Fusion Beauty Lip Fusion Mikrokolagenowy błyszczyk z kolorem

Błyszczyk bardzo powiększa usta. Niespodziewałam się, że moje wąskie usta staną się tak powiększone i będą wyglądały tak soczyście. Usta na długo pozostają nawilżone. Są miękkie. Nie czuję lepkości. Błyszczyk posiada przyjemną formułę. Nawilża i wygładza. Usta są pełne blasku. Błyszczyk znajduje się w klasycznym opakowaniu. Jest przezroczysty dzięki czemu widać ilość produktu jaka pozostaje do użycia. Aplikator jest dobrze wyprofilowany. Dobrze rozprowadza błyszczyk na ustach. Trwałość jest średnia. U mnie po mniej niż 2 h nie ma po nim śladu.

Błyszczyk ładnie wygląda na ustach, kolor Fresh nie odróżniał się mocno od mojego naturalnego kolorytu. Daje naturalny efekt, ale podkreśla usta. Konsystencja dość gęsta, odrobinę się lepi na wargach. Nie przetrwa posiłku, ale to jak większość tego typu produktów, chociaż wizualnie widzę, że się starł, to czuję cienką warstwę na sobie. Powiększenie ust raczej niezauważalne, mrowienie niewielkie, mocniej działał jego brat z serii XL.

Błyszczyk Lip Fusion dorwałam przez przypadek. Szukałam wtedy czegoś, co solidnie nawilży moje usta. Trafiłam na niego i choć nie potrzebowałam optycznego powiększania, bo usta mam naturalnie dość spore -przyjemnie się rozczarowałam. Jak deklaruje producent, produkt posiada w sobie mikrocząsteczki kolagenu, który ma spulchniać wargi, a przez co optycznie je powiększać. Ma też właściwości nawilżające. Obie obietnice producenta zostały spełnione z nadwyżką. Nigdy nie miałam tak pięknych ust, jak podczas stosowania tego kosmetyku. Stosowałam go raz dziennie aż do wyczerpania, a usta wyglądały świetnie przez cały dzień, nie tylko w momencie gdy był na nich błyszczyk. Problem suchych skórek zniknął. Kosmetyk ma bardzo fajną konsystencję, lepką, ale nie taką która klei wargi. Kolor delikatny, podkreślający odcień ust. Dodatkowo jest wydajny, cieszyłam się nim dość długo mimo ciągłego stosowania. Cena jest wysoka, w związku z czym jak dotąd posiadałam tylko jedno opakowanie, jednak już zbieram się powoli do tego, by kupić go ponownie. Podsumowując, usta są widocznie pełniejsze i mega nawilżone. Polecam ten produkt z czystym sercem.

Kiedyś to były moje ulubione błyszczyki, ale teraz kiedy pojawiło się na rynku sporo produktów o podobnym działaniu rzadziej z nich korzystam, choć nadal darzę je dużym sentymentem i chętnie do nich wracam. Mój ostatni błyszczy posiadam w kolorze Coquette z wersji limitowanej, ale przetestowałam wiele odcieni i najczęściej stosowałam odcień Sugar-matowy róż, oraz 24K-beżowo-złoty. Opakowanie typowe dla błyszczyka, proste, eleganckie i minimalistyczne. Przeźroczyste z widoczną zawartością, kolorem i ilością kosmetyku. Zaopatrzone jest w nakrętkę w której umiejscowiony został aplikator w postaci wygiętej, łezkowatej gąbeczki. Dość spora pojemność kosmetyku, bo ponad 8 g. Konsystencja błyszczyka jest gęsta , na ustach z wyczuwalnym przyjemnym słodkim smakiem. Pięknie pachnie świeżo cukierkowo-owocowo ,z cytrusowymi nutami. Mimo iż w opakowaniu kolor Coquette wygląda na mocny róż z mnóstwem drobinek rozświetlających, po nałożeniu na usta kolor staję się prawie transparentny z delikatnym akcentem kolorystycznym, w zasadzie wszystkie odcienie na ustach wyglądają bardzo delikatnie i naturalnie. Błyszczyk łatwo się rozprowadza na ustach, dzięki precyzyjnie wyprofilowanemu aplikatorowi który dopasowuje się do konturu ust, już po jednej warstwie są one równomiernie pokryte. Nie pozostawia na nich tłustej czy lepiącej warstwy. Przez pewien czas po aplikacji wyczuwalne jest (dla mnie bardzo przyjemne) mrowienie, chłodzenie i w tym czasie usta stają się pełniejsze i delikatnie napięte. Błyszczyk długo utrzymuje się na ustach około 5-6 godzin z wyczuwalną przyjemną w dotyku warstwą kosmetyku . Są dobrze nawilżone, delikatnie powiększone ale nie jest to jakiś "glonojad". Ja w zasadzie lubię go za efekt jaki daje na ustach i jest to bardziej optyczne powiększenie, usta są lśniące, błyszczące z delikatnym kolorem, wyglądają bardzo naturalnie i ponętnie. Cena bardzo wysoka, choć ja nigdy nie zakupiłam go w cenie regularnej, zazwyczaj płaciłam za niego około 60 zł na allegro. Obecnie ciężko dostępne i w niepełnej gamie kolorystycznej, ale jak tylko trafie na odcień z którego byłam zadowolona na pewno skorzystam z zakupu.

Błyszczyk pięknie rozświetla, wygładza skórę ust.Ma ładny słodki zapach ,nie skleja ust.Mam kolor sweetie cukierkowy jasny róż ,dość transparentny wygląda po prostu zabójczo:).Jeśli chodzi o powiększenie ciężko mi powiedzieć ,bo nie mam cienkich ust z natury ale na pewno wizualnie wydają się pełniejsze:)

Najlepszy błyszczyk na świecie, pięknie "modeluje" usta, które stają się pulchniejsze, gładsze i bardzo zmysłowe. Nawilża i ujędrnia usta. Długotrwały efekt sprawia, że kocha się go jeszcze bardziej. Kolory piękne, które z czasem wyglądają jeszcze lepiej. Smak delikatny. Czuć mrowienie i czuć, że działa. Niestety mało wydajny i cena drogeryjna "wypasiona", ale można poszperać w necie i kupić o wiele taniej. Mimo wszystko zasługuje na 5+ za nieziemskie wrażenia. Używam tego produktu od: dłuższego czasu Ilość zużytych opakowań: ok 10 w różnych wersjach kolorystycznych

Opakowanie ładne, przezroczyste dzięki czemu widać kolor kosmetyku i jego ubytek. Aplikacja błyszczyku nie sprawia problemów - na pędzelkowatą gąbeczkę nabieram tyle kosmetyku ile potrzebuję na jedno pociągnięcie nim warg. Pomalowanie ust jest dzięki temu pędzelkowi bardzo precyzyjne. Zapach Lip Fusion jest słodki, nieco cukierkowo - owocowy, bardzo ładny. Konsystencja jest gęsta. Nawet zjadając ten błyszczyk to i tak po kilku godzinach nadal jest na ustach. Na szczęście staram się tego nie robić i trwałość to jakieś 5- 6 godzin nawet jeśli w tym czasie coś jem i piję. Działa! Zaraz po nałożeniu czuję delikatne mrowienie i chłodzenie ust. Wargi istotnie są wypełnione, spulchnione, gładkie i bardzo nawilżone. Kilka osób nawet pytało mnie co to za kosmetyk ponieważ zauważyły, że moje usta są większe. Kolor Sweet to bardzo naturalny i subtelny róż, właściwie to taki kolor bez koloru, zostawia na ustach jedynie błyszczącą taflę. Co ważne nie wysusza ust, a wręcz sprawia, że stają się świetnie nawilżone. Są niestety dwa poważne minusy tego kosmetyku - słaba dostępność i wysoka cena. Swój pierwszy Lip Fusion kupiłam z 5 albo 6 lat temu w Sephorze za 190 zł (pojemność to 8,22 g.) więc cena jest zabójcza. Jednak ze względu na efekty, które bardzo mnie zadowoliły kupowałam dalej ten kosmetyk i kupuję do dziś, ale zadanie mam utrudnione ze względu na to, że nie jest już dostępny w Sephorze. Ten kupiłam w Niemczech za ponad 35 euro. Jednak efekty uważam za warte zachodu i wyłożenia sporej gotówki na ten kosmetyk. Być może powiększenie ust dzięki błyszczykowi Lip Fusion to tylko wytwór mojej wyobraźni, ale na pewno nie mylę się co świetnego nawilżenia i przyjemności stosowania.

Mam dwa kolorki błyszczyka- "angelic" cielisty ciemny róż ze złotymi z błyszczącymi drobinkami oraz "in the flesz"- beżowy- piękny kolor. Plusy: - idealne napigmentowanie produktu, kolor na ustach dokładnie taki jak w opakowaniu, kolor może być dozowany (build up colour) od póltransparentengo do dobrego krycia. - wygładza usta, świetnie nabłyszcza - zapach i smak cukierkowo- owocowy nie jest drażniący - precyzyjny pędzelek - delikatny efekt mrowienia nie jest uciążliwy i piekący jak w przypadku innych tego typu błyszczyków np z sephory- fajny efekt chłodzenia:) - nie wysusza ust - spora trwałość produktu nawet jak na takiego błyszczyko-zjadacza jak ja:) Minusy: - konsystencja- dla mnie zbyt gęsta- oblepia się na szyjce opakowania - klei się na ustach - cena Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie dwóch stosowanych zamiennie

Uwielbiam te błyszczyki za efekt, jaki dają na moich ustach - są pełne, kuszące, apetyczne i... jakby większe? Konsystencja jest może trochę zbyt gęsta i kleista, ale za to błyszczyk trzyma się na ustach znacznie dłużej niż inne. Faktycznie po aplikacji pojawia się uczucie mrowienia, po czym usta są jędrniejsze, gładsze a kontur bardziej wyraźny. \\nNie do końca odpowiada mi zapach - owocowy, zalatuje trochę błyszczykiem za 5 zł z kiosku ruchu (z całym szacunkiem dla tych błyszczyków, ale przy Lip Fusion cena jednak do czegoś zobowiązuje). Posiadam dwa błyszczyki - w kolorze Dream i z limitowanej edycji Boudoir w kolorze Vixen - oba bardzo mi odpowiadają. \\nCena odstrasza, ale od czego jest allegro :-)

Spełnia całkowicie obietnice.Powiększa-po użyciu czuć mrowienie na usteczkach,robią się takie pulchniutkie;-)Ślicznie błyszczy,co jest dla mnie dużym atutem.Nawilża i jest naprawdę trwały!Poza tym kolory bardzo przypadły mi do gustu.Posiadam kolor Fresh.Niestety ta cena-na szczęście na allegro można go nabyć w znacznie niższej cenie. Używam tego produktu od: 1 roku Ilość zużytych opakowań: W trakcie drugiego

Na pewno najlepszy błyszczyk powiększający usta jaki kupiłam. Spełnia wszystkie obietnice producenta. Powiększa, nawilża, nie skleja ust, komfortowo się nakłada i ma ogromny wybór odcieni. Ale...: 1. Jest niemiłosiernie drogi 2. Mało wydajny, ponieważ aby uzyskać pożądany efekt trzeba nałożyć dość grubą warstwę 3. Wycofany z Sephora, więc poza internetem trudno go kupić. Cudowny, ale za te powyższe "ale", pół gwiazdki musiałam odjąć. Używam tego produktu od: trzech lat Ilość zużytych opakowań: kilka

Powiększają.Odczuwa się to jakby rozpulchnienie....Nadal posiadam odcień velvet-najpiękniejszy i niestety nie dostępny chyba już..Miałam też inny odcień - sweet- ale to już nie to-taki zwykły ,jasny róż.Niestety nie pięlęgnuje ust,ja musiałam używać na noc czegoś regenerującego bo inaczej miałam lekko wysuszone usta.Niestety też musiałam ograniczyć używanie ,ponieważ przy przytulankach i buziaczkach z dziećmi -mając choć odrobinę tego błyszczyka,prawie startego-tworzyły im się czerwone plamki ,czyli podrażnia -przynajmniej delikatną skórę dzieci.Swoją drogą ciekawe czy tylko usta powiększa... Używam tego produktu od: oj długo,długo.... Ilość zużytych opakowań: 2 op.

Wypelnienie, ujedrnienie i wygladzenie na 100 procent. Wlasciwosci pielegnacyjnych wiele tu nie ma, ale pomadka ta pieknie to rekompensuje idealnym wykonczeniem makijazu. Formula jest raczej przejrzysta, w zaleznosci od odcienia ma wiecej \'shimmerkow\' lub jest calkiem bezdrobinkowa. Mam obecnie odcien mrozonego bezu z kolekcji buduarowej. Kiedys mialam bialy \'glutek\', bo tak wygladal ten kosmetyk na aplikatorze, a na ustach byl calkiem przejrzysty. Czuje mrowienie i lepsze ukrwienie. Makijaz zyskuje wiele dzieki temu mazidlu. Da mnie to must-have. Pojemnosc fantastyczna ok 9 gram. Kosmetyk nietestowany na zwierzetach :) Minus? Nie wiem, moze to, ze bym chciala jeszcze troche wlasciwosci pielegnacyjnych? Pod koniec jedna trzecia kosmetyku pozostaje w tubce, ktorej nijak nie da sie przeciac - chyba ze pila do metalu.

