Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Rozświetlacze

SinSkin Must.Have, Liquid Highlighter Rozświetlacz w płynie

3,8 na 56 opinii
flame1 hit!
67% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,8 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Trwałość:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Kupi ponownie: 67% osób
  • 9 stycznia 2021 o 14:27
    Beznadzieja jakich mało za niemałe pieniądze
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Długo zwlekałam z recenzją, może dlatego, że produkt wzbudzał moje wątpliwości, ale ciągle miałam nadzieję, że się mylę. Jednakże po skończonym opakowaniu, nie mam wątpliwości: beznadzieja jakich mało za niemałe pieniądze. Po pierwsze w tego typu produkcie oczekuję trwałości, nieco dłużej niż jedna godzina, a tak jest w tym przypadku. Po nałożeniu tworzy się taka jakby warstwa (tworząca koniec końcem maskę), wchodząca w każde załamanie, zatem mamy tutaj koncertowe podkreślenie zmarszczek, a przy oku, które zazwyczaj chcę rozświetlić, makijaż z zastosowaniem tego rozświetlacza wygląda to po prostu okropnie sztucznie. Na plus opakowanie, poręczne, wydostaje się tyle produktu ile chcemy. Acha, no i może dobrze się rozprowadza. Gdybym kupiła ten kosmetyk w dyskoncie spożywczym na literę B za kilka złotych, to nie oczekiwałabym dużo, ale tutaj cena jest sprawą kluczową w stosunku do jakości i trwałości (do 1 h). Pod koniec opakowania dodawałam kropelkę do podkładu, bo naprawdę nie udało się go inaczej zużyć – i tylko za takie rozwiązanie daję temu produktowi jedną gwiazdkę.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Trwałość
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Drogeria Rossmann
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 7 maja 2020 o 19:44
    Całkiem dobry
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Płynny rozświetlacz występuje w trzech odcieniach. Ja posiadam kolor Pink Gold 061 i nie jest to typowe różowe złoto a raczej subtelny, jasny róż. Kosmetyk oceniam całkiem dobrze. Mamy tu przyjemną konsystencję – nie jest zbyt wodnisty i fajnie się rozciera na podkładzie (nie zdejmuje go, nie tworzy plam, ani smug). Pigmentacja też jest ok, a efekt rozświetlenia możemy budować. Poradzą sobie z nim nawet osoby początkujące, bo trudno z nim przesadzić, a nadmierny połysk bez problemu zniwelujemy pudrem. Nadaje się też do mieszania z podkładem i wtedy zapewnia subtelny efekt glow. Wykończenie ma bez drobinkowe, jest równomiernie odbijającą światło taflą. Muszę przyznać, że pozytywnie mnie zaskoczył i to jeden z łatwiejszych w obsłudze i przede wszystkim nadających się na co dzień płynnych rozświetlaczy, z którymi miałam do czynienia.
    Zalety:
    • konsystencja
    • pigmentacja
    • daje subtelny efekt
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Trwałość
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Drogeria Rossmann
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Tynka81
    Tynka81
    3 / 5
    14 lipca 2019 o 15:14
    Raczej nie dla mnie
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Mam kolor 062 Yellow Gold i jakoś nie potrafię go rozpracować, jest dla mnie zbyt intensywny, taki nachalny, ewidentnie nie dla mnie. Szybko zasycha, trudno mi się z nim pracuje. Ładne i funkcjonalne opakowanie. Nie zostanie moim faworytem, zdecydowanie wolę rozświetlacze M.A.C.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Trwałość
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Drogeria Rossmann
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 25 kwietnia 2018 o 11:10
    Używam bez opamiętania..
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:2 tygodnie
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Sama nie wiem co mnie podkusiło do zakupu tego rozświetlacza.. podczas promocji w Rossmanie zobaczyłam szafę sinskin, zobaczyłam, że jest nieodpieczętowany kolor 062 Yellow Gold.. i pognałam do kasy. W cenie regularnej na pewno bym sobie na niego nie pozwoliła, ale na -50%.. :D Rozkochał mnie w sobie od pierwszego użycia, Mała matowa buteleczka z pipetką, kryjąca w sobie niesamowitą zawartość w złotym odcieniu. Nigdy w życiu nie widziałam rozświetlacza, który tworzyłby ładniejszą taflę, zero drobinek, czysty błysk. Można mieszać go z podkładem, solo, dodawać do balsamów, nakładać na dekolt, w kąciki oczu, pod łuk brwiowy.. no morze możliwości. Dla niego rzuciłam praktycznie wszystkie rozświetlacze w kamieniu! ;)
    Zalety:
    • Wielofunkcyjność,
    • Wydajność,
    • Eleganckie opakowanie,
    • Tworzy najpiękniejszą taflę jaką w życiu widziałam,
    • Do wyboru trzy piękne kolory,
    • Bardzo dobra pigmentacja.
    Wady:
    • Jak dla mnie - za krótki okreś przydatności - 6 miesięcy,
    • Wysoka cena standardowa,
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Trwałość
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Drogeria Rossmann
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 16 kwietnia 2018 o 13:03
    Świetny do mieszania z podkładem, a solo wszechstronny: od tafli po zmrożony metal
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Rozświetlacz otrzymałam w paczce recenzentki miesiąca i jest to mój ,,najulubieńszy ulubieniec" z całej jej zawartości (a ta była całkiem pokaźna). Kolor niby dobrany losowo, ale trafiony w punkt (odcień Pink Gold). Cóż mogę o nim napisać? Całkiem sporo, zważywszy na to, że otrzymane wykończenie zależy od sposobu aplikacji i że rozświetlacz jest naprawdę uniwersalny. To przejdźmy do rzeczy ;) Działanie: Zastygajacy, gęsty, płynny rozświetlacz o dużej zawartości drobinek. Całe szczęście, ,,dużo drobinek" nie oznacza w tym wypadku ,,dużo koloru", więc rozświetlacz można nakładać naprawdę ciężką ręką i nie będzie ostrych granic i plam. Drobinki są bardzo drobniuteńkie (tak, mam świadomość, że to hasło brzmi jak masło maślane, ale jednocześnie wszystkie wiemy, czym jest brokat i ,,iskierki"- tu ich nie ma ;), są też równej wielkości. Takie drobinki dają piękne metaliczne wykończenie. A tutaj jest jeszcze lepiej, bo możemy mieć i lustrzaną taflę i subtelny 'frosted metal', zależnie od tego, jak i czym rozprowadzimy rozświetlacz. Nałożony mokrą gąbeczką, a nawet mokrym palcem, wklepany lub wtarty, tworzy idealną, gładziuteńką i mocno odbijającą światło taflę. Jest idealny na wieczór albo do mocnego podkreślenia szczytów kości policzkowych. Ładnie rozświetla także wewnętrzny kącik oka, środek powieki i łuk kupidyna. Ale co się dzieje, kiedy nanieść go na skórę po prostu suchymi palcami? Zamienia się w coś pomiędzy matem, a blaskiem. Coś bardzo subtelnego. Niby cera jest rozpromieniona i posągowa, ale nie do końca pokazuje swoją strukturę i nie wygląda na wypolerowaną albo tłustą. To jest właśnie to, co nazywam w tytule ,,zmrożonym metalem" i jest według mnie jeszcze ciekawszą opcją niż tafla. Przykładowo, nie decydowałam się nigdy na rozświetlanie nosa ani obszaru nad brwiami, bo mam mieszaną cerę i lekko rozszerzone pory w tych strefach. Nigdy nie znalazłam produktu, który pozwoliłby wyrzeźbić twarz w estetyczny sposób. Tymczasem SinSkin, nakładany na sucho, palcami, niedbale, gubi część drobinek po drodze, nabiera ciekawej faktury i nie podkreśla struktury skóry. Ze względu na tą delikatność SinSkin nakładany bezpośrednio, suchą dłonią, fantastycznie wygląda na zdjęciach i doskonale sprawdza się na ciele (nawet na większych partiach). Po prostu, widząc go, myślicie: perfekcyjna skóra, a nie: ciekawy rozświetlacz. I tu przejdę do mojego ulubionego zastosowania. Ten produkt, ze względu na hiperdrobne i rozproszone drobinki, jest wprost stworzony do mieszania z podkładem. Trwałe, kryjące, matowe podkłady w stylu Vichy Dermablend albo Re(marc)able Full Cover Marca Jacobsa, bardzo zyskują z jego dodatkiem na wyglądzie. Dalej dobrze kryją, dalej wydają się matowe, ale mała kropla SinSkin ściąga z nich ciężar, nie robią wrażenia tapety, wdzięczniej wyglądają w naturalnym świetle. Przy lżejszym podkładzie o mniejszym kryciu widać już rozświetlenie, ale skoro nawet ja ze swoją mieszaną cerą uważam, że bliżej mu do świeżości niż blasku, możecie domyślać się, o jak subtelnym efekcie mowa. Po prostu przecudny jest i basta! Do ślicznego wykończenia dołączamy genialną trwałość, rozświetlacz solo i z podkładem trzyma się na twarzy cały dzień. Cóż mogłoby przemawiać na niekorzyść TAKIEGO produktu? Jest jedna rzecz. Będę szczera, mówiąc, że codzienne stosowanie na twarz podsusza suche partie cery i lekko je uwrażliwia. I mam tak po niemal każdym mocno napigmentowanym podkladzie, mam tak przy każdym mocnym rozświetlaczu, mineralnych brązerach etc. Po prostu muszę robić przerwy, bo czuję ściągnięcie i świąd. Tu jest identycznie. Kwestie techniczne: Rozświetlacz zapakowano w buteleczkę z matowego szkła z minimalowym, solidnym, mocnym nadrukiem i zaopatrzono w szklaną pipetkę. Jestem w stanie znieść każde opakowanie, jeśli zawartość mi odpowiada, ale nie będę też kryć, że należę do osób, które uważają szkło (no dobra, może być też metal i drewno ;) za jedyny słuszny materiał do opakowanie produktów przedstawianych jako ,,lepsze" niż konkurencja. W tym wypadku czuję się dopieszczona, jest nawet lepiej niż sugerowałaby cena, a zawartość i otoczka wizualna tworzą harmonijną całość na piątkę z plusem. Dodajmy, że pipetka jest nie tylko ładnym gadżetem, ale też spełnia swoją funkcję dozując bez trudu i kropelkę na twarz i większą porcję na ciało. Podsumowując: Nazwa Must.Have bardzo mu pasuje. Gdybym miała do wydania 100zł na rozświetlacz i podkład łącznie, bez namysłu wzięłabym tani matowy podkład i to cudeńko ;)
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Trwałość
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Otrzymałam w prezencie
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną

Produkty podobne


Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.