Eveline Cosmetics Face Therapy Professional, Clean Shot, Odbudowujący tonik esencja 

Dobra opcja na podbicie nasilenia skóry. Lekka toniko-esencja daje przyjemne uczucie ukojenia skóry. Dobrze zgrywa się z innymi nawilżającymi produktami, np. żelowym serum. Skóra jest od razu taka nawilżona i napięta. Konsystencja jest gęstsza, niż większość typowych toników, ale rzadsza, niż np. serum z kwasem hialuronowym. Dla mnie to jest taka typowa esencja i niczego jej w tym aspekcie nie brakuje. Kilka kropli wystarczy, żeby dokładnie pokryć twarz, szyję i dekolt, przez co produkt jest bardzo wydajny. Ja nawet lubię robić z niego kilka warstw. W tej cenie jest to bardzo dobry tonik lub esencja. Do tego można kupić go w większości drogerii.

Nie wyobrażam sobie życia bez toników, twarz przemywam nimi zawsze rano i wieczorem, oraz po zmyciu makijażu. Lubię produkty lekkie, wodniste, nie klejące się. Ten tonik niestety nie spełnił moich oczekiwań. Przede wszystkim nie ma wodnistej konsystencji, tylko żelową, gęstą, śluzową. Po przemyciu wacikiem, nie czuję odświeżenia, ani stonizowania, tylko klejenia się. Twarz jest śliska, klejąca się. Niby po nałożeniu, ten efekt mija, ale uczucie jest niekomfortowe. Na szczęście nie podrażnia. Opakowanie też na minus, góra nie zwęża się, nie ma wygodnego " dziubka" do nalewania na wacik, butelka przypomina walec, jest nieporęczna, niewygodna, a przy próbie nalania na wacik, produkt rozlewa się na boki, albo wylewa się go za dużo. Raczej więcej nie kupię.

Zwróciłam uwagę na ten produkt, ze względu na szatę graficzną - to pierwsze, co rzuciło mi się w oczy. Następnie, na opis. No i tak produkt znalazł się w moim koszyku. Nie jestem zawiedzona, bo produkt zdecydowanie się sprawdził, ale moja skóra nie polubiła tej formuły.

To bardziej esencja niż tonik – gęsta, lepka konsystencja sprawia, że używanie jej z wacikiem nie ma większego sensu. Najlepiej aplikować ją bezpośrednio dłońmi, wklepując w skórę, dzięki czemu nie marnuje się produktu, a sam rytuał staje się przyjemniejszy. Działanie przypomina popularną esencję śluzową Cosrx Advanced Snail 96 – z pozoru nie robi wiele, ale w połączeniu z dobrze dobranym serum i kremem widać różnicę. Skóra jest bardziej nawilżona, elastyczna i wygląda zdrowiej. Sama w sobie nie zapewnia spektakularnych efektów, ale działa jako wsparcie dla pozostałych elementów pielęgnacji. Nie podrażnia, nie zapycha, sprawdzi się zarówno dla skóry suchej, jak i mieszanej. To dobry dodatek do pielęgnacji, jeśli ktoś szuka lekkiego boostu nawilżenia i lubi warstwowe nakładanie kosmetyków. Nie jest to must-have, ale może być przyjemnym uzupełnieniem rutyny.

Do tego toniko-esencji wrócę nie raz! Słyszałam dużo pozytywnych opinii na temat tego produktu i w końcu skusiłam się na zakup jego i zostaje ze mną na stałe!

Tonik to moje absolutne must have w codziennej rutynie pielęgnacyjnej, jako drugi krok po oczyszczaniu, a przed aplikacją serum. Ostatnio zaczęłam testować jaki wpływ na moją skórę będą miały kosmetyki z zawartością związków miedziowych i właśnie wtedy w drogerii wpadł w moje ręce on - Odbudowujący tonik esencja z peptydami miedziowymi. Tonik zamknięty jest w przezroczystej, plastikowej butelce o pojemności 200 ml, wyposażonej w nakrętkę z małym otworkiem i zamykaną na klik. Ta nakrętka jest akurat dość nieszczęśliwym rozwiązaniem i jeśli aplikujemy tonik na wacik, to jednak wygodniej jest po prostu odkręcić nakrętkę, bo przez ten mały otworek niewygodnie nalewa się kosmetyk na wacik, ścieka bokami. Tonik jest przezroczysty i w moim odczuciu ma delikatnie oleistą konsystencję. Było to dla mnie zaskoczeniem, kiedy pierwszy raz chciałam nalać tonik na wacik, a on nie wsiąkł od razu w wacik, tylko częściowo spłynął bokiem. Jednak ta jego pozorna "tłustość" nie jest odczuwalna przy aplikacji. Na skórę aplikuje się bardzo przyjemnie, czuć ukojenie i odświeżenie skóry, bez jej podrażnienia, czy nadmiernego przesuszenia. Tonik zawiera nawilżający kwas hialuronowy oraz kompleks peptydów miedzianych, odpowiedzialnych za wygładzenie, rewitalizację i poprawę elastyczności i tekstury skóry. I muszę przyznać, że to zestawienie składników aktywnych sprawdziło się bardzo dobrze. Moja dojrzała, wrażliwa i przesuszona skóra, po aplikacji toniku nie była tak ściągnięta i nieprzyjemnie napięta, jak ma to często miejsce przy innych tonikach. Skóra była odczuwalnie odświeżona i ukojona. Uważam, że to bardzo dobry kosmetyk, godny uwagi. Chętnie do niego wrócę.

plusy: + delikatny zapach + nawilża skórę + wygładza + gęsta konsystencja minusy: - trochę się lepi inne cechy, których nie biorę pod uwagę przy ocenie: - niska dostępność + wydajny + wygodne opakowanie

Mam cerę mieszaną i trądzikową z tendencją do przesuszania się miejscowo. Produkt zostawia moją skórę bardzo nawilżoną, czuję że jest wygładzona, nie podrażnia, łagodny przy stanach zapalnych. Daje efekt odświeżenia cery. Zaraz po nałożeniu nie czuję potrzeby zaaplikowania kremu ???? Efektów anti-agent nie zauważyłam. Warto wspomnieć że peptydy miedziowe nie powinny być stosowane w 1 kroku pielęgnacyjnym np. z kwasami czy witaminą C (różnica ph). Tonik na przyjemną konsystencję, nie jest całkiem wodnisty dzięki czemu łatwo go nałożyć rękami bez użycia wacików (bez pocierania i oszczędność). Bardzo wydajny, używam już około 3 miesięcy rano i wieczorem. Wystarczy odrobina, kilka kropli na całą twarz. Opakowanie plastikowe , niestety szybko pękła mi zakrętka.

Mam cerę mieszaną i kupiłam te esencję z myślą o iżywaniu jej jako serum na lato. No tak wyszło, że lato mineło, a ja wciąż mam ponad połowę opakowania. Ale przejdźmy do efektów. Esencja nie obciążyła mi skóry, ale za to fajnie ją nawilżyła i odżywiła. Ma przyjemny zapach tylko wylewanie jej z opakowyna rękę było trochę kłopotliwe

Tonik z Eveline jest bardzo dobry i wydajny (starcza mi na ok 3 miesiące) . Cena tego produktu jest bardzo niska (ok 20PLN) . Nawilża i skóra po nim jest miękka ☁️, przy osób które posiadają tłusto skórę to ten tonik może posłużyć nawet jako serum. Według mnie wadą tego toniku jest to, że nie widzę żeby "odbudował" barierę skóry???? . Myślę że w tej cenie jest bardzo dobrym tonikiem , nawet sądzę , że jednym z najlepszych????. Konsystencja ma taką jak lekkie serum , zapach ma delikatny, więc nie powinien nikomu zrobić krzywdy . ❤️Podsumowanie:jest to jeden z lepszych toników w takiej cenie,polecam osobą które mają zaburzoną barierą hydrolipidową bo im może się szczególnie sprawdzić.

Tonik ma świetny skład. Nie podrażnia skóry. Szybko się wchłania i pozostawia skórę odświeżona i nawilżona. Widać że ma treści wszą konsystencję. Jest trochę gęstszy niż inne standardowe toniki. Ma fajne opakowanie. Szkoda że bez żadnego dozownika np. Pompki

Po zużyciu całego opakowania toniku-esencji jestem w miarę zadowolona z efektów. Produkt jest lekki, szybko się wchłania i dobrze współpracuje z innymi kosmetykami w mojej rutynie pielęgnacyjnej. Moja skóra była dobrze nawilżona, a tonik dodał jej delikatnego blasku. Mimo to nie zauważyłam spektakularnych efektów, które sprawiłyby, że chciałabym do niego wrócić. Jest to dobry produkt, ale myślę, że spróbuję czegoś innego w przyszłości.

Jestem naprawdę mile zaskoczona tym tonikiem od marki Eveline Cosmetics. Zdecydowałam się na ten tonik ze względu na jego skład, składniki aktywne jakie jak kompleks peptydów miedziowych , kwas hialuronowy jak i kochana przeze mnie arginina i się nie zawiodłam. Tonik esencja nadaje sie do skóry suchej która potrzebuje ukojenia oraz wygładzenia. Po tym produkcie nie czuje ściągnięcia , skóra jest odżywiona i bardzo miękka w dotyku. Mam skóre skłonna do podrażnień i zaczerwienień dlatego bardzo zwracam uwage na składy i na to aby kosmetyk mnie nie uczulał. Z tym tonikiem esencją zostanę na dłużej bo póki co to dla mnie najlepszy drogeryjny tonik jaki moge dostać , nie mówiąc juz o cenie która jest bardzo niska. Jeśli chodzi o stosowanie to stosować go mozna rano i wieczorem, można aplikować na wacik lub na dłonie i delikatnie wklepać, konsystencja toniku jest lekko gęstawa .

Tonik zakupiłam przy okazji zakupów. Jako, że znam i lubię markę Eveline, a produkt był nowością postanowiłam spróbować. Kosmetyk w plastykowej buteleczce z prostą grafiką. Sam produkt jest moim zdaniem bardzo dobry i dość wydajny. Posiada żelową , lekką konsystencję, a stosowaniw go to przyjemność dla cery. Błyskawicznie oczyszcza resztki makijażu , dobrze nawilża i koi skórę twarzy, a co najważniejsze nie pozostawia uczucia ściągnięcia. Polecam.

Eveline ostatnio zaskakuje zarówno ilością, jak i jakością wypuszczanych produktów. Marka idzie z trendami, ale też i je wyznacza. Uwielbiam w pielęgnacji peptydy i mimo tego, że wiem że w tej esencji nie ma ich w nadmiarze, to jest to mimo wszystko bardzo dobry produkt nawilżający do wieloetapowej pielęgnacji skóry. Esencja była porównywana z toniko-serum od Uzdrovisco. Ale zupełnie się z tym nie zgadzam. Tamten tonik mocno się kleił i pozostawiał uczucie ściągniętej skóry. Potrzebna była szybko nałożona okluzja w postaci emulsyjnego serum lub kremu. W przypadku esencji od Eveline można poczekać z nią do całkowitego wchłonięcia a skóra nie będzie ściągnięta, tylko przygotowana do kolejnych kroków w pielęgnacji. • Skład: ma prosty i minimalistyczny. Taki jaki oczekujemy od esencji i toników. Ma przede wszystkim składniki nawilżające tj. Propanedion, kwas hialuronowy, arginina ale też peptydy, w tym peptyd miedziowy, które działają napinająco. • Konsystencja: bardzo wodnista. O wiele lżejsza od kultowego toniku od Uzdrovisco. Jest bardziej jak woda. • Wydajność: produkt jest bardzo wydajny. Używam go już miesiąc i zużyłam 1/4 opakowania. • Opakowanie: marzyłoby mi się lepsze opakowanie. To jest bardzo solidne, jednak ciężko z niego wydobywać wodnisty produkt. Cieknie on strasznie po ściankach opakowania i zostawia ślady przy dozowniku. Jednak jest ono mimo wszystko dość higieniczne. • Obietnice producenta: producent obiecuje nawilżenie, pomoc w regeneracji skóry, efekt wygładzenia, odżywienia i poprawy tekstury skóry. Zdecydowanie zgadzam się z tym, że skóra jest po esencji przyjemnie nawilżona, ukojona i delikatnie zregenerowana. Jednak sam produkt na pewno nie poprawi tekstury skóry i jej nie odżywi. Do tego są potrzebne kolejne kroki w pielęgnacji skóry oraz produkty o bardziej skoncentrowanych składach. Jednak to dość fajny produkt dla skór tłustych, mieszanych lub dla cer suchych jako jeden z wielu kroków nawilżających cerę. Fajny do stosowania na co dzień. Lubię go też schładzać w lodówce. Wtedy przynosi jeszcze większe ukojenie w Łebie gorące dni. • Czy wart ceny?: w promocji warto spróbować. Kosztuje niewiele. Szału w pielęgnacji też nie zrobi, ale przyjemnie się go używa.

Ostatnio miałam okazję wypróbować odbudowujący tonik-esencję z Eveline i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona z efektów. Jednym z pierwszych aspektów, które przyciągnęły moją uwagę, była niska cena produktu. W regularnej sprzedaży kosztuje około 16-17 złotych, a podczas promocji można go kupić nawet za 12,49 zł. To naprawdę przystępna cena, biorąc pod uwagę jego jakość i skład. Tonik zawiera 5% peptydów miedziowych oraz kwas hialuronowy. Te składniki są znane ze swoich właściwości regenerujących i nawilżających. Peptydy miedziowe pomagają w odbudowie i wzmocnieniu skóry, natomiast kwas hialuronowy zapewnia jej intensywne nawilżenie, co jest szczególnie ważne dla mojej wrażliwej skóry. Już po pierwszych użyciach zauważyłam, że tonik przywraca skórze odpowiednie pH, zapewniając jej ukojenie i odżywienie. Skóra staje się bardziej nawilżona, a wszelkie przesuszenia i zaczerwienienia są wyraźnie zredukowane. Używam go codziennie wieczorem przed nałożeniem serum z ceramidami oraz rano. Tonik-esencja ma śliczny, delikatny zapach, który uprzyjemnia codzienną pielęgnację. Jego konsystencja jest wodnista, lekko żelowa, co sprawia, że bardzo szybko się wchłania, nie pozostawiając na skórze lepkiej warstwy. Kolejnym dużym plusem jest wydajność produktu. Po trzech tygodniach regularnego stosowania zużyłam mniej niż 1/10 buteleczki, co sugeruje, że wystarczy mi on na bardzo długo. To sprawia, że produkt jest jeszcze bardziej opłacalny. Podsumowując, odbudowujący tonik-esencja z Eveline to świetny wybór dla każdego, kto szuka skutecznego i przystępnego cenowo produktu do pielęgnacji skóry. Dzięki zawartości peptydów miedziowych i kwasu hialuronowego, tonik doskonale nawilża i regeneruje skórę, przywracając jej zdrowy wygląd. Z pewnością będę go używać regularnie i polecam go każdemu, kto chce poprawić kondycję swojej skóry bez wydawania fortuny.

Kupiłam z czystej ciekawości bo to chyba pierwszy tego typu produkt tego typu Eveline, pyzatym sam skład esencji kusi niesamowicie. Kosmetyk ma lekka wodno-żelowa formule - taka 'lepka woda' . Opakowanie to plastikowa butelka z otwieranym wieczkiem, które urwało się przy drugim otwarciu. Jednak to jak działa ten tonik-esencja wynagradza wszystko, wystarczy niewielka ilość nałożona na oczyszczona twarz. Skora od razu staje się nawilżona, odżywiona po chwili widać jakby lepsze napięcie, pozostawiam delikatna warstwę ale zupełnie nie drażniąca. Porównując ta esencje do podobnie działającego koreańskiego kosmetyku musze przyznać ze jest równie dobra, może nawet lepsza i kilka razy tasza. Totalny Hit.

Lubię ten tonik. Sprawia, że skóra jest odżywiona i nawilżona oraz gotowa do dalszych etapów pielęgnacji. Lubię jego konsystencję, na początku jest taka gęsta, ale po nałożeniu na wacik tego nie czuć. Nie zapycha cery, nie uczula, nie powoduje wysypu niedoskonałości. Dla mnie bardzo dobry i na pewno wrócę znowu do tego produktu. Polecam bardzo.