Początkowo po zakupie tego błyszczyka stwierdziłam, ze to pieniądze wywalone w błoto, jednak po kilku miesiącach stosowania stwierdzam, że to zdecydowanie cudny produkt. Widocznie na efekt trzeba poczekać, ogólnie powszechnym jest, że żeby zadziałać na kolagen trzeba poczekać na efekty. W moim wypadku są niesamowite. Błyszczyk widocznie powiększył moje niezbyt duże usta (choć bez tragedii:-), co nawet postronne osoby zauważyły. Są bardziej ponętne i spulchnione, chociaż wcale nie odczuwam efektu mrowienia. Jednak trzeba być cierpliwym, bo warto poczekać na skutki używania. Mam bardzo piękny naturalny kolor Berry, który tylko delikatnie podkreśla naturalną barwę moich warg. Na dodatek jakby tego było mało jest baaaaardzo wydajny. Jestem w trakcie 1 opakowania, a używam go już dobre kilka miesięcy i nawet tego nie zauważyłam. Zapach może nie jest powalający, ale w porównaniu z efektami zdecydowanie zdecyduję się na następne opakowanie. Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Ja zakupilam jakis czas temu kolor velvet wczesniej czytalam tutaj Wasze opinie i zdecydowalam sie, nie żaluje zakupu bo kolorek jest delikatny usta delikatnie mrowią ale nawet przyjemnie :) Polecam ten blyszczyk i jak na taki kosmetyk dlugo utrzymuje sie na ustach. Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Miałam trzy sztuki...odcień fresh, kiss i limitowany velvet, który najbardziej mi podszedł. Początkowo używałam kiss i fresh, ale ani nie widziałam jakiś efektów ani kolory mi nie podchodziły. Velvet miał śliczny blask, delikatny kolor i ciut powiększał mi usta. Na jakiś czas przestałam go używać i kiedy do niego wróciłam to niestety okazało się, że piecze mnie jak cho****! usta robią się strasznie czerwone a efektu powiększenia aż takiego nie widzę....niestety nie jestem w stanie wytrzymać tego pieczenia teraz...z natury mam dość duże usta więc może i dlatego nie jestem jakoś zachwycona tym błyszczykiem. Nie wiem czy kupie ponownie- może kiedyś jeszcze raz wypróbuje velvet;) Używam tego produktu od:z rok Ilość zużytych opakowań:były 3

Jeśli przymkniemy oko na reklamę to można powiedzieć, że działa a na pewno już jest najlepszy ze wszystkich powiększających błyszczyków...Spulchnia ,na poczatku mrowi ale bardzo delikatnie,ogólnie jest komfortowy,nie drażniący jak niektóre ale buziaczków umalowanym pyszczkiem lepiej nie rozdawać...zostają ślady podrażnienia szczególnie na dziecięcych bużkach! Ale działa ,usta nie są może spektakularnie powiększone ale są większe,towarzyszy temu jakby uczucie "wydymania" ust.Mam odcień flirt-jasny,blady,mleczny róż -i tu jestem na nie odcień tandetny i brzydko się nakłada ale natomiast posiadam limitowany odcień velvet-opalizujący róż wchodzący w cielisty-jest to najpiękniejszy ze wszystkich odcień,mega cudowny -niestety wyszedł tylko raz na gwiazdkę,ma zakrętkę udekorowaną kryształkami Swarovskiego i jest pewnie już przeterminowany ale nie stracił nic ze swoich właściwości-używam bardzo oszczędnie.... Używam tego produktu od:daaawna Ilość zużytych opakowań:kilka

Błyszczyk numer 1 na rynku kosmetycznym! Duża kolorystyka. Świetne opakowanie, dobry aplikator. Używam go od 3 lat i jestem nim zachwycona. Konsystencja gęsta i trochę lepka ale dzięki temu bardzo długo utrzymuje się na ustach. Po aplikacji trochę mrowi i usta stają się pęłniejsze. Świetnie nawilża!!!Cena wysoka...gdybym go nie dostała na prezent to pewnie bym go nie spróbowała ale teraz jestem mu wierna:) na długo starcza. Wart jest swojej ceny!!!!Polecam! Używam tego produktu od:3 lat Ilość zużytych opakowań:2