Artego Good Society Rich Color Conditioner 02 odżywka do włosów farbowanych

Otrzymałam ten produkt w pudełku pure beauty razem z szamponem z tej samej serii o pojemnościach po 30 ml. Mam włosy farbowane więc byłam zadowolona ze będę mogła przetestować odżywkę firmy bądź co bądź używanej w większości salonów fryzjerskich. Pojemność 30 ml wystarcza na 3 użycia. Odżywka jest biała o konsystencji gęstej i przyjemnym zapachu. Nakładając na włosy czuć gładkość jednak po spłukaniu nie odczułam ani wygładzenia ani nawilżenia ani w sumie nic. Na moich włosach nie zrobiło nic dlatego nie polecam.

Odżywkę używałam razem z szamponem z tej samej serii. Odżywka pięknie pachnie kwiatami. Jest wydajna i łatwo się spłukuje. Ma dość gęstą białą konsystencję i nie spływa z włosów. Czas trzymania jest krótki i wynosi 2-3 minuty. Już podczas spłukiwania poczułam jak miękkie są moje wlosy, nigdy takie nie były. Po pielęgnacji obłędnie kwiatowy zapach utrzymuje się na włosach, włosy są miekkie i błyszczące, kolor odżywiony i nasycony.

Artego to marka, której używa moja fryzjerka, więc zdecydowałam się na zakup próbki, aby przekonać się, czy warto przeznaczyć większą sumę na tego typu produkt. Okazało się, że odżywka o pojemności 30 ml ledwo wystarczyła na dwa mycia, przy czym włosy sięgają mi co najwyżej do łopatek, więc nie są przesadnie długie. Skład produktu również nie jest najlepszy, ale tego byłam w pełni świadoma decydując się na jego zakup. Włosy po zastosowaniu odżywki były bardzo delikatne, łatwo się rozczesywały i dość szybko wysychały. Zapach jest przecudowny - "luksusowy". Generalnie po użyciu produktu czułam się jak po wizycie u fryzjera. Nie wiem jednak, czy zdecyduje się na zakup pełnowymiarowej pojemności produktu, jeżeli wystarczyć ma tylko na kilka razy.

Odżywkę kupiłam u fryzjera w mniejszym opakowaniu i atrakcyjnej cenie. Ja miałam wersję mniejszą, w tubce, wygodna w użyciu, żeby wydobyć resztę produktu wystarczyło rozciąć opakowanie. Wydajna, wystarczyła jedna porcja na moje długie włosy. Fryzjerka zaleciła mi, żeby nakładać ją na osuszone ręcznikiem włosy i rozczesać grzebieniem z szerokimi ząbkami i pozostawić na 2 do 5 minut, tak też robiłam. Wczoraj zużyłam ostatnią porcję odżywki, więc na "świeżo" zasiadam do recenzji. Odżywka jest biała, dość gęsta o przyjemnym zapachu. Łatwo się ją wmasowuje we włosy, w trakcie miałam wrażenie jakby krem dawał trochę oleisty efekt. Dobrze się spłukuje, już wtedy możemy poczuć jakie włosy stały się gładkie i miękkie. Po wyschnięciu, włosy są gładkie, miękkie, błyszczące, nie obciążone, lekkie. Co prawda nie mam farbowanych włosów więc nie opisze jaki ma wpływ na farbę, ale na moich naturalnych odżywka sprawdziła się świetnie. Z pewnością kupię ponownie.

Odżywkę tę dostałam od fryzjera przy ostatnim farbowaniu włosów. Szczerze mówiąc nie zauważyłam żeby miała ona jakikolwiek korzystny wpływ na włosy i ich kolor. Oczywiście negatywnego efektu też nie zauważyłam, po prostu nie robi nic. Nie chroni koloru, nie ułatwia rozczesywania, nie sprawia, że włosy są miękkie czy błyszczące. A na dodatek jest strasznie niewydajna i ma nieprzyjemny zapach. Ciężko też wydobyć resztki z opakowania. Na pewno nie kupiłabym tego produktu ponownie.

Odżywkę dostałam od mojego fryzjera, ale z tego co wiem kosztuje ok 30zł. Mam włosy przetłuszczające się i wiele odżywek tylko przyspiesza przetłuszczanie. Ta na szczęście nie obciąża włosów. Ma przyjemny delikatny zapach. Włosy są po niej miękkie, lepiej się układają i rozczesują. Opakowanie jest wydajne a sama odżywka ma gęstą konsystencję, która nie spływa z włosów. Nie ma po niej jakichś oszałamiających efektów, ale to porządny produkt, po którym włosy wyglądają na zdrowsze :)