Oriflame Lucia EDT 

Do moich ulubionych zapachów z Oriflame zaliczyć mogę Lucia wodę perfumowaną. Woda toaletowa charakteryzuje się kwiatowym zapachem z nutami słodyczy. Jest to mój top 1 na cieplejszy wiosenny dzień. Pięknie pachnie przywołując na myśl spacer z ukochanym po parku. Lucia to nuty zapachowe kojarzące się z cieplejszym dniem na początku maja. Najpierw wyczuwamy nuty cytryny, czarnej porzeczki i fiołków. Póżniejsze akordy wiosennej aury można wyczuć dzięki pomarańczy, jaśminu oraz konwalii. Cieplejszy klimat przywołują nuty bazy brzoskwinia, drzewo sandałowe, piżmo . Lucia tak samo jak wiosna przeobraża się w coraz to cieplejsze akordy, przywołując na myśl o zbliżającym się lecie.

Lucia to moje drugie zetknięcie z zapachami Oriflame i tutaj jestem naprawdę zadowolona. Na tyle, że po zużyciu próbki z przyjemnością nabyłam pełnowymiarowy flakon-to taki miły zapach akurat na co dzień i akurat na cieplejsze dni-zawsze ciężko mi znaleźć perfumy na wiosnę i lato, gdyż wolę cięższe oraz słodkie otulające zapachy oraz miodowe kwiatowe killery(które w gorące dni mogą przyprawić o ból głowy), zaś te typowo lżejsze(typu cytrusowe lub ozonowe) to totalnie nie mój typ, dla mnie są często mdłe i bez wyrazu. Dlatego zawsze szukam czegoś w typie świeże kwiaty. Lucia to zapach kwiatowy, ale w sposób mydlany-z jednej strony jest czysty oraz świeży, z drugiej zaś strony nie trąci taniością czy rozwodnionym szamponem. Lucia to hiacynty, frezje, świeże konwalie oraz tuberoza-kwiatowy ogród, ale zroszony deszczem oraz smagany wiatrem. Zapach lekko słodki, ale daleko mu do ulepności czy rozgrzanego słońcem miodowego popołudnia wśród jaśminu. Jest kobiecy, trochę w stylu retro, ale jednocześnie nie babciny czy ciężko-pudrowy. Mi przywodzi na myśl prysznic z kremowym kwiatowym mydłem(nieodżałowana konwaliowa Luxella) gdzie po wytarciu ręcznikiem skóra jest rozgrzana, lekko tępa od mydlanego osadu i pachnąca właśnie taką mydlaną świeżością z kwiatową nutą. Z czasem rozwija się w nim słodsza nuta cytrusowo-porzeczkowa, która jest bardziej bliskoskórna, na szczęście nie jest zbyt orzeźwiająca czy owocowo-ulepna, troszkę pobija kwiatowe nuty, ale bez obierania im mydlanej świeżości. Na trwałość oraz projekcję nie narzekam, perfumy spokojnie się trzymają przez kilka godzin, a na włosach cały dzień-gdy je rozpuszczałam pod koniec dnia to roztaczały dookoła naprawdę mocny zapach perfum, a ja nie mam w zwyczaju ich dokładać w ciągu dnia(używam tylko rano przez wyjściem z domu ;) ). EDIT:23.07-Ostatnio znajoma zwróciła mi uwagę, że mam bardzo ładne perfumy i była w szoku gdy jej powiedziałam, że to Oriflame. (wiecie, ten typ osoby, która uznaje tylko drogie perfumy spod luksusowego szyldu ;) )

Oriflame Lucia kwiatowe perfumy dla kobiet, zapach wydany w 2006 roku. Opakowanie z tektury w białym kolorze z rysunkiem wstążki w kolorze czerwonym. Flakonik bezbarwny wykonany ze szkła, lekko spłaszczony, dobrze leży w dłoni. Pojemność idealna do torebki. Nuty zapachowe Nuta głowy: * cytryna * magnolia *czarna porzeczka *bluszcz *mandarynka Nuty serca: *jaśmin *hiacynt *orchidea *róża *fiołek Nuty bazy: *brzoskwinia *drzewo sandałowe *piżmo *jeżyna *śliwka Perfumy zmieniające się w ciągu dnia, kwiaty przeplatają się z owocami. W pierwszej chwili zapach jest mocny z czasem łagodnieje i trzyma się blisko skóry. Trwałość 8 - 9 godzin. Idealny na lato zarówno na dzień jak i na wieczór.

Woda toaletowa Lucia ma intensywnie kwiatowo-słodki, trochę mydlany zapach. Jest taki rześki, dziewczęcy i optymistyczny. Świetnie sprawdzi się w pierwsze dni wiosny, wprawia w radosny nastrój. Oczywiście z powodzeniem można używać nawet w jesień, czy zimę. Zapach jest ciepły i promienny. Całkiem przyjemny. Jednak z czasem okazał się dla mnie trochę za mdły i męczący. ,,Wypsikałam'' właśnie cała buteleczkę, ale nie jest mi wcale żal, że woda już się skończyła. Jeśli chodzi o trwałość to zapach utrzymuje się i jest dobrze wyczuwalny spokojnie przez pół dnia (na ubraniach dłużej). Niestety muszę dodać, że nie czuję, żeby się rozwijał, pachnie cały czas tak samo. Myślę, że gdyby miał bardziej wyczuwalne nuty cytrusowe mogłoby być o wiele ciekawiej i z charakterem. Bo teraz jest zbyt zwyczajnie... Zamówiłam w promocji za niecałe 30 zł, ale drugi raz raczej się nie skuszę. Oriflame ma lepsze zapachy.

Kiedy nie mogę doczekać się wiosny.. uzywam tych perfum. Przepiekny, kwiatowy zapach, z nutami frezji ... po spryskaniu się zapach utrzymuje się naprawdę długo ! pachnie na kurtce... na szaliku. Każdy zawsze mnie pyta, co to za zapach :) jeden z najpieknieszych wiosennych zapachów :)

Tę wodę toaletową otrzymałam w ramach prezentu w przesyłce od mojej mamy jakiś czas temu. Uznała, że ten zapach tak jej się spodobał, że postanowiła kupić flakonik i mi. Jest miłośniczką zapachów zarówno z Oriflame jak i Avonu. To był bardzo miły gest z jej strony, jednak moja mama to zupełnie inny 'nos' zapachowy, więc ciesząc się z zapowiedzi jej prezentu jednocześnie trochę się denerwowałam jaki to będzie zapach, bo mamy zupełnie odmienne gusta. Jeśli chodzi o zapachy z Oriflame to miałam ich może 2-3 i wspominam je dobrze choć są to zapachy typowo bliskoskórne, jednak i w takich dobrze się odnajduję więc jak najbardziej na plus. Jeśli chodzi o wodę toaletową Lucia, to mamy tu bardzo prosty choć elegancki owalny flakonik, bez żadnych zaskoczeń. Pierwsze spotkanie z tym zapachem uznałam ku mojemu zaskoczeniu za bardzo udane. Jest to świeży kwiatowy zapach bardzo lekki i przyjemny. Zapach w pierwszych sekundach, to głównie świeżość, rześkość w ultralekkiej odsłonie. Czuć owocowe otwarcie, trochę cytrusów, które zaraz łączą się z zapachem kwiatów. Zapach sekundy po aplikacji jest bardzo przestronny, otwarty. Mam wtedy wrażenie jakbym stała bladym świtem na otwartej polanie i wzięła głęboki oddech. Chwilę później zaczynając rozbrzmiewać kwiaty, kwiaty i jeszcze raz kwiaty. Czuję głównie białe kwiaty - lilię, której tak mało u mnie w zapachach i po chwili wyłania się z nich bardzo delikatna acz coraz wyraźniejsza nuta piżma. Szczerze to chyba mój pierwszy zapach z nutami lilii w roli głównej. Bo rozwijając się na skórze, potem czuję głównie jego zapach, w delikatnej asyście innych kwiatów i lekkiej słodyczy owoców, które zdejmują z zapachu ciężkość wyłącznie jednej nuty. Zapach jest bardzo lekki, nuty białych kwiatów mimo, że ich tu sporo nie są mdlące, są tu zaprezentowane w bardzo rześkiej choć słodkiej odsłonie, dzięki której na prawdę zapach dobrze się "nosi". Choć generalnie lubię się z nim teraz to moim zdaniem są lepszą propozycją na wiosnę, wczesne lato. Choć i kiedy używam go teraz w mroźne dni, działa na mnie w ciągu dnia bardzo optymistycznie. Z racji tego, że ta woda toaletowa to propozycja bliskoskórna i subtelna u mnie zdaje egzamin tylko na dzień. Trwałość jest niezła to jakieś 5h, po czym czuję 'echo' tego zapachu gdzieś w tle. Może nie jest to zapach wysokich lotów, dla koneserek jednak ma w sobie wiele kobiecego ciepła, takiego pozytywnego ducha i choć ja jestem raczej miłośniczką zapachów słodkich, orientalnych to ten kwiatowy egzemplarz przypadł mi do gustu i okazał się trafionym prezentem. Ten zapach to fajna propozycja gdy chcemy odpocząć od wysublimowanych, mocno nasyconych i orientalnych zapachów a dać sobie chwilę na coś lżejszego :)

Zapach bardzo kwiatowy, lekki. Nie jest w ogóle słodki ani świeży, po prostu kwiatowy. Kojarzy mi się z białymi kwiatami, łąką, z białą zwiewną sukieneczką, z wiosną. Używam go kiedy mam na niego nastrój, czasem do eleganckiej, letniej stylizacji, czasem do pracy, a czasem na... rower.

Kupując wodę toaletową Lucia nie spodziewałam się, że tak mi przypadnie do gustu. Zapach jest słodki lecz nie za ciężki, elegancki i wieczorowy. Przywodzi mi na myśl długie, ciemne i zimowe wieczory przepełnione magicznym blaskiem świec. Mimo to z chęcią używam ten produkt nawet i za dnia, na wiosnę czy lato. Zakładam, że taki był zamiar twórców, jako że w Szwecji w dniu św. Łucji, 13 grudnia, młode dziewczęta tradycyjnie przyozdabiają głowy wieńcami ze świecami, celebrując moment, w którym przestaje ubywać dnia. Cena regularna jest wysoka, ale da się kupić produkt w dobrej cenie w promocji.

Lucia z Oriflame to zapach typowo kwiatowy z lekka nutka słodyczy co w połączeniu tworzy bardzo ciekawą kombinacje zapachów. Zapaszek nie utrzymuje się tak długo jakbym tego oczekiwała ale w ciągu dnia można cieszyć się jego zapachem. Jest to typowo perfum na okres wiosenny, gdy potrzebujemy delikatnego kwiatowego zapachu. Flakonik jest ciekawie wykonany, mały, poręczny, mieszczący się prawie w każdej torebce. Jest to idealny produkt dla osób, które lubią delikatne nutki kwiatowe i słodkie. Przeraża mnie mnie natomiast cena katalogowa

Jest to tak okropny zapach że u mnie powoduje mdłości i tu zaznaczam że nie jestem w ciąży. Miałam w swoim życiu wiele perfum i wód toaletowych ale ten dziwny wynalazek od firmy Oriflame to jakieś nieporozumienie. No i do tego jeszcze ta cena. Tak naprawdę to nic dobrego nie mogę napisać o tej wodzie toaletowej. Przede wszystkim trwałość tego produktu jest bardzo kiepska,zapach jest mdły,słodki i napewno sprawdzi się dla nastolatek które lubią dość specyficzną woń.Myślę że połączenie geranium, bluszczu ,czarnej porzeczki, jaśminu, tuberozy i jeszcze wielu innych składników spowodowało straszne "przeładowanie"tej wody toaletowej. Poprostu za dużo ich wszystkich naraz w jednym nawet fajnym flakonie.

