-kupiłam to serum zachęcona przez Panią konsultantkę, już miałam sięgać po mój krem, kiedy powiedziała mi, że jest takie nowe super serum i że ponoć działa cuda, skusiłam się i nie jestem zadowolona,
-nie może się nawet równać z moim All About Eyes od Clinique,
-produkt drogi, dwa razy droższy od i tak już drogiego Clinique, a w zasadzie plusów nie ma aż tak dużo,
-wiem, że to nie jest najważniejsze na świecie, ale nie oszukujmy się, zapach kosmetyku zaczyna mieć znaczenie, kiedy pachnie tak źle, że nie mamy ochoty go używać, serum pachnie tak samo jak serum do twarzy, chyba najsłynniejszy produkt marki, obok podkładu Double Wear, dla mnie to jest zapach nie do zniesienia, totalnie,
-prawda jest taka, że nawet jakby produkt działał cuda, to prawdopodobnie nie używałabym go ze względu na zapach,
-serum nie współgra z Iris (masażer pod oczy od Foreo), serum to taka woda, ale jednak żel bardziej, na skórze można powiedzieć trochę gęstnieje, a kiedy zaczynam masować to Iris, chodzi bardzo topornie, można powiedzieć, że spowalnia, a nawet zatrzymuje masażer, a potem pod oczami zostaje sama woda, tak jakby się wytrąciła? nie wiem, nie potrafię wyczuć, czy to dobrze, czy źle, więc z serum nie używałam masażera po prostu,
-wydajność serum to jakaś kpina... nie dawałam go Bóg wie ile, tyle co Clinique albo nawet mniej, ciężko powiedzieć, bo jego się nie wyciska, nie nabiera palcem/szpatułką, tylko nabiera pipetką/patyczkiem, nie wiem czy teraz kogoś zaskoczę, ale skończyłam to serum po 3 tygodniach stosowania tylko na noc, więc jakbym stosowała go na dzień i na noc, to miałabym je na 1,5 tygodnia, nie za tę cenę...
-/+w zasadzie nie wiem, czy można spodziewać się spektakularnych efektów pielęgnacyjnych po 3 tygodniach, ale skoro skończyłam butelkę, to powinnam być w stanie powiedzieć, czy chcę kupić kolejną, nie chcę, ze względu na cenę, zapach i brak możliwości używania masażera Iris, ale pielęgnacji jako takiej odmówić kremowi nie można, coś tam robi,
-/+wygląd i koncepcja opakowania są ok,
-/+wszystko co wymienia producent, a więc kompleksowa pielęgnacja: nawilżenie, redukcja opuchnięć, cieni, zmarszczek, mam wrażenie, że produkt delikatnie działa na każdym polu, faktycznie do tego jeszcze rozświetla spojrzenie, ale to nie jest efekt wow, podejrzewam, że może lepiej byłoby po zużyciu kolejnej lub kilku kolejnych opakowań, ale ja nie mam ochoty tego sprawdzać, Estee Lauder zawaliło, producent powinien dać mi tyle produktu, żebym zauważyła działanie
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie