Kupiłam już rok temu, ale wtedy gdy byłam opalona to chciałam na siłę dokończyć inny podkład, a później jesień mnie zastała i ten podkład był już zbyt ciemny dla mojej dosyć jasnej karnacji. Przezimował w szufladzie prawie rok i w końcu nadeszła jego kolej.
Wybrałam kolor 21 NUDE - dla mnie na lato, kiedy jestem lekko opalona jest to odcień idealny (ogólnie unikam słońca, ale zawsze jestem troszkę opalona, bo dużo czasu spędzam na świeżym powietrzu).
Wydajność taka przeciętna - zwykle wyciskam porządną pompkę żeby pokryć równomiernie twarz, a czasem więcej nawet, bo potrzebuję jeszcze coś dołożyć.
Podkład jest raczej nawilżający. Lekki w konsystencji i lekki w kryciu, które da się co prawda budować, ale uzyskamy co najwyżej średni poziom. Ładnie za to ujednolica koloryt skóry i po nałożeniu wygląda bardzo zdrowo i promiennie. Ja mam mieszaną cerę zatem muszę go solidnie przypudrować w strefie T, bo bez tego skóra przy tym podkładzie wyświeca mi się już po 2-3 godzinach, czyli dosyć szybko. Sprawę rozwiązuje mocno matujący, ryżowy puder, np. z Ecocery, zaaplikowany w słusznej ilości w strefie T.
Ja ogólnie jestem zadowolona z tego podkładu, przypomina mi trochę Healthy Mixa, albo kremy BB, które mają lekkie krycie, promieniste wykończenie i nie przesuszają skóry, bo z natury są lekko nawilżające.
Zawsze przy tym podkładzie sięgam po korektor, żeby zakamuflować zmiany trądzikowe, pryszcze czy plamy posłoneczne i inne przebarwienia. Wolę nałożyć mniejszą ilość tego podkładu i posiłkować się korektorem, bo u mnie właśnie świetnie sprawdza się on nałożony w cienkiej warstwie. Mam wrażenie że moja skóra oddycha. Wygląda też bardzo naturalnie i widać mimo podkładu jej naturalną fakturę.
Nakładam palcami. Taki efekt lubię najbardziej i jest to najszybsza dla mnie forma w przypadku tego podkładu. Rozprowadzam po całej buzi i wklepuję lekko opuszkami palców. Podkład ładnie wtapia się w cerę i dopasowuje do jej odcienia.
Przez ostatni miesiąc używam go najczęściej tzn. przynajmniej pięć razy w tygodniu. Stał się on moim podkładem do codziennego, lekkiego makijażu dziennego. Jednak gdy planuję większe wyjście to sięgam po inny, bardziej kryjący i bardziej trwały podkład.
Ten podkład Affinitone Mineral jest lekki a przez to nie grzeszy ani trwałością (choć wyciera się bardzo równomiernie co mi się podoba) ani kryciem. Jest dla osób które szukają naturalnego wykończenia i takich które mają bardziej suchą skórę, albo normalną bez problemu z przetłuszczaniem się. Ja uważam, że nie jest on do końca odpowiedni dla mojej mieszanej cery, ale nie będę go dyskredytować przez to, że nieodpowiednio sobie dobrałam podkład. Ogólnie zły na pewno nie jest.
Dużym plusem jest to, że nawet pod koniec dnia, kiedy zachodzi taka potrzeba, mogę ten podkład dołożyć i doklepać po prostu palcami. Wygląda ok.
Opakowanie fajne, szklana buteleczka z wygodną pompką. Jest to higieniczne. Szklana buteleczka jest dosyć masywna i ciężka, a przez to stabilna. Nakładka jest plastikowa. Pompka działa naprawdę fajnie, nie pluje podkładem, nie zacina się. Ogólnie design oceniam bardzo dobrze i uważam, że opakowanie jest funkcjonalne.
Zapach podkładu jest neutralny, przyjemny, niczym mnie nie drażni.
SPF 18 - na lato to zawsze jakaś ochrona, choć w zasadzie nie jest to dużo.
Formuła jest mineralna i ma przy regularnym stosowaniu poprawić stan skóry - przyznam szczerze, że raczej nie zauważyłam tego, ale mi nawet kosmetyki typowo mineralne z Anabelle Minerals nie pomogły w zauważalny sposób poprawić stanu cery, a zresztą nie używam tego podkładu wystarczająco długo żeby coś zdziałał więc też raczej nie mogę dokonać rzeczywistej oceny tego czy podkład z Maybelline poprawia kondycję skóry. Na pewno fajne jest to, że formuła tego podkładu jest mineralna i bezpieczna nawet dla wrażliwej cery. Na pewno nie zapycha, bo po miesiącu stosowania już bym to wiedziała.
Ode mnie dostaje zasłużoną czwórkę. Uważam że jest to świetny podkład na lato, na te cieplejsze dni, kiedy nie chcemy skóry zbytnio obciążać, a jednocześnie zależy nam na naturalnym ujednoliceniu cery. Przyznam jednak szczerze, że nie wiem czy kupię go ponownie, bo do mojej mieszanej cery okazał się niespecjalnie dobrany, przez to że szybko wyświeca mi się przy nim strefa T.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie