Colgate Plax, Complete Care, Mouthwash Płukanka do jamy ustnej

Płyn kupiłam około 2 miesięcy temu,za cenę 12 zł bo był na promocji. Jest to płyn firmy COLGATE który dość mocno odświeża jamę ustną oraz lekko wybiela zęby.Ja jako palacz,i osoba która kocha słodycze mam skłonności niestety do osadu kamiennego i nie świeżego oddechu. Na szczęście odkąd używam płynu zauważyłam że moje zęby są bielsze,mam świeży oddech bo płyn na długo odświeża.Dodatkowo zauważyłam że płyn świetnie sobie radzi z osiadającym kamieniem.Dzięki temu że używam płyn regularnie 2 x dziennie zauważyłam ogólną poprawę mojej jamy ustnej.Dziąsła przestały krwawić,zęby są czyste,czuje się odświeżona. Smak jest delikatny,dobrze się jamę ustną pielęgnuje.Fajny,tani i wydajny płyn który daje efekty ;-)

Lubię płyny Colgate i choć najczęściej gości u mnie zielona lub różowa wersja, to z chęcią próbuję nieznanych mi wariantów :) Butelka standardowa, zwykła z zakrętką, nie ma co się tu rozpisywać o niej ;) Zapach mocno miętowy. Kolor płynu fioletowy (tak płynu, nie butelki), ale nie zostawia śladów na umywalce. Płyn, jak to u Colgate, nie piecze i nie pali, jest dużo przyjemniejszy niż Listerine. Fioletowa wersja jest bardzo mocno miętowa, wręcz lekko gryząca, lodowa. Niestety jednocześnie ma dziwny, jakby kwaśny posmak, do którego dalej, a zużyłam całą butelkę, trudno mi się przyzwyczaić... Dobrze odświeża na kilka godzin i daje poczucie kompletnej pielęgnacji jamy ustnej i tyle jestem w stanie stwierdzić. Niestety reszta to już wiara na słowo, bo jednak nie mam szans sprawdzić czy daje rade z bakteriami czy zapobiega powstawaniu osadu nazębnego, ale szczerze powiedziawszy ciężko mi uwierzyć w to 12w1... Lubię płukanki od Colgate, mam swoje ulubione, ale postanowiłam sprawdzić wszystkie i tak na liście znalazła się fioletowa... Niestety, jak do tej pory najmniej przyjemna ze względu na kwaśny posmak i bardzo mocną miętę, po prostu mi nie leży. Reszta jest ok, znaczy odświeża oddech i daje poczucie kompletnej pielęgnacji, bo reszty sprawdzić nie mam jak, no ale właśnie... Smak jest dla mnie ważny, a ta wersja mi nie smakuje, więc więcej jej nie zakupię.

Colgate Plax, płyn do płukanie jamy ustnej. Mąż kupił go ostatnio i jak się okazało jego wybór był trafny. Płyn okazał się być całkiem fajny , dobrze oczyszcza zęby jest delikatny lekko miętowy . Płyn skutecznie odświeża oddech i utrzymuje ten stan przez dłuższy czas. Pojemność opakowania to 500 ml czyli całkiem sporo. Dodatkowym plusem jest to że produkt ten nie zawiera alkoholu chyba dzięki temu jest delikatniejszy od niektórych dostępnych na rynku. Bardzo fajny produkt , na pewno sięgnę po niego po raz kolejny

Płyn jest dość fajny. Dobrze odświeża jamę ustną i oddech. Ta świeżość utrzymuje się dość długo. Producent obiecuje kompleksowe działanie produktu. Płyn trochę szczypie mnie w ustach i powoduje lekkie cierpnięcie języka. Nie jest to jednak nic uciążliwego, raczej uważam, że jest to związane z efektywnym i silnym działaniem produktu. Moim zdaniem jest to dobry płyn, ale ja wolę jednak inne z kolekcji Colgate.

W ostatnich miesiącach włączyłam do dbania o higienę jamy ustnej płyny do płukania do regularnego używania. Mam tendencję do odkładania się kamienia, więc każdy dodatkowy krok w oczyszczaniu zębów jest u mnie dość mocno potrzebny. A że z powodu wrażliwych dziąseł stosuję delikatniejsze pasty, to płyn staje się już produktem absolutnie koniecznym. Miałam już inne wersje płynów Colgate, ale ciąglę szukam tego najlepszego, więc tym razem sięgnęłam po fioletowy. 12w1, hoho, oczekiwania były spore. Płyn ma fioletowe zabarwienie i miętowy zapach, ale po płukaniu pozostawia dziwny kwaśny posmak, który mi osobiście nie odpowiada. Mimo braku alkoholu po chwili zaczynał mnie szczypać w język i podniebienie. Po wypłukaniu ust niestety nie wyczuwam większej świeżości, niż po samym szczotkowaniu. Wypłukuje ze szczelin jakieś pozostałości, ale z płytką nazębną radzi sobie średnio, dlatego jakoś wątpię, żeby miał zapobiegać odkładaniu się kamienia. Nie chroni przez 12 godzin przed bakteriami, ale powiedzmy sobie szczerze, że żaden płyn tego nie zrobi, bo jama ustna nie jest jałowym środowiskiem. Te 12w1 to zdecydowana przesada, bo płukanka nie radzi sobie nawet z dopełnieniem szczotkowania zębów. Nie daje mi 100% uczucia świeżości, a ponadto nie leży mi jego smak. Skład prezentuje się ok. Nie zawiera alkoholu (chociaż dla mnie łagodny nie jest), parabenów i innych szkodliwych konserwantów. Zawiera fluor. Butelka standardowa dla tego typu produktów, nie ma się nad czym rozwodzić i zachwycać. Nakrętka nie posiada zabezpieczenia przed otwarciem przez dzieci, przez co otwarcie nie stanowi żadnego problemu. Miarka nie jest wyraźnie zaznaczona, więc płyn nalewałam bardziej na oko. Płyn nie barwi umywalki na fioletowo. Cena nie różni się od cen innych płynów do płukania. Ja w promocji zapłaciłam poniżej 10 zł. Dostępny wszędzie, drogeriach małych i dużych oraz różnych marketach.

Zdecydowanie płyn zalicza się do tych bardziej delikatnych płynów. Fajnie odświeża oddech ale niezbyt mocno, dlatego nie jest zbyt długo yczuwalny po użyciu. Jest wydajnym produktem. Przyjemnie pachnie.

Bardzo fajny płyn do płukania ust. Odczuwalnie odświeża oddech i całą jamę ustną i to na długo pomimo braku alkoholu w składzie. Jest to dla mnie duża zaleta. Smak nie jest zbyt przyjemny, ale znośny. Osobiście przeszkadzał mi troszkę tylko szeroki korek z którego trzeba ostrożnie wlewać płyn do ust tak by się nie oblać.

Stosuję od niedawna owy płyn do pukania jamy ustnej. Osobiście uważam, ze płyn fajnie działa. Zapewnia przyjemny oddech i świeżość w jamie ustnej. Nie do końca odpowiada mi jego 'moc'. Zdecydowanie słabszy w porównaniu z płynami innej marki. Opakowanie wygodne w stosowaniu. Wydajny produkt.

Jestem bardzo wybredna co do płynów i większość mi nie pasuje. Colgate Plax fioletowy został ulubieńcem. Ten smakuje miętą, ale MIĘTĄ nie wyrzutą gumą miętową jak niektóre. Wiele płynów odrzuca mnie smakiem i zapachem, ten jako jeden z niewielu lubię używać. Jest łagodny, więc nie piecze w język. Płyn bardzo dobrze oczyszcza jamę ustną. Czuć, że zęby są po jego użyciu gładziutkie. Niektóre płyny to mają chyba dawać uczucie oczyszczenia i odświeżenia samym zapachem nieudolnie odwzorowanej mięty. Dobrze odświeża oddech. Nie zawiera alkoholu. Bardzo go polubiłam i żałuję, że jest w moim mieście chyba tylko w Rossmanie. Płaciłam ok.12 zł, więc cenowo też bardzo fajnie. Mój chłopak używa tyle płynu, że butelka wystarcza nam na tydzień :p

Uważam, ze taki płyn jest podstawą higieny jamy ustnej!! Zachęcam każdego do wprowadzenia go na stałe do swojej codziennej pielęgnacji. Na początku płyn bardzo szczypał i piekł - aż mi łzy z oczu szły, a teraz bez problemu. Płyn usuwa resztki osadu, które ewentualnie pominięto przy szczotkowaniu. Zęby są idealnie gładkie. Przy tym bardzo odświeża oddach, usuwa bakterie z języka. Efekt odświeżenia utrzymuje się bardzo długo. Jest dość drogi - ale wydajny. Duże opakowanie starczy nawet na 3 miesiące, mimo że ja używam go 3-4 razy dziennie nawet czasem. Jeśli chodzi o smak to wolę Listerine, ale ten też jest całkiem niezły.

Płyny do płukania ust używam kilka/kilkanaście razy dziennie by odświeżyć usta np. po zapaleniu papierosa. Płyn nie zawiera alkoholu przez co nie podrażnia, ma bardzo ładny zapach i jest okej w smaku. Odświeża na długi czas i jest bardzo wydajny chociaż w moim domu takie płyny idą jak woda.