W7 Make Up and Glow, Bronzing Base Żelowa baza brązująca

Ten bronzer jest przepiękny i nie wiem jak można powiedzieć o nim coś złego. Za samą firmą nie przepadam bo raczej ich produkty nie zachwycają jakością ale ten jest wyjątkiem. W tym momencie jestem już trochę opalona (używam np. Healthy Mix 53) i po nałożeniu tego bronzera twarz wygląda na zdrowo opaloną.Kolor jest troche pomarańczowy ale dzięki temu wygląda bardzo naturalnie, jak zdrowa opalenizna. Kremowa konsystencja produktu bardzo gładko rozprowadza się na "gołej" skórze jak i na podkładach. Nie robi plam, nie zbiera podkładu, gładko się rozprowadza tak pędzlem jak i gąbką. Drobinki są niezauważalne na twarzy nawet z bliska ich nie widzę. Utrzymuje się u mnie przez cały dzień. Gorąco polecam.

Lubię ciepłe bronzery, które mają nadać opaleniznę. I tak spodziewałam się ciepłego koloru, nawet go oczekiwałam, ale to nie jest ciepły odcień brązu, tylko prawdziwa pomarańcza. Może kolor lepiej sprawdziłby się na ciemniejszych karnacjach? Moje kolory to Mac f&b C2, Mac NC20 i healthy mix 52, więc w miarę jasna, ale znowu nie najjaśniejsza i wyraźnie żółta- ciepła. 2)Pomijając kolor-drobinki. No niby spodziewałam się, że jest to produkt rozświetlający, ale oczekiwałam bardziej blasku, niż brokatu. Mam nadzieję, że na zdjęciu widać jak dużo złotych drobinek ma ten bronzer, a po nałożeniu one nie rozświetlają tak jak drobinki w rozświetlaczu, że dają gładki blask. Drobinki rozpraszają się na twarzy, tak każda w odległości 0,5cm około, więc na pewno nie dają połysku-po prostu brokat na twarzy. 3)Do tego wszystkiego w ciągu dnia po prostu znika. A ja nie mam problemów z trwałością kosmetyków. Możliwe, że przypudrowany utrzyma się dłużej, ale ja nigdy nie pudruje twarzy i nie miałam problemów z trwałością w przypadku innych kremowych kosmetyków. Ciekawi mnie czy ten bronzer jest faktycznie tak podobny do słynnej bazy z Channel... EDIT 2020 Dorobiłam się własnej bazy z Chanel (nowej wersji z 2020r. "les beiges bronzing cream") i w7 to nawet obok niej nie leżało. Chanel ma bardziej suchą konsystencję, kolor jest jaśniejszy i bardziej złoty niż pomarańczowy, drobinki nie są kompletnie na skórze widoczne. Co do trwałości to na razie się nie wypowiem, bo maseczki utrudniają ocenę tego aspektu. Wg mnie najbardziej podobny efekt do Chanel daje Golden Rose Mineral Terracota Powder w kolorze 04, ponieważ też ma taki złoty odcień brązu.

Witam, Na temat tej bazy można by było wiele napisać. Szukałam dobrego zamiennika kultowej, wspaniałej (mogłabym tak pisać i pisać, ok wracamy już do w7 :) ), bazy firmy Chanel Soleil Tan De Chanel. Jest ona zdecydowanie tańsza wersja, ale zdecydowanie warta uwagi. Na pewno nie da sobie zrobić nią krzywdy, no chyba że ktoś jest mega bladziochem to będzie mógł sobie zrobić bube na twarzy, w pamiętajmy aby używać wszystkiego z głową jeśli wydaje się nam że jest czegoś za mało na twarzy to jest tego w sam raz :) Kolor jest taki naturalny, twarz po nałożeniu buźka jest muśnięta słońcem:) Produkt ten jest wydajny. Cena jak za to cudo jest zdecydowanie na plus, w porównaniu do Chanel. Zdecydowanie polecam ten brązer jeśli nie chcecie wydawać kasy na Soleil Tan De Chanel bo W7 jest jego odpowiednikiem i ja pewno będziecie zadowolone:) Pozdrawiam

Natknęłam się na ten produkt szukając opinii i ewentualnych zamienników bazy Chanel. Po tym jak ją kupiłam, na Chanel chyba już się nie zdecyduję, no chyba , że w nagłym przypływie nadmiernej gotówki ;) +pięknie rozświetla +ociepla i przyciemnia podkład (w lecie bardzo przydatne) +tworzy delikatne, ale nie tandetne rozświetlenie +trwała +nie zapycha +ma przystępną cene +naprawdę wydajna (używam ją już kilka miesięcy, a widać dopiero delikatne wgłębienie) -dostępna jedynie (z tego co mi wiadomo) online