Louis Widmer Gel für die Augenpartie [Gel Contour des Yeux] Żel pod oczy bezzapachowy

Opis żelu jest bardzo bogaty. W moim odczuciu tylko opis... Mam co prawdz skórę 40+ , ale w składzie jest tyle dobroci, że teoretycznie jest do takiej skory również dedykowany. Żel po nałożeniu szybko się wchłania . Nałożenie go w większej ilości powodowało u mnie ściąganie skóry po wyschnięciu. Dobrze łączył się z każdym korektorem , nie rolował się. Niestety bez względu na ilość jaką nałożyłam , po około 10-12 godzinach od nałożenia czułam jakby moja skóra pod okiem była totalnie odwodniona. Podczas stosowania nie zauważyłam , aby produkt przynajmniej w minimalnym stopniu poprawił wygląd mojej skóry. Moim zdaniem u osób dużo młodszych może się sprawdzić lepiej. Męczyłam go ponad miesiąc i niestety poszedł w dostawkę, mimo , że pozostało go ok 70%.

Produkt mieści się w plastikowej tubce z precyzyjnym aplikatorem, o pojemności 15 ml. Dodatkowo całość została zapakowana w papierowy kartonik z naklejoną karteczką, w języku polskim. Konsystencja jest żelowa, lekka, w kolorze perłowym. Szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze lepkiej warstwy. Zapach bardzo delikatny, praktycznie niewyczuwalny. Jeżeli chodzi o działanie to jestem zadowolona. Już nie raz pisałam i będę się powtarzać, od kremu pod oczy nie wymagam jakiś cudów, co do całkowitej likwidacji zmarszczek czy cieni, ale za to wymagam dobrego nawilżenia skóry, bo to jest najważniejsze, a ten produkt spełnia je. Cienie pod oczami nie zlikwidował, ale mogę napisać, że delikatnie rozjaśnił je, zwalczając ślady zmęczenia po np. nieprzespanej nocy, a przechowywany w lodówce, świetnie rozbudza, jak i również redukuje opuchliznę, przez co skóra od razu wygląda lepiej. Skóra pod oczami jest delikatna i przyjemna w dotyku. Żel stanowi idealną bazę pod makijaż. Kosmetyk nie podrażnia wrażliwej skóry, nie szczypie, nie czerwieni się i nie powoduje łzawienia. Na dzień pod makijaż spisuje się dobrze, ale na noc potrzebuję czegoś bardziej treściwego.. i tu polecam z tej samej marki krem na noc wysoko skoncentrowany zawartością aktywnych składników, który bardziej nawilża, regeneruje i łagodzi podrażnienia.

Lekki żel, który doskonale rozprowadza się na skórze wokół oczu, odświeżając ją, napinając i łagodząc. Idealny na wieczór, po ciężkim dniu w pracy, jak i z rana, ku natychmiastowemu orzeźwieniu zaspanych ślepi. Mimo, że teoretycznie bezzapachowy, wg mojego nosa jak najbardziej posiada bardzo wyczuwalny aromat - świeżej zielonej herbaty. Bardzo przyjemny produkt. Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: prawie cała tubeczka

Opis producenta brzmi naprawdę zachęcająco, liposomowe przeciwzmarszczowe cudo, a w rezczywistości leciuteńki żel, ledwie radzący sobie z odświeżeniem skóry, o reszcie obietnic nie wspominając... W zasadzie na konsystencję nie mam prawa narzekać, wiedziałam co biorę, a więc jest bardzo lekka, nietłusta, nieco wodnista, łatwa i przyjemna w aplikcji - jak to żel, niestety mało odżywcza i słabo nawilżająca. Przynosi chwilową ulgę i odświeżenie, długofalowych efektów brak. Dla skóry dojrzałej, napiętej i nie zawsze wypoczętej to zdecydowanie za mało. Może dla 20-latek... Od strony technicznej bez zarzutu. Rozprowadza się z odpowiednim poślizgiem, szybko wsiąka, dając przyjemne (i niestety chwilowe) uczucie ukojenia. Lepkość minimalna i przejściowa, w żaden sposób nie utrudnia wykonania makijażu. Przechowywanie w lodówce potęguje efekt odświeżenia. Zgodnie z obietnicą, nie posiada zapachu, dla wrażliwych oczu całkowicie neutralny. Wydłużony aplikator pozwala na wygodne nałożenie żelu. I to w sumie tyle dobrego. Nie widzę większej różnicy w działaniu między żelem LW za blisko 100 zł a Flos Lekiem z pobliskiej zielarni. Na zimę wybiorę coś treściwszego, zdecydowanie o konsystencji kremowej. Używam tego produktu od: ponad m-c Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Żel kupiłam razem z kremem na noc z tej samej serii i podobnie jak z nocnego kolegi jestem z niego bardzo zadowolona. Żel ma lekką, nietłustą konsystencję, szybko się wchłania nie pozostawiając żadnej warstwy utrudniającej nałożenie makijażu. Pozostawia skórę nawilżoną i pełną blasku. Jedyne czego mi w nim brakuje to filtr przeciwsłoneczny - gdyby takowy posiadał dostał by "5" :-). Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego