Wibo Diamond Skin, Sypki puder do twarzy z kolagenem 

Wiecie co to zdrowy blask i rozświetlenie skóry? Wiecie, mam na myśli naturalny glow a nie płaski mat. Właśnie tego oczekiwałam od tego pudru Nie spodziewałam się, że diamonds w nazwie będzie oznaczało drobinki brokatu a tak właśnie jest. Puder jest do tego dość ciemny (pomarańczowy). Jak go nałożycie na całą twarz to wyglądacie jak świecąca pomarańczka. Dla bladolicych z cerą z niedoskonałościami to samobój. Nie róbcie tego sobie!! Jedyny sposób na ten puder to wymieszanie go z innym matowym transparentnym/bielącym pudrem. A i tak nie każdemu spodoba się efekt. W moim przypadku nie dość że wymieszałam dwa pudry to mieszankę stosuje tylko na policzki - na czole to połączenie mi się nie podoba. Zużyję, ale bardzo wolno. Bez entuzjazmu Jeśli lubicie błyskotki i mało kryjący rozświetlacz na całej twarzy - spodoba Wam się. Jeśli nie - trzymajcie się od niego z daleka

Generalnie uważam, ze produkt sam w sobie nie jest zły, trzeba tylko wyczuć jak go stosować. Na pewno nie nadaje się na codzienny makijaż, ale jeżeli lubisz trochę błysku wieczorowa pora, to uważam ze śmiało można go stosować. W szczególności, ze cena jest bardzo niska ????

Diamond skin to trafna nazwa tego produktu. Świeci się jak psu jajca i w tym cały ambaras. Co tu dużo pisać- produkt jest ciężki w użyciu. Zakupiłam go przez przypadek myląc z klasycznymi pudrami od Wibo i się zaczęło kombinowanie. Produkt, tak jak już napisały poprzedniczki, nie nadaje się do każdej cery. I tu jest problem bo w moim przypadku muszę czekać do wiosny/lata kiedy to opalam się samoopalaczami aby odcień tego pudru pasował do mojej cery. Z racji na błysk nie pasuje do ziemistej i zimowej twarzy, lepiej żeby rozświetlał opaleniznę. Dla mnie osobiście nie było możliwe żeby nałożyć go samego na całą twarz- po tym mocnym wyświeceniu wyglądałam jak Cher na koncercie w latach 80. Efekt jest wręcz karykaturalny więc zaczęłam używać pudru na ciało jako rozświetlacz. Lato było jednak nieznośne więc ciało szybko odpadło z konkursu na "zużyj to szybko". Finalnie, puder zaczęłam mieszać z innymi, codziennymi pudrami sypkimi lekko je rozświetlając. Nie można przyczepić się do opakowania gdyż jest fajne i poręczne jak cała reszta pudrów od Wibo. Nie podoba mi się przegięcie z ilością rozświetlenia i drobinek. Niby widziałam co kupuję- słowo Diamond nie jest nad wyrost chociaż tego typu produkty kategoryzuję jako typowe rozświetlacze a nie pudry. Na co to komu?!

Produkt zakupiony w Rossmann, zamknięty w okrągłym klasycznym opakowaniu puder jest w formie sypkiej ma ładny zapach delikatny jasnozłoty kolor z delikatnymi drobinkami jest bezproblemowy w aplikacji dobrze łączy się z innymi kosmetykami ładnie wygładza rozświetla skórę nadając piękny blask.Dobry puder wart uwagi jestem zachwycona polecam

Początkowo jakoś patrzyłam przez palce, jaki efekt daje ten puder Hean, no ale nie mogłam się oszukiwać. Spodziewałam się neutralnego w kolorze produktu, tymczasem otrzymałam puder dla skóry śniadej (skoro mówimy o nakładaniu na całą twarz). Kolor cery wyraźnie odznacza się się od szyi, a należę do osób o jasnej karnacji. W kolorze pudru nie było oznaczone, jakiego jest koloru, a ja założyłam, że jest neutralny. Może posłużyć mi jako bronzer. Są dwa plusy tego pudru - daje ładny blask i ma dobrą trwałość.

Kompletnie nie przydał się jako puder ze względu na sporą ilość błyszczących drobinek. Ale to dobry zamiennik na rozświetlacz. Wtapia się w skórę, tworząc delikatna taflę. Nałożony na całą twarz daje efekt mokrej twarzy

Sypki puder z kolagenem, nadaje makijażowi świetliste wykończenie. Skóra wygląda jaśniej, dobrze się sprawdza w okresie wakacyjnym świetnie podkreśla opaleniznę. Puder Wibo Diamond jest bardzo wydajny.

Mam cerę mieszana z niedoskonałościami i niestety nie mogę polecić tego pudru. Dosyć, że ma w sobie duże drobiny to jeszcze podkreśla każdą niedoskonałość. Próbowałam go łączyć z innymi pudrami ale niestety drobiny dyskwalifikują go. Wyglądałam jakbym posypała twarz brokatem. Niestety jestem na nie

Produkt jest ogólnie ok. Bardzo wydajny, dobrze się z nim pracuje. Na twarzy wygląda dobrze przez dłuższy czas. Cena również jest rewelacyjna. Nie do końca podoba mi się jednak odcień. Miał być rozświetlający i bardziej transparentny niż kolorowy, a ma w sobie jakieś żółtawe tony, które niezbyt dogadują się z odcieniem mojej cery. Musiałam używać w bardzo małej ilości. Nałożony w zbyt dużej ilości nie wyglądał już dobrze.

Bałam się, że to kolejny puder rozświetlający, który nic nie daje...ale myliłam się! Puder ma bardzo poręczne, plastikowe opakowanie z dziurkami. Do aplikacji potrzebujemy puszku do pudru, bądź pędzla. Puder daje aksamitne wykończenie, wyrównuje koloryt skóry, a dodatkowo ma delikatny, przyjemny zapach. Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić to fakt, że daje lekko ciemny odcień skóry. Podsumowując - nadaje się jak najbardziej na lato, świetnie rozświetla i ujednolica cerę. Wyglądam po nim jak muśnięta słońcem ; )

Ekstra produkt, który kupiłam" na próbę" w promocji. Świetnie finishuje makijaż. Delikatnie rozświetla drobinkami. Mimo, że ma efekt rozświetlający jest lekki.

Jest faktycznie efekt glow, jest też faktycznie dość ciemny. Osoby o śniadej cerze będą zadowolone, bladzioszki mniej :) Muszę przyznać, że i ja kupiłam go ze względu na dobre opinie i z polecenia, ale bez świadomości, że ma on wyraźne drobinki... na początku byłam przerażona, ale... przy kolejnym podejściu zauważyłam jego atut - właśnie te drobinki :) używam go pod oczy i na policzki rozprowadzając dużym pędzlem i buzia wygląda na lekko rozświetloną, ale tak zdrowo rozświetloną. Dla mnie totalny mat nie jest ładny, strefa T nie może się świecić, ale zauważyłam, że moje głęboko osadzone oczy (są przykryte korektorem niby...) mimo wszystko zawsze były widoczne, a po użyciu tego pudru są jakby mniej widoczne, bo ładnie rozświetlone. Wiadomka, trzeba uważać, żeby nie przesadzić ;)

Puder kupiłam przez pomyłkę. Chciałam kupić inny puder wibo i nie wiem jak to się stało ale wzięłam ten :) No i jakie było moje zdziwienie gdy w domu zorientowałam się że wzięłam puder z drobinkami, który naprawdę daje efekt mocnego rozświetlenia. Dla osób które taki efekt lubią, to napewno się sprawdzi. Sam puder fajnie się aplikuje, ładnie współgra że skórą... Natomiast tak jak wspomniałam wcześniej dla mnie zbyt duży efekt... Puder pozostał u mnie jako mini dodatek na specjalne okazje, natomiast trzeba uważać, aby nie przesadzić z ilością i nie zabłysnąć zbytnio :)

Kupiłam go przez przypadek, ponieważ nie wiedziałam, że ma lekkie świecące drobinki. Od tego czasu używam go na różne "wielkie" wyjścia, aby rozświetlić twarz. Lubię jego opakowanie, ale czasem za dużo się wysypuje np. podczas podróży.

Jeśli chcesz wyglądać jak "po urlopie" bez urlopu? Ten puder jest dla ciebie! Pięknie rozświetla twarz nadając jej ładnego, "wypoczętego" wyglądu, skóra jest dodatkowo jakby muśnięta słońcem. Jak dla mnie rewelacyjny zwłaszcza w dni...kiedy czujemy się..."brzydkie". Zdecydowanie poprawia wygląd i humor. Jest przy tym bardzo delikatny, drobinki rozświetlające są malutkie, więc utrwalony makijaż nie jest "przesadzony". Trzeba tylko uważać, żeby nie używać go często bo może podrażniać skórę...takie mam wrażenie.

Puder jest trochę ciemniejszy niż podejrzewałam, ale ładnie matuje i wchłania się w podkład wyrównując cały kolor. Jak sama nazwa wskazuje, puder jest brokatowy, jednak efekt "świecenia" nie jest rażący. :) Polecam!

Ciężko stwierdzić czy produkt bardziej powinien nazywać się pudrem czy rozświetlaczem, bo naprawdę daje dość mocne "glow". Ja mieszam w zakrętce puder matujący w wibo wraz z tym rozświetlającym produktem - ładna mieszanka o delikatnym rozświetleniu. Taki mix też nie przyciemni twarzy tak mocno jak przy stosowaniu solo - odcień tego pudru jest dość ciemny. Z niecierpliwością czekam na lato - może wtedy solo sprawdzi się całkiem ok :)

Produkt jest świetną propozycją dla osób, które szukają fajnego, rozświetlającego pudru w dobrej cenie. Nie nadaje się on jednak do samodzielnego nałożenia na całą twarz - trzeba znaleźć na niego sposób. Ja polecam go mieszać z innymi sypkimi pudrami. Taka mieszanka daje idealny rozświetlenie na twarzy jednocześnie utrwalając wcześniej nałożone produkty. Puder sam w sobie ma dosyć ciemną barwę, więc nałożony pojedynczo przyciemnia skórę i nie wygląda korzystnie. Ma w sobie też wiele świecących drobin, co nasuwa na myśl sypkie rozświetlacze. Nie jest to efekt, który spodoba się każdemu, dlatego właśnie polecam traktować go jako dodatek do innych pudrów, żeby nadać twarzy subtelnego blasku i jej nie przyciemnić.