Bardzo zależy mi na tym,aby mój uśmiech prezentował się jak najlepiej,dlatego oprócz oczywistej dbałości o zęby wspomagam się jeszcze pastami wybielającymi,aby zminimalizować pojawianie się przebarwień.
Tym razem sięgnęłam po kolejną nowość od Białej Perły-marki obecnej w sklepach od kilkunastu lat,a ostatnio już na stałe goszczącej na drogeryjnych półkach.
Twórca ten rozsławił się w różnych produktach wybielających do zębów.
Booster zapakowano w pudełko ,które trzeba przyznać prześlicznie się prezentuje.
Są to jak najbardziej moje klimaty,czyli kolorystyka holo i ozdobne napisy.
Kartonowa otoczka różni się trochę od innych,ponieważ ma ściętą górną ściankę,co jest cechą charakterystyczną opakowań past tej firmy.
Oprócz ślicznej szaty graficznej posiada oczywiście opisy informacyjne w dwóch językach,
datę ważności czy informację o zawartości fluoru ,tutaj mamy 130 ppm.
Skład jest w 94 proc. pochodzenia naturalnego.
Znajduje się też w nim składnik aktywnie wybielający PAP oraz kryształki pereł.
Tubka pasty mieści 75 ml ,pokryta jest bliźniaczymi ozdobnikami co pudełko.Spokojnie można ją postawić w pionie,dzięki solidnej nakrętce.
Wylot został zabezpieczony sreberkiem,mamy dzięki temu pewność ,że nikt przed nami przedwcześnie jej nie otwierał i nie została zanieczyszczona.
Pastę swobodnie wydobywa się z opakowania.
Ma mętny kolor,jest zbita jak każda pasta,ale należy do tych ,które lepiej i szybciej rozchodzą się w ustach ,nie jest za sztywna ,więc nie spada ze szczoteczki.
Mniejsze marnotrawstwo.
Pachnie i smakuje niestandardowo,bo zazwyczaj produkty tego typu bazują na silnie odświeżającej mięcie,a tutaj mamy aromatyczny eukaliptus,który wcale aż tak nie odbiega od słynnej mięty.Jest bardzo przyjemny w odczuciu,ale delikatny i stonowany.
Niestety bomby piany w tej opcji nie uświadczymy,a szkoda bo bardziej wolę te mocno pieniące.
Mam wtedy takie poczucie,że ta higiena jest na wyższym poziomie.
Produkt owszem oczyszcza zęby,ale żeby poczuć prawdziwy komfort muszę użyć go o wiele więcej niż klasycznie.
Pasta mocno mnie rozczarowała i nie spełniła moich oczekiwań,oczywiście nie rozjaśniła też uśmiechu.
Lubię kawę i herbatę i wiadomo,że nie oczekuje cudów ,ale dobra pasta z osadem potrafi sobie poradzić, ta nie.
W mojej ocenie jest to najzwyklejsza pasta i to dla osób,które nie oczekują zbyt wiele.
Produkt,który marce nie wyszedł i muszę zwrócić uwagę ,że ostatnio bardzo się popsuła,bo wypuszcza buble.
Specyfik wychodzi drogo,jest niewydajny,ja odradzam.
Do kupienia w Rossmann.
Zalety:
- Opakowanie,dostępność ,skład ,smak i zapach ,szybko się rozpuszcza
Wady:
- Słabo się pieni ,niewydana,droga ,nie usuwa osady,nie wybiela
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie