SkinTra Ceramide Cuddles, Regenerating Serum with Ceramides Regenerujące serum z ceramidami

Po kwasach domowych i gabinetowych szukałam czegoś silnie nawilżającego i natrafiłam na to serum.Opakowanie mnie nie powaliło choć plus za ciemnie szkło ,atomizer powinien chodzić lepiej nie da się wydobyć sporej ilości kosmetyki przy zakończeniu. Serum nie ma ładnego zapach i ciężko ten zapach określić nie jest oddychający ale po prostu nieładny ,natomiast działanie jest dobre.Przede wszystkim świetnie się rozprowadza na twarzy i sprawia ,że od razu buzia jest miękka i taka jakby promienna gladziutką -to jest super i chyba nie miałam kosmetyku który daje efekt od razu ,stosuje go na dzień bo jednak na nic kiedy dodaje jeszcze serum przeciwzmarszczkowe oraz krem przeciwko zmarszczek i czasami maskę nawilżająca wtedy to serum trochę się waży jest dla niego za dużo żeby współpracować z tyloma produktami.Jesli chodzi o trwałość nawilżenia ,nie jest ono na cały dzień ,tak na 3-4 h Natomiast zachwyciło mnie to ,że właśnie rano dzięki niemu cera jest promienna i za to po kończeniu tego opakowania kupiłam od razu kolejne

SkinTra Ceramide Cuddles to moje absolutne must-have, zwłaszcza teraz, kiedy jestem na kuracji izotekiem. Moja skóra jest przez to bardziej sucha i podatna na podrażnienia, a to serum działa jak otulający kompres – pięknie nawilża, koi i sprawia, że cera jest miękka i komfortowa przez cały dzień. Moja skóra dosłownie je pije ???????? Używam już drugą butelkę, co mówi samo za siebie! Ma świetny skład – ceramidy, skwalan, witaminę E, kompleks NMF – czyli wszystko, co wzmacnia barierę skóry i zapobiega przesuszeniu. Do tego świetna cena i fakt, że to polska marka – czego chcieć więcej?? Jeśli macie wrażliwą, przesuszoną skórę, to zdecydowanie warto spróbować! ????

Przyjemne serum z ceramidami. Ma lekką konsystencję, więc będzie odpowiednie dla każdego. Nie obciąża skóry. Szybko się wchłania, nie jest tłuste. Sprawdza się nawet dla skóry skłonnej do trądziku. Działa regenerująco na naruszoną barierę hydrolipidową. Koi podrażnienia i przyspiesza gojenie skóry. Sprawdza się podczas wprowadzania retinolu, albo kiedy się przesadzi z kwasami. Serum jest bezzapachowe, więc jest odpowiednie dla skóry wrażliwej.

Serum o konsystencji w moim przekonaniu idealnej, które zajęło miejsce serum z ceramidami z Basiclab. Nie pozostawia lepkiej warstwy. Cudownie się sprawdza w odbudowie bariery hydrolipidowej np. po kwasach. Aktualnie mój numer jeden i mogę szczerze polecić.

Mam skórę mieszaną z tendencją do niedoskonałości, w szczególności w strefie T i nie jest podatna na podrażnienia czy alergie. O marce SkinTra wiele dobrego słyszałam, ale wcześniej nie miałam możliwości jej testowania. Robiąc duże zakupy na cosibelli, między innymi ten produkt trafił do koszyka, mimo że w teorii nie potrzebuję porządnej odbudowy bariery hydrolipidowej. Z perspektywy czasu i patrząc, w jakiej kondycji była później moja skóra, to był to zakup w dziesiątkę. Serum dostajemy w szklanej buteleczce o pojemności 30ml z pompką, która na razie jest bezawaryjna i dozuje odpowiednią ilość produktu. Osobiście preferuję pipety, bo jest łatwiej wyzerować produkt, co przy pompce może być nieco problematyczne. Zapach jest nienachalny i należy raczej do tych przyjemnych. Ma konsystencję lekkiej emulsji, która bezproblemowo rozprowadza się na skórze. Sama wydajność produktu jest bez zarzutu. Nie podrażnia, nie uczula, nie zapycha. Warto też wspomnieć, że to serum, według producenta, może być stosowane nie tylko na twarz, ale też na ciało przy pod oczy. Przy mojej typowej kondycji skóry, ten produkt nie pokazuje w pełni swojego potencjału i można mieć poczucie, że to niedziałające smarowidło. Jednak, gdy nabawiłam się rozległej pokrzywki alergicznej po kosmetyku, wtedy zobaczyłam, na co to serum stać. Cudownie otula skórę nawilżającym, nietłustym płaszczem ochronnym o satynowym wykończeniu. Obecne podrażnienia są ukojone. Zdecydowanie zmniejsza uczucie dyskomfortu, np. świąd, ściągnięcie, swędzenie. Skóra staje się przyjemniejsza w dotyku. Zaobserwowałam, że z każdym dniem stosowania zmniejsza się różnica faktury skóry między tą normalną a tą podrażnioną, wysuszoną. Jeśli borykacie się z problemem skóry suchej, naruszonej bariery hydrolipidowej czy macie tendencję do podrażnień i alergii, to to serum może być bardzo dobrym wyborem. Mnie dosłownie uratowało w kryzysie. Jednak jeśli macie skórę mieszaną czy tłustą, to możecie mieć poczucie, że ten produkt w ogóle nie działa. Czy zakupiłabym to serum ponownie? Jeśli miałabym tendencję do częstych podrażnień i alergii, to jak najbardziej, ale czuję, że w moim przypadku są to wydane pieniądze na substancje aktywne, które nie są potrzebne mojej skórze.