Diamentów nie zauważyłam, chyba ten pył mnie oślepił.
Mam włosy w połowie naturalne, a w połowie farbowane, ale nie - to nie odrosty, tylko ombre. Włosy od połowy aż po same końce, które były rozjaśniane są suche, matowe i trochę brak w nich życia. I tutaj z pomocą przychodzi szampon Nivea Diamond Gloss Care. A przynajmniej powinien, skoro producent tak ochoczo chwali się tym regenerująco-odbudowująco-nabłyszczającym pyłem z diamentów. Jeśli więc ktoś jest ciekawy, jak sprawdził się u mnie ten gagatek, zapraszam do czytania dalej :)
Szampon znajduje się w plastikowej butelce, charakterystycznej dla szamponów Nivea. Opakowanie w zależności od wersji mieści w sobie 250 lub 400 ml. Zamykanie na zatrzask działa jak należy, w podróży nic nam się nie wyleje. Dla mnie małym minusikiem jest to, że butelka jest nieprzezroczysta, ponieważ nie wiemy ile nam jeszcze produktu pozostało do końca, a ja zawsze wolę wiedzieć i na bieżąco kontrolować sytuację :D
Szampon jest średnio gęsty, raczej lejący, ma jasny, białawy kolor. Ma przyjemny, delikatnie słodki zapach, który na włosach nie utrzymuje się po umyciu i wysuszeniu, odżywki i maski, które nakładam później przyćmiewają jego aromat. Jest wydajny, łatwo się pieni, już mała ilość wystarczy, żeby dokładnie umyć nim włosy i skórę głowy. Włosy po randce z tym szamponem od nasady są porządnie oczyszczone i odbite. To mnie trochę zdziwiło, ponieważ nie byłam nastawiona na to, że szampon nabłyszczający tak dobrze poradzi sobie z sebum. Włosy, które są rozjaśnione nieco wygładził i sprawił, że stały się one bardziej miękkie, być może także ciut bardziej błyszczące. Tylko tutaj nie wiem, czy jest to bardziej zasługa szamponu, czy odżywki/maski, bo zawsze po umyciu włosów nakładam właśnie jeszcze coś, co ułatwi rozczesywanie. Niestety, zauważyłam, że włosy szybciej mi się po nim przetłuszczają i to mnie akurat nie zdziwiło. Większość szamponów mających kremową formułę, nawet jeśli początkowo dobrze oczyści włosy, później
tak w efekcie je obciąży. Moje są cienkie i długie, więc o obciążenie naprawdę nie trudno. Generalnie rzecz biorąc, jest to szampon mocno oczyszczający z mocno marketingowym chwytem opierającym się na nabłyszczeniu za pomocą pyłu z diamentów, który niestety może szybciej przetłuszczać nasze włosy (a zwłaszcza te cienkie).
Zalety:
- mocno oczyszcza
- delikatny, przyjemny zapach
- łatwo się pieni, wydajny
- dostępność
Wady:
- włosy szybciej się po nim przetłuszczają, może je trochę obciążać
- nabłyszczenie włosów to chyba chwyt marketingowy, na który już się nie nabiorę
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie