Golden Rose Prodigy, Gel Colour Żelowy lakier do paznokci

Golden Rose Prodigy to moja ulubiona linia lakierów. Oceniam kolor nr 10. Lakier jest przede wszystkim trwały- nakładam dwie warstwy+top i spokojnie paznokcie dobrze wyglądają przez tydzień. Kolor jest bardzo ładny, konsystencja łatwa do nałożenia, pędzelek wygodny. Zwykle czekam ok godzinę aż wszystkie warstwy porządnie wyschną zanim zabiorę się za jakieś czynności. Ja zdecydowanie polecam, używam od kilku lat i często ktoś pyta co to za lakier.

Ostatnio lakiery Golden Rose mnie trochę rozczarowują, przez lata były dla mnie jednymi z lepszych jakościowo w dobrej cenie, do tego szeroki wybór kolorów i wykończeń sprawiały, że jeśli już kupowałam tradycyjny lakier do paznokci to często z Golden Rose właśnie. Plusem serii Prodigy Gel jest fakt, że szybko schnie i to nie tylko w kwestii powierzchniowego zastygania, ale także ostatecznego twardnienia-po godzinie mogę spokojnie robić wszystko bez obaw o uszkodzenie manicure. Lakier ma fajną i lekką konsystencję, chociaż nałożona zbyt dużą ilością potrafi spływać na skórki. Jednocześnie nie jest tępa, można emalię nałożyć gładką oraz równą warstwą, pędzelek jest klasyczny, dosyć wąski i precyzyjny(chociaż dla mnie troszkę zbyt elastyczny). Mam kolor numer 02 i tak jak nie lubię jasnych i rozbielonych kolorów na paznokciach tak ten mi się nawet podoba, to ładny i subtelny odcień rozbielonego beżu z nutą różu. Być może ze względu na posiadany kolor mam problemy z jego kryciem, przy dwóch warstwach można jeszcze dostrzec lekkie smugi i dlatego dobrze jest dołożyć trzecią. Ogólnie mi przeszkadzają dwie rzeczy. Pierwsza to zapach lakieru-jak klej błyskawiczny super glue, bardzo świdruje nos. Druga-słaba trwałość. Życiowo już wiem, że na moich paznokciach zwykły lakier będzie się trzymał maks. 2-3 dni i dlatego na potrzeby trwalszego manicure nauczyłam się robić hybrydy. Aczkolwiek lakier Prodigy Gel odpryskuje z końcówek już po kilkunastu godzinach i to przy okazji tak prozaicznej czynności jak wieczorny prysznic. Mimo bazy oraz topu ściera się bardzo szybko i to przy wykonywaniu rzeczy, które mało niszczą manicure, ten fakt niestety dyskwalifikuje recenzowany lakier w moich oczach.

Od lat stosuje Golden Rose Gel Prodigy i jestem bardzo zadowolona z kolorów i jakości lakieru. Jest prosty w nałożeniu, wydajny i utrzymuje mi się na paznokciach przez tydzień przy normalnych czynnościach domowych. Na lakier nakładam jeszcze warstwę lakieru fluo od Bell (dostępny np w Biedronce) - uważam że to połączenie idealne. Mój ulubiony kolor to pudrowy róż nr 10. Koleżanki często pytają co to za lakier- daje on naprawdę super efekt.

Posiadam 5 wersji kolorystycznych 19 - ciemna czerwień chłodna przypominająca wino bardo elegancka 5 - liliowa idealna na lato 23 - klasyczną czern 2 - nudziak z nutka różu pudrowego bardzo naturalny kolor ale należy nałożyć min 3 warstwy żeby uzyskać krycie 22 - śliwka /ciemne bordo mój faworyt, nie ma takiego drugiego. Jest ciemny ale nie sprawia wrażenia bardzo kontrastowego jak czern. Jest elegancki świetny z opalona karnacja. Trwałość bardzo dobra ok 5 dni. Pigmentacja pełną po 2 warstwach. Pedzelek duży ułatwiający nakladanie. Konsystencja dość gesta. Buteleczka duza.

Posiadam ten lakier w kolorze pastelowego fioletu (liliowy) i jestem z niego zadowolona. Trzeba definitywnie nalozyc 2 warstwy, zeby uzyskac dobre krycie. Natomiast lakier faktycznie wyglada bardzo dobrze, ma żelowe wykonczenie, a i jego trwalosc nie jest najgorsza. Cena adekwatna do jakosci.