Zapach bardzo fajny ponieważ jest lekkim zapachem który zdecydowanie będzie się nadawał na dzień. Flakonik jest nawet poręczny i dużo miejsca nie będzie zajmował w torebce. Wyczuwalna jest delikatna słodycz a zaraz potem można poczuć kwiaty.

Próbka tego zapachu mnie urzekła. Mam pH skóry które nie współgra z wieloma zapachami. Jednak próbka była idealna. Kiedy wkoncu pełnowartościowy produkt był w cenie na którą mogłam sobie pozwolić zapach mnie zaskoczył. Niestety był zupełnie inny. Nietrwały i brzydki.

Kolejny raz zawiodłam się zapachem pachnącej strony w katalogu. Znów co innego na kartce, co innego na skórze. Zapach kwiatowy, ale tak dziwny, że moim zdaniem nie pasuje do młodej kobiety, a raczej nadaje się jako prezent dla babci. Nie chciałabym go mieć na sobie częściej niż jeden raz na próbę. Dobrze, że zanim zamówiłam pełnowartościowy produkt postanowiłam wziąć próbkę.

Zapach spodobał mi się w katalogu, na pachnącej stronie. Niestety zawiodłam się gdy już dostałam go w realu. Zapach tani, średni. Nie sprawdzałam trwałości, po zwyczajnie nie zniosłabym tego zapachu dłużej na sobie

Przepiękna buteleczka i nic poza tym zapach ładny kwiatowy z nutką delikatnej słodyczy niestety niezbyt trwały. Szkoda, bo po marce Oriflame spodziewałam się troszkę więcej. Za cenę 30 zł w promocji mamy 50 ml wody toaletowej, która pachnie fenomenalnie niestety tylko przez chwilę. Zapach jak najbardziej na wiosnę przypadł mi do gustu niestety z trwałością jest troszkę słabo.

Pamiętam, że kiedy przetestowałam z ciekawości ten zapach podczas spotkania Konsultantek, z miejsca podbił moje serce. Dlatego tylko czekałam na jakąś większą promocję, żeby się w niego zaopatrzyć - w regularnej cenie nieco odstrasza. Według mnie tak pachnie niewinność, delikatnie i nienachalnie. Bardzo przyjemnie mi się go używało, jak delikatnie otulał mnie swoimi kwiatowymi nutami przeplecionymi owocowymi akordami. Według mnie zapach nadaje się na wiosnę - przywodzi na myśl ukwiecone łąki, po których mogę chodzić boso ubrana w zwiewną sukienkę. Jego trwałość może nie jest aż tak duża, jednak utrzymuje się długo. Trudno powiedzieć, czy ponowię swoją przygodę z Lucią, szczególnie z powodu wspomnianej ceny. Ale na promocjach warto :) .

Dla mnie to zapach typowo wiosenny. Wdzięczny, dziewczęcy, radosny... Wachajac go przenoszę się myślami na łąkę uslaną kwieciem skąpanym w promieniach słońca... Kwiatowa kompozycja (ani zbyt mdla, ani zbyt słodka) przełamana bardzo łagodną wonią cytrusów. Niestety parametry wody pozostawiają trochę do życzenia.

Jest to typowy zapach mydełkowy z kwiatowymi i owocowymi nutkami słodyczy. Pasuje dla młodych dziewczyn i dla delikatnych kobiet. Nie jest ciężki i duszący a lekki i świeży, idealny na lato i wiosnę. W perfumach tych absolutnie nie wyczuwam piżma (stąd ta lekkość) więc nie powinien nikogo drażnić.