Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Kremy i maski do rąk

Anida Krem - koncentrat do rąk i paznokci `Ani - Age` 

3,5 na 511 opinii
flame3 hity!
36% kupi ponownie

Porównaj ceny

ceneo
ANIDA Krem do rąk i paznokci Anti-Age 100ml
6,93  zł

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,5 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Kupi ponownie: 36% osób
  • ejduk
    ejduk
    5 / 5
    13 października 2020 o 18:44
    dobry krem do wysuszonych dłoni
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Najlepszy jaki dotąd używałam a używałam wiele kremów i wielokrotnie droższych też. Ten krem wygładza, i głęboko nawilża. Polecam dla wszystkich pożeraczy skórek - tak wygładza dłonie, że nic nie drażni. Dla mnie numer 1
    Zalety:
    • Jakość produktu
    Wady:
    • brak
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W aptece
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 3 marca 2019 o 20:43
    Wyjątkowy agresor
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Wiele razy czytałam i słyszałam bardzo dobre opinie o aptecznej i bardzo taniej marce o nazwie Anida, a że skóra moich dłoni jest przesuszona, często w słabej kondycji i zniszczona AZS, to któregoś pięknego dnia skierowałam męża do apteki, żeby kupił mi któryś z wariantów. Przyniósł właśnie krem-koncentrat doradzony przez farmaceutkę. I fajnie, bo w moje potrzeby wpisuje się idealnie. Planowałam wziąć go do pracy, jednak po jednym dniu wrócił ze mną z powrotem do domu. Dlaczego? Nie przemyślałam, że to krem-koncentrat, więc jego formuła może być zbyt treściwa, żeby nadawała się do smarowania podczas pracy. I faktycznie, krem przez jakiś czas pozostawia mocno tłusty film, który uniemożliwia podjęcie jakiejkolwiek czynności. Poza tym kosmetyk posiada biały kolor i mocny, perfumowany zapach, który mnie kojarzy się z płynem do naczyń. Drażni mnie i męczy, ale koleżanka kiedy go poczuła, to spytała się co tak ładnie pachnie. Wiadomo, zapach to rzecz gustu. Krem jest treściwy, tłusty, a jego konsystencja pozwala na długi masaż, powolne wcieranie, co rozgrzewa skórę dla lepszego wchłaniania składników aktywnych. Ten tłuścioszek faktycznie koi suchą i spierzchniętą skórę, natłuszcza ją i chroni przed wysuszeniem i szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych takich, jak mróz czy wiatr. Ja jednak stosuję go głównie raz dziennie na noc z uwagi na upierdliwy film, poza tym lubię takie formuły właśnie na noc. Niestety, poza funkcją ochronną ma on niewiele więcej do zaoferowania, ponieważ po kilku miesiącach stosowania dzień w dzień rano po porannej toalecie moje dłonie dalej są suche, a ich stan nie poprawił się ani trochę. A miałam już takie, które działały cuda. Do działania anti-aging podchodzę raczej z przymrużeniem oka. Wiadomym jest, że dobrze pielęgnowane dłonie będą naszą wizytówką do późnego wieku. Jeśli to zaniedbamy, to nic czasu nie wróci. I wszystko byłoby jeszcze ok i do przełknięcia, gdyby nie to, że ten krem bardzo mocno podrażnia zniszczoną skórę, a przecież do takiej jest rekomendowany. Jak mam atak AZS, to krem automatycznie po nasmarowaniu dłoni powoduje okropne pieczenie i zaczerwienienie. Ba, on potrafi zaognić wizualnie zdrową skórę! Dlatego polecam ostrożnie do niego podchodzić. Skład jest dosyć bogaty i dziwi mnie tak krótkotrwały efekt. Już na drugim miejscu znajduje się mocznik tak pożądany w pielęgnacji suchych dłoni. Jest też masło shea, olej arganowy, betaina, pantenol, wit. E, aloes, proteiny pszenicy, kwas mlekowy, alantoina, więc naprawdę sporo. Jest także filmotwórcza parafina i sylikony. Demonizowane, ale w przypadku suchych skór jednak trochę potrzebne, ponieważ zapobiegają one szybkiej utracie wody i spełniają funkcje ochronne. Niestety krem konserwowany jest donorem formaldehydu (formaliny) oraz parabenami. Ten pierwszy jest substancją wywołującą reakcje alergiczne i właśnie jego podejrzewam o agresywne działanie w moim przypadku, bo to nie pierwszy raz, kiedy podrażniają mnie kosmetyki z tym składnikiem. Krem zapakowany został w miękką tubkę o pojemności aż 100 ml. Wyciskanie go aż do samego końca nie sprawia żadnych problemów. Tubka zamykana jest na klapkę, co ułatwia aplikację kosmetyku. Wizualnie ozdobą toaletki nie jest. Przypomina mi trochę kioskowe kremy z gliceryną, zapewne kojarzycie. Cena kremu jest bardzo atrakcyjna. Dostępność już trochę gorsza, bo chyba tylko w niektórych aptekach, ale ja ubolewać nad tym nie zamierzam, bo moja przygoda z marką Anida zaczęła się i zakończyła na tym kremie.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W aptece
    26 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • zakalec
    zakalec
    5 / 5
    28 marca 2018 o 18:40
    Regeneracja i piękny zapach
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Bardzo lubię ten krem. Moje dłonie w sezonie zimowych są strasznie przesuszone. Ten krem to dla nich ratunek! Od razu po użyciu wierzch dłoni staje się gładki i jednolity. W dodatku krem ma obłędny zapach!
    Zalety:
    • konsystencja
    • zapach
    • skuteczna regeneracja suchych dłoni
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W aptece
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 10 lutego 2018 o 19:20
    Nie dla bardzo suchej i wymagającej skóry.
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Upatrzyłam go w pracy, skusił mnie bogaty skład z 10% mocznika. Stawiam na bogate i konkretne mazidła nawilżająco-regenerujące do rąk-nie lubię kremować dłoni w ciągu dnia, więc robię im okłady na noc i oczekuję, że efekty wytrzymają dłuższy czas, a w mojej pracy nie mają łatwo-klimatyzacja, suche powietrze, częste mycie rąk w detergentach i gorącej wodzie. Dłonie mam skłonne do wysuszania z natury, więc z takimi warunkami nietrudno o przesuszenia, podrażnienia, a nawet pęknięcia do krwi. I ten krem sobie z tym nie poradził. Szczypie gdy napotyka podrażnioną skórę. Coś tam nawilża i regeneruje, wygładza, zmiękcza, ale te efekty szybko znikają, musiałabym co chwilę smarować dłonie, a ten krem zostawia na nich wyczuwalną warstwę, która mi przeszkadza, bo sporo piszę na kartkach i klawiaturze. Stosuję go grubszą warstwą na noc i nawet nawilża przyzwoicie te dłonie, ale gdy wracam następnego dnia do domu to moje ręce są już bardzo suche i znowu muszę je ratować. Ja oczekuję długotrwałego działania i znajduję go w innym produkcie, więc do Anidy nie wrócę, choć zapowiadało się naprawdę dobrze. Ma wygodne opakowanie z zatrzaskiwanym otwarciem, łatwo się rozprowadza, delikatnie i nieinwazyjnie pachnie.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W aptece
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 28 marca 2017 o 11:50
    Dobry krem regenerujący
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Jest znacznie bardziej treściwy i pomocny niż większość kremów, których używałam. Używam go przede wszystkim na noc, na dzień jakoś lubię go mniej niż pozostałe wersje. Działanie: Krem o składzie bardziej emolientowym niż humektantowym. Z tego względu nie polecam miłośnikom kremów glicerynowych - wchłania się dłużej, zaspokaja inne potrzeby, inaczej działa. Skórę bardzo suchą dobrze chroni przed utratą wilgoci, suchym powietrzem, wiatrem. Przynosi długotrwały komfort, gdy skóra jest nieprzyjemnie ściągnięta. Bardzo dużo potrafi zdziałać nałożony na dłuższą chwilę lub na noc, pod rękawiczki. Poprawia wtedy wygląd skóry, na której zmarszczki wydają się mniej widoczne oraz jej stan - staje się bardziej odporna na przesuszenie i pękanie. Nałożony na spierzchnięte dłonie, niestety, raczej sobie nie radzi. Niby nie podrażnia i nie piecze, ale też nie przyspiesza gojenia się. Na plus: -skutecznie chroni -daje komfort ściągniętej skórze -odbudowuje ochronną warstwę lipidową, więc skóra staje się bardziej odporna -zapach dość mocny, kosmetyczny, ale nie razi -wydajny -tuba jest miękka i poręczna Na minus: -nie radzi sobie ze spierzchniętymi dłońmi -dość długo się wchłania Oceniam go jednak dobrze, choć wolę wersję macadamia. Ogółem jestem pozytywnie zaskoczona jakością kosmetyków Anida.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W aptece
    5 osób  uznało tę opinię za pomocną

Produkty podobne


Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.