Barwa Siarkowa Quick, Pianka myjąca antytrądzikowa 

Mój faworyt dla problematycznej cery. Dobrze domywa, choć pozostawia efekt lekkiego ściągnięcia, jednak po nałożeniu reszty pielęgnacji ten stan przemija. Przepiękny zapach, niezbyt nachalny, ani chemiczny. Świetne opakowanie i formuła pianki delikatna dla skóry. Fajny skład, nie wysypuje mnie po nim, nie przesusza. Stosowałam bez przerwy jakieś 2 lata i zawsze byłam zadowolona. W porównaniu do pianki Soraya Plante, którą teraz testuje, wypadał duuuuuużo lepiej i na pewno do niego wrócę. Cery suche mogą być niezadowolone z jego działąnia, jednak przy nadmiernym wydzielaniu sebum w połączeniu z odpowiednią pielęgnacją jest światny!

Pianka fajnie oczyszcza skórę, jest w formie pianki co daje dodatkowy plus jedyny minus taki że dość mocno wysusza skórę. Cena przystępna. Opakowanie w formie buteleczki z pompką również na plus.

60 sekund rzeczywiście sprawia, że większość zaskórników znika i pory się zwężają. Mimo to od produktu skóra robi się czerwona. Poprawy w trądziku może minimalne. Zgodzę się z tym, że wysusza. Nos i jego okolice, gdzie tarcie jest największe, zrobiły się suche jak pieprz. Oczywiście stosuję krem nawilżający. Ogólnie nie polecam, chyba że macie jakiś super nawilżający krem (ale nie kupujcie od Barwy Siarkowej, bo zamiast nawilżać, też wysusza).

otóż kupiłam piankę na promocji.na początku była bardzo dobra ale po 2 tygodniach stosowania skóra zaczęła być okropnie sucha pomimo że wcale nie mam wrażliwej ani suchej skóry. musiałam ją stosować co kilka dni żeby nie wysuszać skóry.

To mój pierwszy produkt w formie pianki, ale nie pierwszy produkt marki Barwa. Bardzo lubię cała serię siarkową (może z wyjątkiem kremu matującego, który wysusza). Pianka ma świetną, lekką konsystencje i delikatny zapach. Oczyszcza twarz skutecznie, ale delikatnie. Pianka pomaga także w walce z niedoskonałościami, przez swoje antybakteryjne właściwości. A do tego jest super wydajna! Gorąco polecam!

Po odstawieniu tabletek hormonalnych moja skóra (twarz, włosy, plecy) bardzo się pogorszyła.. nawet jako nastolatka nie miałam takich problemów z cerą jak teraz. Ze względu na to szukałam kosmetyku, który pomógłby mi pozbyć się masy zaskórników i oczyścić twarz, zapobiegając przy tym ropnym, bolącym pryszczom. Ta pianka okazała się strzałem w dziesiątkę. Dokładnie oczyszcza, nie czuję przy tym ściągnięcia i wysuszenia, mimo, ze moja skóra jest bardzo sucha (a mimo to mam problem z trądzikiem ????‍♀️). Pianka całkiem niezle pachnie, ze względu na formę jest wydajna i łatwo się jej używa. Na pewno będę do niej wracać. Cena równie jest atrakcyjna, zapłaciłam 10 zł w auchan.

Barwa jest firmą, która powstała 15 kwietnia 1949 roku a więc teraz będzie obchodzić swoją 70 rocznicę. Barwa korzysta tylko z polskiej siarki i jest w 100% wegańska. Pierwszym produktem z tej serii było mydło w kostce. Pianka daje natychmiastowy efekt dogłębnie oczyszczonej skóry co zauważyłam już przy pierwszym użyciu. Skutecznie usuwa wszelkie zanieczyszczenia a także makijaż nie podrażniając przy tym skóry. Również normalizuje wydzielanie sebum dając efekt promiennej, odświeżonej cery bez uczucia ściągnięcia. Dzięki systematycznemu stosowaniu zauważyłam wyraźnie zmniejszoną widoczność porów oraz skórę głęboko oczyszczoną i nawilżoną. Od kiedy używam tej pianki mam wrażenie że wybiela zaczerwienienia na mojej twarzy, świetnie oczyszcza i jest bardzo lekka. Wystarczy jej 60 sekund żeby zapewnić skórze jednocześnie efekt oczyszczenia i odświeżenia. Antybakteryjna siarka w duecie z kojącym i nawilżającym ekstraktem z miodu i micelami sprawiła, że zapomniałam o rozszerzonych porach i błyszczącej się skórze.

Bardzo delikatna pianka do oczyszczania twarzy. Obawialam sie, ze bedzie miec specyficzny, apteczno-szpitalny zapach, ale podczas pierwszego uzycia milo zaskoczyl mnie swiezy, cytrusowy zapach. Do umycia twarzy wystarcza jedna pompka produktu. Oczyszcza dobrze twarz przygotowyjac ja do dalszej pielegnacji. Po zmyciu twarz jest nawilzona, nie ma uczucia sciahniecia. Po pierwszych dwoch dniach uzywania lekko mnie wysypalo, ale nie przerwalam kuracji- teraz moge sie cieszyc piekna skora bez „niespodzianek”. Czeartego dnia stan skory znaczaco sie poprawil i stan ten utrzymuje sie. Pory sa zwezone, zmniejszylo sie tez wydzielanie sebum.

Jestem zawiedziona, na piance pisze że jest anty trądzikowa, nie mam na co dzień problemów z trądzikiem, moja cera jest w dobrej kondycji. Kupiłam tę piankę bo chciałam jej używać do codziennej pielęgnacji jako pianki do odświeżenia twarzy. Jednak po kilku użyciach zauważyłam wysyp krostek na mojej twarzy przede wszystkim w strefie T. Odstawiłam i po kilku dniach moja cera się poprawiła i mam pewność że to przez ten produkt. Ponadto ma efekt ściągnięcia. Nie polecam.

Mam skórę mieszaną z trądzikiem. Walczę z nim od kilku lat i ciężko było mi trafić na cokolwiek myjącego do mojej twarzy. Czy to płyny, żele, pianki, toniki... trafiłam na ten produkt całkiem nie dawno i to przypadkiem w drogerii Natura. Pokochałam go od pierwszego użycia, ponieważ po użyciu moja skóra jest przede wszystkim czysta, promienna, a pory zwężone .

W swoim życiu testuje masę żeli do mycia twarzy, więc co nie co wiem i mam dość duże porównanie. Ta pianka tak naprawdę, bo to nie żal jest świetna, co prawda nie jest to hit hitów, ale robi swoje. Produkty do mycia twarzy dzielę na te, które stosuję rano - mają tylko oczyścić twarz z nocy, jakieś bardziej lekkie produkty, oraz na te, których używam wieczorem - kiedy potrzebuję konkretnego oczyszczenia, po makijażu noszonym cały dzień... I ta pianka właśnie świetnie nadaje się na wieczór - baaaaaaaaaaardzo dokładnie oczyszcza, zwęża pory, niestety jednak lekko ściąga. Kończę buteleczkę właśnie i mogę powiedzieć, że produkt jest wydajny. Używałam go dzień w dzień przez 4 miesiące i jeszcze chwila minie zanim go zużyję, przy stosowaniu naprzemiennie z innymi, ale używałam go jak już rano i wieczorem.

Przyjemna, lekka pianka do mycia twarzy. Świetnie oczyszcza, zwęża pory i miałam też wrażenie, że trochę wybiela czerwone plamy. Podczas jej używania bardzo rzadko pojawiały mi się pryszcze i jakieś drobne krosty. Jedyne do czego mogę się przyczepić, to uczucie ściągnięcia po jej zastosowaniu (choć producent obiecywał, że pianka tego nie spowoduje) i nie podobało mi się opakowanie, ponieważ bardzo ciężko było się dostać do resztki produktu, tutaj pompka zawiodła.

Uwielbiam produkty tej marki! Mam skórę mieszaną trądzikową, naczynkową i wrażliwą, siarka działa na nią jak nic innego, jej kondycja bardzo się poprawiła od kont stosuję kosmetyki z siarką. Pianka świetnie oczyszcza skórę i działa niwelująco na zmiany trądzikowe. Normalizuje wydzielanie sebum. Nie podrażnia, nie wysusza a nawet delikatnie nawilża. Konsystencja pianki jest po prostu świetna. Ma ładny zapach i fajne opakowanie.

Ta pianka to pomyłka przy mojej cerze - o ile tonik przy okazji kuracji anty trądzikwowej się sprawdza, to pianka zupełnie nic dobrego nie robi, ba więcej mam od niej pryszczy... Łojotokowe zapalenie skóry w strefie 'T'. Suche policzki z naczynkami. Wrażliwa, alergiczna. Wiek - 28 lat, pierwsze zmarszczki miminczne (czoło, okolice oczu). Duża tendencja do zapychania porów. Moja cera lubi kwasy, codzienne złuszczanie. Bywa wrażliwa, delikatna, alergiczna. Pianka oczyszcza skórę. Dobrze się pieni. Jednak strasznie ją wysusza i jakimś dziwnym trafem doprowadza przez to do kolejnych wyprysków (sic!). Nie podrażnia jej o dziwo zbytnio, ale niestety no są ci nowi 'goście'. Także oczyszcza na wyrost wręcz. I dokonuje rzeczy wręcz nie możliwej - zapycha. Poza tym droga nie jest, dostępność ok. Ale jej nie polecam - jest za mocna i przypomina mi czasy gdy używałam Cleasilu - co było jakieś 12 lat temu (sic!). Przyznaję, że swoją po miesiącu użwania (bo skubana wydajna jest) wylałam.