Laura Conti Eco Soft, Nawilżający balsam do ust `Mięta i limonka` 

Przetestowałam miętę z limonka i jest całkiem dobry. Zapach mi strasznie pasuje,uwielbiam miętę, jest odświeżająca I ta smakowita limonka, do tego opakowanie jest mega słodkie. Balsam sprawdza się rewelacyjnie przy spierzchnietych od wiatru ustach, regeneruje je, nawilża i łagodzi. Sprawdził się również świetnie przy pękniętym kąciku ust. Łagodził bardzo dobrze i nawilżał. Polecam, ma zbita konsystencje ale na ustal z łatwością się rozprowadza.

Kupiłam w szale zakupowym trzy wersje balsamu. Mięta i limonka na pewno świetnie orzeźwi - pomyślałam. Niestety się myliłam. Zapach jest sztuczny. Każda wersja zapachowa balsamu przechodzi aromatem plastiku - i to jest niedopuszczalne. Zamiast orzeźwienia miałam miętowo-limonkową piłkę gumową, której zapach czuć było cały czas na ustach. Nawilżenie - średnie. Stosuję tony pomadek ochronnych i balsamów, ale niestety wersja od Laury Conti wysuszyła mi usta. Jej konsystencja jest bardzo oleista, za mało masłowa, i do tego słodki smak powoduje odruch oblizywania ust. Żadna z tych cech nie sprzyja nawilżeniu. Jedyny plus jest taki, że mimo perfumowania balsam nie wywołał u mnie reakcji alergicznej (jestem alergikiem). Balsam rozprowadza się dość gładko, dzięki czemu nie zacina się na ustach. Niestety z powodu konieczności wielokrotnego dokładania kosmetyku nie jest on wydajny. Zresztą szybko pokrywa się kłaczkami, które widać - psuje to wrażenia estetyczne. Opakowanie jest piękne. Zielone, pastelowe, malutkie i oryginalnie ukształtowane w sześcian. Przyjemnie się je trzyma w dłoni, ładnie zakrętka chodzi, blokuje się na klik - który jednak po jakimś czasie się wyrabia. Ściera lub wyłamuje, nie wiem... Balsam jest miłym dodatkiem - jednak niczym więcej. Lepiej zainwestować w coś, co nie tylko ładnie wygląda, ale i pachnie i przede wszystkim działa.

Balsam do ust limonkowy ECO SOFT od Laura Conti ma kształt kulistego sztyftu. Jest to mój drugi kosmetyk do pielęgnacji ust tej firmy. Wcześniej miałam różany. Musze przyznać, ze ten smak i zapach bardziej mi odpowiada. Balsam łatwo się aplikuje na ustach, długo utrzymuje się na wargach i nie trzeba za często powtarzać tej czynności. Limonkowy balsam chroni moje usta przed wysychaniem i pękaniem. Mam bardzo gładkie, miękkie i sprężyste usta. To świetny kosmetyk, który polecam

Balsam przy okazji zakupów złapało moje dziecko i nie chciało puścić. Wizualnie widać kusi. Środek jednak nie zachwyca. Balsam czuć słodką miętą. Ładny zapach. Po posmarowaniu jednak tworzy na ustach białą szpachlę, która dodatkowo roluje się. W smaku też okropny, jak stęchły. Nie jestem w stanie go używać, a o dziecku nie wspomnę. W wielkim skrócie, bubel w ładnym opakowaniu.

Kupiony na wyprzedaży w ross za okolo 4 zł. Nie pamiętam już. Opakowanie bardzo interesujące i mi sie podoba. Sprawdza sie w szybkim dziennym przejechaniu. . . Ku zdrowotnosci - niestety produkt nie nawilza dlugotrwale ust i w moim odczuciu nie pomaga wcale a wcale:) Jest to chwilowe ukojenie, or takie mazniecie, żeby coś było. Smak mi nie przeszkadza, a zapach nie wywoluje wymiotów. Trzymam go w drzwiach samochodu- wiecie - tak pod ręką... jak nie chce mi sie szukac w torebce (szukac- hahah chyba niemozliwe) Opakowanie zawiera kulkę jak kultowe juz jajeczka do ust. Sposób podania bardzo mi odpowiada, na tyle- ze chętnie zakupie produkt w takim opakowaniu. Szkoda, ze domyka się tak latwo-lekko. Zawsze sie boję, ze sie otworzy.

Opakowanie ładne, ale niepraktyczne, Całkiem dobrze nawilża, zapach niespecjalnie mi się spodobał. Kupiłam przeceniony za 3 złote, więcej może bym nie dała.

moim zdaniem tak słabe rzeczy nie powinny byc dopuszczane do sprzedaży :/ strasznie podkreśla suche skórki, pozostawia biały osad, śmierdzi jak płyn do naczyń, szybko nawilżenie znika i usta są jeszcze bardziej przesuszone.jedyny plus taki ze usta sie nie kleją, ale to i tak za mało na chociażby dwie gwiazdki

zacznę od opakowania: przy drugim użyciu ząbki się połamały przy otwieraniu, przez co pokrywka często spada, więc wrzucenie go do torebki nie jest możliwe, a nie o to mi chodziło uzytkowanie: -trzeba balsamem przejechać po ustac z 6 razy, żeby w ogóle nawilżyły usta, inaczej są nadal wysuszone, a nie mam z tym jakiegoś dużego problemu. -balsam się niesamowicie świeci na ustach co akurat jest dla mnie minusem i pozostawia na nich biały osad co wygląda nieestetycznie, dodatkowo podkreśla suche skórki i je czuc :/ zapach: plastikowy i strasznie sztuczny

Zalety: - dobrze nawilża skórę pozostawiając delikatną warstwę kosmetyku, która delikatnie się błyszczy, ale nie klei się - jest wygodny w użyciu - bardzo ładnie pachnie - orzeźwia - dobra dostępność - lubię jego konsystencję Wady: - opakowanie które jest fajne po pewnym czasie, w miarę częstego odkręcania robi się "luźne" martwię się że nieługo nie będzie dawało się zakręcić