Tak, jak uwielbiam Golden Rose tak te lakiery to totalna porażka. Powinni je wycofać ze sprzedży, bo uważam, ze psują renomę. Kupiłam Lakiery _ top Prodigy - bo jak w pakiecie to w pakiecie. No niestety odpryskiwać zaczęło po kilku godzinach od nałożenia. Lakier "odchodził płatami". Myślę sobie - moze słaby TOP. Zakupiłam Seche TOP - jeden chyba z bardziej zachwalanych topów na rynku. Przystąpiłam do manicure. No efekt wow. Szybko wyschło. Wydawało by się, ze manicure idealny. No niestety... Lakier odszedł od płytki paznokcia (paznokiec był zmatowiony, odsłuszczony i nałożona baza, która jeszcze nigdy mnie nie zawiodła). Mówię ok - zrobimy bz bazy. To samo. No porażka. Szkoda pieniedzy. I nie jest to kwestia kolorów, bo mam chyba 6 i każdy tak samo się zachowuje. Trwałosć - niecałe 24h.

Witam serdecznie wszystkie użytkowniczki portalu Wizaż! Jak mija wam dzisiejszy dzień? Dzielę się z wami zdjęciem mojego ostatnio zakupionego lakieru do paznokci o wdzięcznej nazwie Golden Rose Prodigy Gel o numerze 03. Kolor ten jest wyjątkowy. Ma typowo nudziakowy kolor, ale jego mocne krycie i niesamowicie przyjemna konsystencja produktu bardzo mi odpowiada. Praca z tym lakierem jest dla mnie czystą przyjemnością! Dodatkowo, produkt bardzo szybko wysycha, co także jest jego niezaprzeczalną zaletą! Polecam wypróbować na własnych paznokciach! Cena jak za taką jakość jest naprawdę bardzo korzystna.

Lakier do paznokci Golden Rose Prodigy Gel Colour mam w swojej kolekcji w przepięknym liliowym kolorku. Wybór kolorów jest spory. Lakier jest trwały, bo wytrzymuje około 5 dni. Jego aplikacja jest również przyjemna. Szybko wysycha na paznokciach, co dla niektórych jest wadą, a dla niektórych zaletą. Wszystko byłoby ok, gdyby nie słaba pigmentacja tego lakieru.

Lakiery z tej kolekcji naprawdę dają efekt manicure hybrydowego. Ładnie się błyszczą, mają dobre kryje, dosyć długo się utrzymują na paznokciach. Duża gama kolorystyczna. Lakiery z Golden Rose sa niezawodne

Używam tylko żelowych lakierów i niestety ten nie jest trwały. Może nie kosztuje dużo, no ale wole dopłacić i mieć coś bardziej trwalszego, niż co dwa dni malować paznokcie. Zdecydowanie lepszy jest ten z Rimmel. Dodatkowo jest bardzo rzadki i muszę nakładać ze 3 warstwy, gdy w tamtym wystarczyłaby nawet jedna. Nie uwiódł mnie...

Prodigy to dobro. Zarówno zespół muzyczny, jak i żelowy lakier od Golden Rose. Po kilku ładnych latach przerwy (chyba z 5!) zachciało mi się wrócić do cielistych pazurków. Wybrałam kolor jasnego karmelu, nr 03., który świetnie współgra z moim odcieniem skóry. I się zakochałam z miejsca. Lakier ma bardzo mocną pigmentację, wygląda przyzwoicie już przy jednej warstwie, ale magia ujawnia się przy dwóch - jest identyczny jak w buteleczce, schnie szybko i dzięki kremowej konsystencji pociągnięcia pędzla szybko znikają i stapiają się w lśniącą taflę o wysokim połysku. Po nocy nie ma gniotków od pościeli - wreszcie! Niby mam Seche Vite od tego, ale szczerze mówiąc - nie przepadam za nakładaniem utwardzacza. Szukam lakierów dobrych samych w sobie. Błyszczy się podobnie do lakieru hybrydowego, co mnie cieszy, bo używam wyłącznie tradycyjnych lakierów i szukam efektu tafli bez konieczności stosowania hybrydy - należę do malutkiej (tak mi się zdaje) garstki kobiet, których nie jara posiadanie jednego koloru na paznokciach przez dwa tygodnie i obrzydliwego odrostu, gdy nie ma czasu na kolejną wizytę u manikiurzystki. Kolor na paznokciach zmieniam bardzo szybko, zazwyczaj codziennie albo co dwa dni, w wyjątkowych przypadkach co 5 dni, jeśli dany kolor mnie upaja za każdym spojrzeniem na dłonie. W przypadku Prodigy jestem zadowolona z trwałości, bo przez te parę dni obecności nie poodpryskiwał, delikatnie ściera się z końcówek, nie rzucając się w oczy. Bezproblemowo się zmywa, szybko schodzi z płytki, nie mażąc się i nie farbując paznokcia. Cena nienajgorsza, adekwatna do jakości. Bardzo udany pierwszy raz, za jakiś czas skuszę się na inny kolor. Mam nadzieję, że się nie zawiodę. Póki co - 5 gwiazdeczek leci, bo pomalowałam nim paznokcie drugi raz z rzędu i nie mam ochoty na inny kolor, a w moim przypadku to naprawdę oznacza miłość.

Posiadam dwa odcienie 01 i 02. Kolorystyka tych lakierów bardzo mi odpowiada, to neutralne, dzienne odcienie ;) Lakier zachowuje się poprawnie na moich paznokciach, nie mam problemów z malowaniem, wysycha w standardowym czasie. Co do trwałości to jest ona przeciętna, u mnie utrzymuje się kilka dni. Lakier mnie nie zachwycił swoim działaniem ;) O wiele lepsze są chociażby lakiery Bourjois La Laque, które w internecie można upolować w podobnej cenie ;)

Aktualnie zwykłe lakiery poszły u mnie w odstawkę odkąd pojawiły się hybrydy. Jednak paznokcie u stóp jest mi wygodniej malować klasycznymi lakierami. Posiadam ten lakier w dwóch kolorach, mocne róże. Lakier dosyć szybko zasycha, krycie rewelacyjne, konsystencja faktycznie jakby żelowa. Trwałość mnie zaskoczyła. 2 tygodnie i dopiero teraz lakier nadaje się do zmycia! Rewelacja! Na pewno kupię ponownie.

Przeczytałam kilka pozytywnych recenzji i napaliłam się na lakier który miał być mega trwały. Poszukałam , znalazłam i zakupiłam kolor nr.18 - nasycony ciemny odcień czerwieni. Buteleczka o pojemności 10,7 ml z dobrze wyprofilowanym pędzelkiem ,który ułatwia malowanie . Kolor jest intensywny już po nałożeniu pierwszej warstwy, po nałożeniu drugiej wygląda naprawdę imponująco , bez smug ,równomiernie nałożony z pięknym połyskiem .Daje bardzo ładny efekt żelu na paznokciach. Dość długo wysycha , ja stosowałam z Seche Vite który znacznie przyśpieszał ten proces. Bezproblemowo się zmywa ,nie wżera się ani nie barwi płytki paznokcia. Jednak w lakierach do paznokci najważniejsza dla mnie jest trwałość , bo co mi po pięknym kolorze kiedy muszę malować paznokcie codziennie. Niestety tu z trwałością kiepsko. Już pierwszego dnia lakier zaczął ścierać się na końcach paznokci ,następnego zaczęły pojawiać się odpryski . I w taki to sposób zakończyła się moja krótka przyjaźń z Prodigy Gel Colour .

Rozczarowanie uderzyło mnie gdy tylko pierwszy raz pociągnęłam paznokieć pędzelkiem. Kolor ładny, mleczno brzoskwiniowy, ale mazał się, nierówno zastygał i nie był kryjący! Nawet za dwoma razami! (Kładłam go na stopach). Podkreślał fakturę paznokcia, tworząc widoczne "bruzdy". Gdy kładłam go drugi raz to rozpuszczał pierwszą warstwę tworząc paskudną, klejąca się zupę. Zawiodłam się, nie wiem, może u rąk wygląda to lepiej. Korzystałam jeszcze kiedyś z lakieru o kolorze niebieskim i on pięknie krył za pierwszym razem. Może kolory kryją nierówno? Może mój lakier jest za rzadki? Bo jest strasznie lejący się, do tego bardzo szybko zasycha, więc nie można zbytnio dopracować efektu uzyskiwanego na paznokciu. Nie polecam.

Lakiery do paznokci to jeden z najczęściej testowanych przeze mnie produktów. Z tego powodu jestem wobec nich dosyć wymagająca. W przypadku Golden Rose zaskoczona byłam całkiem dobrym kryciem w przypadku jasnych odcieni lakieru. Wystarczą dwie warstwy, aby mieć na paznokciach jednolity kolor. Bez prześwitującej płytki. Pędzelek jest wygodny. Da się nim operować na tyle sprawnie, że nie brudzimy swoich skórek. Na wyschnięcie lakieru potrzebujemy 20-30 minut (w przypadku dwóch warstw). Efekt żelu jest bardzo delikatny. Lakier jest błyszczący, ale wygląda dosyć naturalny. Nie wżera się w płytkę paznokcia, całkiem dobrze się zmywa. Lakier utrzymuje się na płytce maksymalnie do 5 dni. Raczej nie odpryskuje, ale możemy zaobserwować taką popękaną siateczkę na lakierze. Nie widać jej z daleka, ale mnie osobiście to bardzo denerwuje.