Mincer Pharma Vitamins Philosophy, Przeciwzmarszczkowy krem na dzień SPF15 No. 1001 

Krem z serii Vitamins Philosophy to jeden z lepszych kosmetyków jakie używałam w ostatnim czasie. Miałam już kilka kosmetyków tej marki, które przypadły mi do gustu, jednak tej serii wcześniej nie znałam. Na porę jesienną preferuję lekkie, jednak dobrze nawilżające i odżywiające kremy. Ten właśnie taki jest, oprócz nawilżenia daje też ochronę i stanowi świetną bazę pod makijaż. OPAKOWANIE Opakowanie tego produktu mimo, że z pozór całkiem niepozorne ma w sobie to coś. Podoba mi się połączenie bieli, czerni i ciemnego, lekko metalicznego fioletu, który jest dość rzadko spotykanym kolorem. Kartonik jest prosty, przypomina mi produkty apteczne, jednak mnogość i wielość napisów czyni go nieco przytłaczającym. Niemniej jednak producent zadbał o to, aby kosmetyk był jak najlepiej opisany i fakt faktem znajdziemy tu wszystkie odpowiedzi na nurtujące nas pytania na temat właściwości czy składu kosmetyku. Opakowanie właściwe to malutka, niepozorna tubka (nie sugerujcie się wielkością kartonika, jest o wiele, wiele większy niż zawartość). Posiada zamknięcie na klik, ale nieco nietypowe – krawędzie posiadają wybrzuszenia, dzięki czemu produkt łatwo otworzyć nawet mokrymi rękami. Wielkość opakowania przekłada się na jego mobilność – zawsze możemy mieć je przy sobie. KREM Jesienią moja skóra, która w innych porach roku jest spokojna zaczyna dokazywać i rozrabiać – pojawiają się suche skórki, przesuszenia, co nie prezentuje się ładnie a dodatkowo powoduje dyskomfort, zarówno fizyczny jak i psychiczny. W tym okresie potrzebuję kosmetyków mocno nawilżających, odżywczych, ale zarazem lekkich, gdyż moja mieszana cera nie toleruje zbyt bogatych konsystencji. Krem od marki Mincer ma lekką konsystencję, ale jest zarazem mocno odżywczy. Bardzo polubiłam jego kremowy, mleczny zapach, który umila mi każdą aplikację. Produkt szybko się wchłania, jednak pozostawia na skórze przyjemną, aksamitną warstewkę. Świetnie nawilża, pozwala w krótkim czasie pozbyć się przesuszeń i likwiduje dyskomfort spowodowany wysuszeniem. Nadaje się pod makijaż, nic na nim się nie roluje, nie zbija i nie schodzi. Mimo, że mam mieszaną cerę, produkt nie spowodował u mnie niedoskonałości, poza tym jest hipoalergiczny, więc będzie przyjazny alergikom. Zawiera co prawda dosyć niski filtr, bo tylko faktor 15, jednak ważna jest jego obecność, a na jesień jest w sam raz. Co do działania przeciwzmarszczkowego – nie sądzę, że jest idealnym remedium na zmarszczki (mam pierwsze, lekkie zmarszczki mimiczne na czole, w okolicach ust i oczu), raczej dobrą formą prewencji, pozwala dobrze nawilżyć, odżywić i wygładzić cerę, a to przecież pozwala na zachowanie na dłużej młodego wyglądu cery. Dodatkowym plusem jest obecność wielu witamin w składzie. Wydajność jest w normie – zużyłam go w ponad miesiąc. Cena jest dosyć wysoka, ale warto polować na promocje. PLUSY: + lekka konsystencja + świetnie nawilża, wygładza + uspokaja cerę, łagodzi dyskomfort + nadaje się pod makijaż + szybko się wchłania + jest wydajny + ma praktyczne opakowanie + obecność filtra MINUSY - dość wysoka cena regularna

Bardzo lekki krem - jakby nakładało się bitą śmietanę. Zapach ma również taki śmietankowo-cytrynowy, ale znudził mi się po trzech tygodniach. Wygładza czoło do uczucia aksamitu, policzki naturalnie odbijają światło, skóra jest nawodniona i w świetnej kondycji. Gdyby nie zapach, który mi się znudził, byłby moim hitem.

Lubię kremy tej marki, bo nie uczulają mnie i dobrze nawilżają skórę. Ten jeden z najnowszych produktów zakupiłam w promocyjnej cenie i nie spodziewałam się niczego poza tym że będzie dobrze nawilżał i nada się na lato bo ma filtry UVA/UVB. Opakowanie dosyć niepozorne zwyczajna tuba w białym kolorze nie zwiastowało cudów. A ten krem to naprawdę wielkie zaskoczenie. Wspaniały produkt w dobrej cenie.