Herbal Care Masło do ciała 'Dzika róża z olejkiem perilla' 

Balsam, który idealnie wpisuje się w potrzeby mojej suchej skóry. Ma lekką konsystencję, które niesamowicie szybko wchłania się skóra nie pozostawiając uczucia tłustości. Nie lepi się, idealnie nawilża, pielęgnuje skórę i ją ujędrnia. Ma ładny zapach. Podoba mi się również jego opakowanie.

Masło do ciała znajduję się w opakowaniu odkręcanym. Konsystencja produktu jest gęsta i zbita, charakteryzuje się bardzo przyjemnym zapachem. Łatwo się rozprowadza i cudownie relaksuje a dodatkowo pielęgnuje. Masło świetnie nawilża i wygładza skórę. Szybko się wchłania nie pozostawiając tłustego filmu ani lepkiej warstwy. Produkt wydajny i posiada całkiem dobry skład.

Masło ma konsystencję typowego masła do ciała. Jest gęste, ciężkie i kremowe. Przepięknie pachnie dziką różą, a zapach pozostaje na ciele przez długi czas. Skóra jest po nim elastyczna, mocno odżywiona i gładka. Jak dla mnie spełnia wszystkie oczekiwania jakie mam wobec maseł do ciała.

Uwielbiam kosmetyki z różanymi nutami zapachowymi, więc jak tylko zobaczyłam masło o tej woni bez namysłu zaopatrzyłam się w jedno opakowanie celem wypróbowania, ale stwierdzam że na tym jednym nie poprzestanę. Na ogromny plus zasługuje przyjazny naszej skórze naturalny skład masełka, pozbawiony olei mineralnych, parabenów i konserwantów. Zawiera aż 92% składników naturalnych miedzy innymi masło shea, ekstrakt z dzikiej róży, olejek perilla, olejek kokosowy , kompleks Omega 3 i 6 oraz proteiny jedwabiu. Opakowanie jest poręczne i wygodne w stosowaniu, nie ma żadnych problemów z wydobyciem kosmetyku do samego końca.Płaski słoiczek o pojemności 200 ml. wykonany jest z ciemnozielonego plastiku i posiada metalowa zakrętkę. Kolorowa i przyjemna szata graficzna, mnie od razu kosmetyk kojarzy się z naturalnością i dobrym działaniem. Konsystencja jest zbita, gęsta i treściwa przypomina prawdziwe masełko w białym kolorze, idealnie się rozsmarowuje pod wpływem ciepła naszej skóry . Piękny zapach, prawdziwie różany, całkowicie naturalny z delikatną słodkością, podczas stosowani masła w głowie zaraz miałam pączki z marmolada różaną. Bardzo przyjemny, apetyczny, aromatyczny i dodatkowo trwały, dzięki niemu nasza skóra otulona jest zapachem róży na wiele godzin. Bardzo przyjemne podczas nakładania , szybko stapia się z skórą i wchłania, mimo zawartości sporej ilości olejków w składzie, nie pozostawia tłustej ani lepkiej warstwy. Daje natychmiastowe uczucie ukojenia i nawilżenia skóry. Rewelacyjnie odżywia i regeneruje podrażniona i przesuszona skórę. Pod wpływem jego stosowania znikają wszelki szorstkości , podrażnienia czy zaczerwienienia. Skóra staje się wygładzona, aksamitna i bardzo przyjemna w dotyku. Mimo iż pojemność nie jest jakaś duża , to dzięki gęstej i treściwej konsystencji masełko jest bardzo wydajne i przy codziennym stosowaniu wystarczyło mi na ponad miesiąc. Przyjemny kosmetyk nawilżający i regenerujący skórę, z bardzo dobrym składem i umilającym stosowanie zapachem. Problem jest z dostępnością w sklepach stacjonarnych, ale w internecie można zakupić go już za 10 zł, więc cena również atrakcyjna w stosunku do jakości.

Balsam ma gęstą białą konsystencje. Bardzo łatwo i przyjemnie się rozprowadza. Nie lubię balsamów które zostawiają nieprzyjemny film na skórze i wchłaniają się w nieskończoność. To masełko zdecydowanie do takich nie należy. Po nałożeniu balsamu na nogi, gdy przechodzę do smarowania reszty ciała i kończę na rękach, balsam na nogach jest już całkowicie wchłonięty. Jest to dla mnie ogromny plus! Skóra jest świetnie, długotrwale nawilżona! Mam problem z podrażnieniami na nogach i przesuszoną skórą a masełko sobie świetnie z tym radzi, niweluje świąd skóry i zdecydowanie odżywia skórę. Jest to kosmetyk który coś robi a nie tylko jest i pachnie. A zapach jest nieziemski! Fanki różanych zapachów na pewno zakochają się w tym masełku! Jedyne do czego mogę się przyczepić to, że szybko się kończy. Poza tym, zdecydowanie będę uzupełniać zapasy :).

Masło mieści się w estetycznym słoiczku. Kosmetyk ma gęstą konsystencję. Mimo to, łatwo się wchłania. Pozostawia piękny zapach na skórze. Skutecznie nawilża i odżywia skórę. Po dłuższym stosowaniu można zauważyć ujednolicenie kolorytu. Do tego wszystkiego masło niewiele kosztuje. Moim zdaniem warto spróbować.

Masło Farmony otrzymałam w paczce recenzentki m-ca. Jako posiadaczka suchej, wrażliwej skóry i wielbicielka róży, ucieszyłam się i nie mogłam doczekać się, aż je otworzę :). Produkt okazał się fantastyczny i sprostał wymaganiom mojej skóry do tego stopnia, że sięgnę po to masło niejeden raz. PLUSY: +Opakowanie:plastikowy, ciemnozielony słoiczek z wygodną zakrętką - stylizowany na 'dawne' kosmetyki, poręczny i niezwykle wygodny, bardzo przypadł mi do gustu. +Konsystencja: moje drogie, to jest masło! Z prawdziwego zdarzenia - gęste, zbite, delikatnie natłuszczające. +Zapach:ten wariant to dzika róża z olejkiem perilla i faktem jest, że aromat różany jest tutaj niezwykle autentyczny, lekko słodki - mnie kojarzy się z konfiturą różaną, którą robiła często moja Babcia :). Warto wspomnieć, że zapach ten jest trwały i wyczuwałam go na skórze rano, choć aplikacja była w godzinach wieczornych. +Skład! Brak wstrętnej parafiny, alkoholu i innych świństw. Znajdziemy tutaj m.in.olejek kokosowy, proteiny jedwabiu, olejek perilla, ekstrakt z dzikiej róży, masło shea, glicerynę. +Hypoalergiczny, mimo intensywnego aromatu - moja skóra z AZS nie zareagowała w sposób negatywny, nie odnotowałam egzemy, krostek, pokrzywki ani niczego w tym rodzaju. +Doskonale łagodzi podrażnienia. +Niweluje suchość i uczucie szorstkości i to dość szybko oraz skutecznie - po 3 dniach zapomniałam już, co to sucha, łuszcząca się skóra, którą drapałam niemal do krwi. +Zmiękcza skórę. +Wygładza, nawilża i wyrównuje koloryt, skóra jest delikatna i rozświetlona, po prostu zadbana i piękna :) +W miejscach, gdzie miałam egzemę, mam teraz...idealnie gładką skórę, więc potwierdzam jego właściwości regenerujące. +Wystarczyła aplikacja raz dziennie, by móc cieszyć się gładką i nawilżoną skórą - a to najlepiej świadczy o tym produkcie, z reguły po wieczornej aplikacji w ciągu dnia odczuwałam braki w nawilżeniu i odwodnienie skóry, tutaj tego nie było. +Wydajny - używam codziennie od 21.02 i mam jeszcze trochę w opakowaniu. +Przystępna cena. +Dostępność. +Polski produkt. Minusów: BRAK. To naprawdę porządne masło o fantastycznym zapachu ( z powodzeniem mogącym zastąpić perfumy) i dobrych właściwościach pielęgnacyjnych. Moja skóra wymaga dużo i mało który produkt jest w stanie temu sprostać - temu kosmetykowi udało się to w stu procentach! Polecam serdecznie, zwłaszcza wielbicielkom róży :)

Nowa seria Farmony wydaje się interesująca – według producenta kosmetyki Herbal Care nie zawierają: parabenów, oleju parafinowego, barwników, BHA, BHT, alkoholu etylowego. Masło jest gęste i kremowe, sztywne dość – w kontakcie ze skórą wyjątkowo łatwo się smaruje i natychmiast wchłania. Przy takiej formule obawiałam się maziastego kosmetyku, a jednak nie ma z tym problemu. Pachnie tradycyjnie „kosmetykowo”, lekko owocowo i różano, jak z toaletki vintage czy coś. Zapach jest dość mocny, zostaje na ciele i wchłania się w ubraniach – jak ktoś wrażliwy to może to męczyć. Działanie – solidne nawilżenie i wygładzenie. Podczas używania tego masła nawet miejsca problematyczne – łokcie, kolana były gładkie i miłe w dotyku. Cena groszowa w dyskoncie, zadowalająco wydajne – ja polecam. Wersja z lawendą mnie odstrasza, ale burriti pewnie zakupię.