Delia Creamy Glam, Pomadka kryjąca do ust 

Pomadka posiada intensywnie napigmentowaną formułę. Doskonale rozprowadza się na ustach i jest komfortowa w noszeniu. Kolor jest soczysty, pięknie prezentuje się na ustach. Pomadka nie przesusza ust. Utrzymuje się długo. Ściera się równomiernie i nie wychodzi poza kontur ust pomimo braku konturówki. Opakowanie wygląda elegancko. Jest solidnie wykonane. Sztyft łatwo można wykręcić. Pomadki używam od dwóch miesięcy. Uważam, że jest wydajna.

Pomadka posiada przyjemną formułę. Doskonale rozprowadza się na ustach i jest komfortowa w noszeniu. Kolor jest dobrze napigmentowany. Ma delikatnie perłowe wykończenie. Pięknie prezentuje się na ustach. Pomadka nie przesusza ust. Utrzymuje się na ustach około 3-4 h zazwyczaj do pierwszego posiłku stąd oceniam trwałość jako dobrą. Ściera się równomiernie. Nie wychodzi poza kontur ust pomimo braku konturówki. Opakowanie wygląda dobrze. Jest solidnie wykonane. Elegancie w złotej tonacji. Sztyft łatwo można wykręcić.

Jestem zdecydowanie na TAK. Oceniam odcień 02 -I'm Nude I'm Red Pomadka łączy w sobie właściwości pielęgnacyjne i tradycyjne.Nie powoduje przesuszenia ust. Nadaje bardzo ładny kolor-nie jest to mat tylko ładny świetlisty odcień.Łatwo rozprowadza się na ustach.Pięknie pachnie !Czego chcieć więcej? Jedyną jej wadą jest to że jest strasznie nietrwała..."Zjada się ją" w okamgnieniu więc konieczne są częste poprawki. Opakowanie jest klasyczne i bardzo elegackie. Daje 4.Nad trwałością trzebaby było jednak popracować.

Kolor ładny, opakowanie też, ale kompletnie nietrwała. No nie polubimy się zdecydowanie. Jedno opakowanie pełnowymiarowe dostałam w kalendarzu adwentowym i nie mogę go zmęczyć. Dalej jest dosyć dużo, zapewne niedługo się jej pozbędę ostatecznie

Z Deli miałam cienie do oczu które okazały się zupełnym niewypałem i sprawiłam ze kolorówkę z tej firmy omijałam szerokim łukiem. Pomadkę zakupiłam na allegro, w zasadzie dodałam ja do koszyka bo spodobało mi się opakowanie i odcień a dodatkowo kosztowała tylko 4 zł. Opakowanie jest eleganckie i wygląda jak produkt z górnej półki. Całość jest w złotym kolorze, zatyczka jest gładka , a dolna część w której osadzona jest pomadka ma fakturę z drobnymi kuleczkami. Zatyczka po zamknięciu wydaje charakterystyczne kliknięcie, mamy wówczas pewność że pomadka jest dobrze zabezpieczone przed otwarciem. Cały mechanizm wsuwania i wysuwania działa lekko i sprawnie, nic się nie przycina. Od spodu opakowania znajduje się wzornik z numerem i odcieniem koloru jednak znacznie odbiega on od koloru który znajduje się wewnątrz opakowania. Posiadam odcień 303 Rose Nude , kolorek jest bardzo ładny chłodny brudny róż z domieszką beżu. Pomadka ma bardzo przyjemną konsystencję, kremową i maślaną. Zapach delikatny, a smaku nie posiada , nawet po oblizaniu ust nie czuć żadnej goryczy . Super rozprowadza się na ustach i pokrywa je równomierną i intensywną warstwą już po jednym pociągnięciu. Pozostawia wyczuwalną kremowa warstwę , bardzo przyjemną która prócz zabezpieczenia ust przed niekorzystnym wpływem czynników wewnętrznych zmiękcza je , wygładza i daje świetne nawilżenie. Trwałość w moim odczuciu jest ok, nie st jakaś wybitna ale też nie odbiega od trwałości innych droższych pomadek. Początkowo odbija się na szklankach, sztućcach z czasem pozostaje delikatniejsza i jaśniejsza warstwa która utrzymuje się do kilku godzin. Pomadka znika w estetyczny i równomierny sposób, nie pozostawia ciemniejszych plam czy obwódek na ustach. Produkt jest bardzo komfortowy w noszeniu na ustach, pozostawia przyjemną warstwę, działanie pielęgnacyjne porównywalne jest do stosowania balsamu nawilżającego, gama kolorystyczna jest obszerna a cena atrakcyjna. Jestem zadowolona z niezaplanowanego zakupu tej pomadki i mam zamiar wypróbować inne warianty kolorystyczne.

Pomadka ma piękne opakowanie. Kolor jest nasycony, bardzo dobrze trzyma się na ustach. Wybrałam odcień 102 i jest idealna na co dzień. Pięknie nawilża usta. Jak na tak dobry produkt jest w super cenie.

Lubię tę pomadkę za trwałość i uniwersalny wybór kolorów. Dzięki temu, że zawiera witaminę E i olejek rycynowy, usta są nawilżone i nie ma efektu wysuszenia. Jest trwała nawet przy jedzeniu i piciu.

Nie jestem zachwyconą tą szminką, są lepsze, zarówno te drogeryjne w niskich cenach, jak i naturalne. Opakowanie niby ok, ale po jakimś czasie zaczyna się wydawać tandetne, takie bazarowe. Do tego stosunkowo ciężkie i nieporęczne, te nierówności lekko drapią. Nie dla mnie. Za to z wykręcaniem nie ma problemu. Zapach szminki to jest jakaś tragedia, taka stara szminka, zapach mocno retro, coś okropnego. Efekt na ustach względnie ok, ale to nie jest najlepsza szminka jaką miałam. Kolor 113 wydawał się być ok, na ustach wygląda prawie jak korektor, no, ale jakoś ją zmęczyłam, z racji tego, że makijaż robię delikatny, niewidoczny, to i ona nie wyglądała kosmicznie, mam jasną cerę, to ok, ale przy ciemnej wyglądałaby słabo. Na ustach jest komfortowa, ale nie do końca jest to masło, trochę się też lepi, no mogłoby być lepiej. Żeby pokryć usta równo to kilka razy trzeba przejechać, ja to wykorzystałam, bo miałam za jasny kolor i nie pokrywałam ich do końca, tylko tak rozmazywałam, ale z ciemniejszymi kolorami raczej to nie przejdzie. Nie jest idealna, ale niewykluczone, że skuszę się jeszcze kiedyś na jakiś inny kolor, bo ten to naprawdę jest tragiczny.

Mam tę pomadkę w odcieniu naturalnego, dziennego różu. Ma bardzo przyjemną, miękką i kremową konsystencję, która pięknie się rozprowadza na ustach. Ponadto już po jednym pociągnięciu pokrywa usta kolorem i zostawia bardzo ładne satynowe wykończenie. Nie wysusza ust, nie podkreśla skórek.

Przede wszystkim piękne opakowanie, wygląda na znacznie droższą pomadkę niż jest w rzeczywistości;) kolor który posiadam to 106 Creamy Glam, idealny odcień na co dzień. Przyjemna konsystencja i pigment. Trwałość jak na pomadkę kremową bez zarzutu. Warto spróbować.

Uwielbiam wszelkie pomadki do ust, czy to ochronne czy kolorowe. Są jednym z nieodłącznych elementów mojej kosmetyczki. Szminka Creamy Glam nie jest może moją ulubioną, ale ją polubiłam i często używam. Posiadam 2 kolory tej szminki: 102 - jasny, wyrazisty róż, który przy mojej cerze daje efekt szminki Barbie 103 - piękny, koralowy i soczysty OPAKOWANIE Wygląda i prezentuje się niebanalnie. Złoty kolor, śliczne zdobienie oraz kolor pomadki świetnie ze sobą współgrają. Całość wygląda dość luksusowo. Na prawdę rzuca się w oczy i wyróżnia spośród innych pomadek.Opakowanie zamykane jest na klasyczną zatyczkę, którą trzeba dobrze docisnąć, to gwarantuje, że pomadka nie otworzy się niepostrzeżenie. Szminka wysuwa się bez jakichkolwiek problemów. Całość bardzo mi się podoba. Na dole opakowania mamy naklejki z numerem koloru wraz z jego graficznym przedstawieniem. Zauważyłam jednak, że kolory wpisane na dole opakowania i przedstawione na naklejkach kolorystycznie nie zgadzają się z kolorem jaki pomadka ma w rzeczywistości. Radzę więc nie sugerować się tylko kolorem naklejki, a sięgnąć jeśli to możliwe po tester. SZMINKA Ma bardzo przyjemną, kremową formułę przypominającą masełka do ust. Sunie po ustach szybko i sprawnie nadając im wyrazisty kolor. Pigmentacja jest tutaj bardzo dobra - jedna warstwa daje całkowite krycie. Kolor to oczywiście kwestia indywidualna. Ja dostałam obie w prezencie, więc nie miałam na to wpływu. Przy mojej karnacji róż nie prezentuje się tak jakbym sobie tego życzyła, natomiast koral jest przepiękny. Szminka ma niezłą trwałość - jeśli nie jemy i nie pijemy wytrzymuje dobre kilka godzin bez konieczności poprawek. Jeśli natomiast zdarzy nam się coś jeść czy pić, schodzi z ust, dosyć równomiernie, ale zależy to również od koloru. Cena zachęca do zakupu, gama kolorystyczna jest nieco ograniczona, ale uniwersalna. PLUSY + kremowa, masełkowa formuła + ładna kolorystyka + śliczne opakowanie + niska cena + w miarę dobra trwałość + dobra pigmentacja MINUSY - naklejki nie odzwierciedlają rzeczywistych kolorów szminki

Cudowna pomadka - spełnia wszystkie obietnice, o których mówi producent. A do tego przepiękny kolor (mam 109, ale na pewno dokupię inne kolory). Na ustach wygląda ślicznie, czuć jak je nawilża, pięknie pachnie, jest też trwała. ... Tak się zachwycałam do lata. Latem szminka się rozpuściła i połamała. I do kosza.

Mam kolor Orientalna czerwień - piękny, klasyczny czerwony kolor. Zalety: + kolor jest kremowy, klasyczny, świetnie wygląda na ustach + jest dosyć soczysty i żywy + opakowaie na żywo wygląda wspaniale + cena jest przystępna + ślicznie pachnie

Posiadam odcień 106 - stonowany, przygaszony róż, bardzo ładny kolor w stylu nude. Szminka jest niesamowicie kremowa, przyjemna, taka maślana. Leciutko sunie po wargach. Pozostawia usta nawilżone, co bardzo lubię. Z trwałością już gorzej, aczkolwiek nie jest źle. Jeśli nic nie jemy i nie pijemy to kilka godzin wytrzyma. Nie podoba mi się w niej to, że odbija się na wszystkim, ale jest to cecha wielu kremowych pomadek. Opakowanie jest ładne i wygodne. Natomiast kwestią dyskusyjną może być zapach. Niby jest przyjemny, ale trochę zbyt intensywny i bardziej przypomina perfumy niż aromat produktu do ust. Na pewno jest to produkt wart wypróbowania, szczególnie jeśli nie lubicie matowych pomadek.

Kupiłam sobie odcień 103 i to mój ulubiony nude w kolekcji! Fajnie pachnie, dobrze się rozprowadza i długo trzyma, jest kremowa ale nie tłusta. Poluję jeszcze na mocny róż:) Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Produkt naprawdę godny polecenia, kolorystyka śliczna, wyrazista. Pomadka świetnie kryje a najlepsza jest jej formuła, rozprowadza się jak masełko, moje usta są świetnie nawilżone. Minus za trwałość, szybko się sciera. Mimo wszystko polecam, jest warta spróbowania! Używam tego produktu od: 3 miesiecy Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie