nie rozmaże ani nie pokruszy)
- łatwy do zmycia jakimkolwiek olejkiem (potem warto przetrzeć powieki płatkiem nasączonym płynem micelarnym)
- nie podrażnia nawet bardzo wrażliwych oczu
- wyjątkowo wygodna, duża szczoteczka (nie jest silikonowa)
- piękne, przyjemne do trzymania w dłoni opakowanie
- jedno opakowanie wystarcza na wiele miesięcy
- niska cena w drogeriach internetowych
- lubię markę Bourjois
Wady:
- tusz osiada na gwincie opakowania, trzeba to miejsce regularnie oczyszczać, bo inaczej opakowanie nie zamyka się szczelnie, przez co tusz szybciej wysycha
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie