Wydajny, spoko skład, ale roluje się okropnie.
• Oczekiwania
Chciałam zwykły krem na dzień, który by dobrze współgrał z serum, miał lekką teksturę bo akurat było lato, nie zapychał i nie podrażniał. Dobrze by było żeby nie był super drogi. Uzdorvisco już jest mi dobrze znaną firmą. I raczej jestem zadowolona z ich produktów. Wybór padł więc na krem z serii pomarańczowej, skoro już mam pierwsze zmarszczki.
• Opakowanie, zapach i pierwsze wrażenie
Bardzo mi się podobają zarówno opakowania, szata graficzna jak i jakość wykonania opakowań. Krem jest w szklanym słoiku z ciemnego szkła (super!, mniej plastiku), z zakręcanym wieczkiem wykonanym z twardego plastiku, udającym trochę ceramikę (?). Sam krem ma dość lekką teksturę, średnio gęstą, nawet bardziej bliską rzadkiej. Ma przyjemny słodkawy, ale nie nachalny zapach, typowy dla całej serii. Łatwo się nakłada i szybko wchłania, lub bardziej wysycha na skórze.
• Działanie
Niestety może się rolować, i zajęło mi trochę żeby nauczyć się nakładać go naprawdę nie dużo. Mniej więcej ilość równej jednemu małemu groszkowi, na czoło, policzki i brodę odpowiednio. Na początku czułam lekki niedosyt, brakowało mi bardziej treściwego nawilżenia. Trzeba nakładać naprawdę mało w porównaniu do innych żeby tak strasznie się nie rolował. Skóra jakby była niedonawilżona i ściągnięta. Z czasem się przyzwyczaiłam. Inaczej, krem mocno się roluje jeśli się nałoży go więcej. Krem nie współgra z każdym serum, w zasadzie to mi z żadnym nie współgrał, więc nakładałam go solo, lub na tonik. Ma składniki aktywne więc stawiałam na ich działanie. Tym bardziej latem raczej wolałam lekkości na skórze.
Sam w sobie krem jest dość lekki, na lato - w punkt. Jednak dla mnie potrzeba trochę więcej nawilżenia - dlatego kompensowałam sobie podczas pielęgnacji wieczorem i.e. serum nawilżające + olej np. z mango sprostał moim potrzebom. Krem daje spoko nawilżenie na dzień, skóra nie poci się aż tak strasznie latem i oddycha.
• Wydajność
Przy stosowaniu na dzień czy to solo, czasami pomijałam go i nakładałam tylko filtr, wystarczył równo na dwa miesiące nakładany również na szyje i dekolt.
• O producencie/linii kosmetyków
Uzdorvisko jest bardzo nową polską marką, której podstawy tworzą naturalne roślinne składy, które ku mojej radości połączone z ładną grafiką i praktycznymi opakowaniami i to wszystko za rozsądną cenę! Mają również przeważnie dość proste składy, bez silikonów, zdzieraczy lub agresywnych dla skóry konserwantów.
• Skład - tu jest mnóstwo ciekawostek jeśli chodzi i składniki:
!Propanediol - może pochodzić z kukurudzy, może być wyprodukowany w labie. Generalnie jest bezpieczny, ale może również podrażnic wrażliwe osoby.
Squalane ( nie mylić z Squalene!!) - pochodzenie naturalne, jest cudowny dla skóry, nawilża i odżywia nie zapychając porów.
Kurkumina – jeden z najpotężniejszych składników pro-zdrowotnych. Opóźnia procesy starzenia, działa silnie przeciwzapalnie
Kolagen akacjowy – tworzy płaszcz nawilżająco-wzmacniający, wspomaga redukcję zmarszczek.
Hialuronowa gąbka nawadniająca– naturalny zbiornik wodny dla skóry! Unikalne połączenie wielocząsteczkowej gąbki nawadniającego i wypełniającego zmarszczki kwasu hialuronowego ze skandynawską algą, która działa jak epidermalny kwas hialuronowy.
Olej z macadamii, jojoba, - odżywia skórę i producent tu gwarantuje naturalne pochodzenie.
Masło Illipe - rzadko używane w kosmetykach w Poslce, podobne w działaniu do masła kakowego;
Olej babassu który również ma dość lekką teksturę naturalnie i nie zapycha porów,jednocześnie bosko nawilżając. Tekstura podobna do naturalnego sebum - wchłania się nie lepiąc i nie przetłuszczając skóry.
Ekstrakt z czarnej porzeczki - antyoksydacyjne i również przeciwzapalne właściwości tu wnosi.
Dalej 4 różne odmiany dużo i małocząsteczkowe odmiany kwasu hialuronowego.
Proszek z jęczmienia - tu dla mnie nie jasne po co do końca.
Dalej witamina A, kwas mleczny - po trochę antyoksydacyjnie, trochę konserwująco działają.
Squalene - składnik odżywczy, ale może zapychać i ma o wiele bardziej ciężką teksturę - bardziej wskazany dla skór dojrzałych którym brakuje już z natury odżywienia i ochrony. Jednak dla młodszych/bardziej skłonnych do zapychania nie polecałabym.
Producent ma certyfikat Iso o naturalności pochodzenia.
• Podsumowanie
Krem jest spoko, ma furę ciekawych składników, choć nie bez zastrzeżeń co do niektórych. Niestety roluje się okropnie i nie szło go stosować z jakimkolwiek serum. Jest naprawdę wydajny ze względu na to że dużo go nie nałożysz, bo będzie się rolował. Cena jak za tę wydajność jest spoko. Ma również certyfikaty - co dla mnie osobiście ma ogromne znaczenie. Także ogólnie, mimo tego rolowania -- 4 ****. Raczej nie wrócę po niego.
Zalety:
- Mnóstwo ciekawych składników! idość naturalny skład
- Wydajny
- Szklane opakowanie
- Delikatny zapach
- Spoko nawilżenie
- Stosunkowo tani
Wady:
- Roluje się niemiłosiernie
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie