Joanna Stylling Effect, Spray do loków 

Mam wrażenie,że zamiast sprawić by włosy miały lepiej uwidoczniony skręt to ten produkt powoduje że włosy są oklapnięte. Może na krótkich włosach sprawdzi się lepiej,ja mam długie. Zapach przyjemny ale działania brak. Nie polecam.

Używam od dawna, gdy mam ochotę na loki (bo jestem posiadaczką prostych średnioporów+). Zawsze przed zakręceniem włosów na papiloty spryskuję włosy tym spray'em. Absolutnie nie zauważyłam sklejenia, obciążenia. Lekko je usztywnia - wręcz nadaje naturalny look. Plusem jest też niska cena, dostępność i wydajność. Wadą jest atomizer, gdyż mógłby być lepszy (a nie pryskać strumieniem). Zapach też jest taki sztuczny, dziwny ale dałam radę wytrzymać. Natomiast po zużyciu będę się rozglądać za czymś innym, gdyż ma alcohol denat w składzie, którego chcę unikać.

Spray lekko podkręca włosy ale co z tego jak je skeja i wyglądają one na przetłuszczone a potem ciężko rozczesać je szczotką. Cena atrakcyjna ale nie warto i już nie kupię tego produktu.

Moje włosy są falowane. Zależy mi, aby podkreślić ich naturalny wygląd- bez ingerencji lokówki. W tym celu kupiłam produkt firmy Joanna. Jestem bardzo rozczarowana, gdyż uważam, iż nie jest skuteczny. Spray znajduje się w plastikowym opakowaniu z atomizerem(zacinającym się). Ma kolor różowy i w miarę przyjemny zapach. Tutaj pochwały się kończą. Nie eksponuje i nie utrwala loków. W żadnym stopniu nie ułatwia stylizacji, wręcz przeciwnie. Po zastosowaniu włosy wyglądają nieestetycznie, są sklejone i przytłuszczone. Działał jak kiczowaty lakier z kiosku. Odradzam! Mój mąż wyląduje w koszu.

Mimo że ten produkt ma wiele negatywnych opinii to ja jednak go polubiłam. Napewno jest o wiele lepszy niż lakier do włosów. Spray fajnie utrwala fryzurę i podkreśla loki, nie skleja włosów, nie powoduje łupieżu i ładnie pachnie. Używam go co drugi dzień i włosy nie wyglądają na sztywne ani suche. Po lakierze musiałam włosy myć codziennie bo były paskudne a przy tym sprayu tylko dwa razy w tygodniu. Tak więc jest duża różnica .Trochę męczący jest atomizer ale ja już się do niego przyzwyczaiłam.Fajne jest to że cena tego produktu jest przystępna i na każdą kieszeń. Co do wydajności, to mam go 2 tygodnie i jeszcze sporo go zostało. Ja osobiście polecam ten spray.

Zapach jest w porządku, chociaż dość mocny i niektórym mógłby przeszkadzać. Niestety produkt bardzo skleja włosy i ogólnie się lepi. Kiepsko pracuje z urządzeniami typu suszarka itp. U mnie się niestety nie sprawdził

Odpowiedź jest krótka: NIC! Moje znajome kiedyś uważały, iż to jest super produkt, bo wygładza włosy, sprawia, że mniej się puszą. To były czasy gimnazjalne, kiedy prawie wszystkie miałyśmy rozjaśnione włosy. Wygładza i pomaga w puszeniu - ciekawe nie? A to produkt przecież stricte do loków. ;) I tu jest pies pogrzebany. Ten produkt nie robił nic. Był jak woda, tylko taka droższa i z marki Joanna. Sama butelka i atomizer. O litości! Beznadziejny atomizer, który dozował takie krople, które szybko moczyły włosy. Sam zapach produktu. Mocny, chemiczny, ale był całkiem znośny. Jedyny chyba plus. Po tym produkcie zamiast włosy się kręcić, sztywniały jak po utrwaleniu lakierem. Bardzo sklejał je i myślę, że ten efekt obciążający sprawiał, że mniej się puszyły. Ale to nie jest plus, bo nie takie miał przeznaczenie ten kosmetyk jakie obiecywał producent. Na dłoniach i akcesoriach pozostawiał lepką, nie przyjemną warstwę. Lepił się dosłownie jak po najgorszym lakierze. Dla mnie produkt kompletnie do niczego.

A mi sie super sprawdzil...mam wlosy proste i ciezko o loki w tym wypadku.ale...po mysiu mi sie faluja i potrzebowalam czegos co ta fale utrwali....pianki robily strąki a ten spray sie super sprawdzil a do tego bardzo dodal objetosci.uzywalam na mokre wlosy po myciu i nie suszylam tylko schly sobie same....efekt super...wloski miekkie nie posklejane pofalowane blyszczace.atomizer meczy ale wystarczy wymienic .polecam.u mnie sie super sprawdzilo!

Niestety u mnie się nie sprawdził. Atomizer jest do kitu, gdy psikne wychodzi strumień produktu, który nie rozchodzi się po całych włosach tylko zostaje plama w jednym miejscu. Co do trwałości jest średnia, u mnie efekt był na początku, po 2 godzinach włosy klapły i z loków nic nie zostało. Na szczęście produkt nie był drogi więc wiele nie straciłam.

Okropieństwo. Skleja włosy, po użyciu są nieprzyjemne w dotyku, puszą się i lepią. Po produktach z tej firmy spodziewałam się czegoś lepszego, a to co dostałam to dno i pięć metrów mułu. Atomizer do bani, nie rozpyla dobrze. Nawet po nanoszeniu sprayu na dłonie, a następnie na włosy efekt jest taki sam. Po wykorzystaniu od razu zdecydowałam się oddać ten produkt komuś, komu się może bardziej przyda, chociaż i to jest wątpliwe.

Spray naprawdę fajnie podkreśla skręt loków, nie obciąża ich i przyjemnie pachnie. Jestem ciekawa jak będzie z jego wydajnością, ponieważ spraye i pianki wyjątkowo szybko mi się zużywają. Nie bardzo rozumiem te niskie oceny, możliwe, że bierze się to stąd iż moje włosy są naturalnie kręcone a ten produkt służy mi do podkreślenia tego. Mój atomizer działa bez zarzutu.

Kupiłam na szybko, bez wcześniejszego sprawdzania recenzji. Przede wszystkim atomizer w tym sprayu nie rozpyla go, tylko strzela prostym strumieniem. Lepiej nałożyć go na rękę i rozprowadzić, tylko nie wiem po co, bo loków nie utrwala, za to mam wrażenie, że trochę wysusza włosy.

Spray dostałam od koleżanki, sama pewnie bym go nie kupiła. Jak na tak niską cenę nie jest zły, tylko ten atomizer... Spray usztywnia lekko włosy, nie obciąża. Nie skleja włosów. Jak narazie go używam i nie narzekam.

Spray zakupiłam zachęcona niska cena na promocji. Niestety produkt do niczego się nie nadaje, jego działanie jest zerowe. Nie utrwala loków i nie nadaje im sprężystości. Plusem jest jedynie cena i wydajnosc

Nie wiem co mnie pokusiło, żeby kupić produkt bez poczytania opinii na jego temat. Pod wpływem chwili kupiłam, żeby mieć coś, co podkreśli moje loki. Niestety to bubel takich mało. Nie działa wcale. Moje włosy już lepiej reagują na zwykłą wodę, tyle, że woda ich nie skleja. Ktoś, kto tworzył ten produkt albo testował go przed wypuszczeniem na rynek zdecydowanie nie miał kręconych włosów. Gdzie te elastyczne włosy i sprężyste loki ja się pytam? Jedyne co to trochę poskleja włosy, tyle. Zamiast ułatwić stylizację włosów to psuje humor. Psikacz to jakiś psikus producenta. Psika dokładnie tak samo jak moja konewka do podlewania kwiatów z atomizerem.

Jak w tytule recenzji. Mniej skleja włosy niż krem jeżeli nałożymy go w małej ilości i dodatkowo rozetrzemy palcami. Atomizer do niczego żeby spryskać równomiernie włosy. Niestety na dłuższą metę wysusza, ale tego się niestety spodziewam po tego typu środkach. Podkreśla skręt, efekt trzyma się dłużej niż w przypadki kremu z tej serii.

W zupełności zgadzam się z poprzedniczkami - atomizer to porażka. Zamiast mgiełki mamy prawie, że wąski strumień pod sporym ciśnieniem. Dlatego - zamiast delikatnie otulać włosy - obciąża je. Owszem, moje oporne włosy pomógł ładnie zakręcić na wałkach, ale co z tego, skoro obciążone włosy szybko się zaczęły prostować, stały się. Jednak dam mu jeszcze jedną szansę - ale przelewając do opakowania z PRAWDZIWYM atomizerem a nie taka strażacką sikawką ;)

Krótko mówiąc nie pomaga w żaden sposób podczas układania loków. Nie widzę żadnej różnicy podczas układania loków po spryskaniu ich tym sprayem a jeśli tego nie zrobię. Nie ułatwia układania ani nie powoduje zwiększenia skrętu. Krótko mówiąc wyrzucone pieniądze.