Oriflame Royal Velvet, Ultimate 8-hour Night Cream [Repairing Night Cream] Krem na noc

Byłam naprawdę bardzo mocno ciekawa tego kremu i tego, jak sprawdzi się na mojej wrażliwej skórze, która niestety ma skłonności do podrażnień. Oczekuję, że krem na noc przede wszystkim zapewni delikatne nawilżenie, regenerację, a kolejnego dnia rano moja skóra będzie ukojona i wyczuwalnie odżywiona. Tu niestety ten krem nie spełnił moich oczekiwań. Moim zdaniem nie jest to taki mocno odżywczy krem na noc, raczej zwyczajny, gdyż nie zapewnia długotrwałego efektu nawilżenia. Na pewno w tej samej kategorii cenowej dostępnych jest wiele lepszych kremów na noc. Na pewno na plus jest to, że nie powoduje on podrażnień, jest łagodny dla skóry. Konsystencja kremu jest dla mnie również atutem, jest aksamitna i delikatna i przyjemna dla skóry. Krem, pomimo swojej lekkiej konsystencji, ma niską absorbcję i długo pozostaje uczucie lepkości na twarzy. Słoiczek kremu ma taki ekskluzywny charakter, a sam zapach jest interesujący. Opakowanie jest przepiękne, wygląda luksusowo i kusi głębokim odcieniem fioletu. Wydajność kremu również jest jak najbardziej na plus, natomiast nie dostrzegam po nim niestety głębokiej regeneracji ani zadowalającego poziomu nawilżenia mojej skóry twarzy. Uważam, że ten krem jest po prostu średni, nie poprawia znacznie stanu mojej skóry, ale również nie wpływa na nią negatywnie. Z pewnością warto zwrócić uwagę na naturalne składniki zawarte w kremie. Cena jest dosyć wygórowana, ale jak ktoś jest ciekawy wypróbowania tego kremu, to na pewno można go złapać w jakiejś promocji ;).

Krem pomimo ciężkiej konsystencji wchłania się dosyć dobrze i nie pozostawia tłustego filmu. Ma ładny delikatny zapach. Twarz robi się gładka po chwili od wchłonięcia.

Dokładnie jak w tytule, no- krem no- na noc na nawilża, nie zapycha, czy działa przeciwstazeniowo nie wiem, za krótko używałam, na ładnie pachnie, piękne opakowanie, poza tym nic więcej o nim nie powiem bo nie mam co, wymieniłam się na inny z przyjaciółką. Taki meh

Zaczęłabym od tego, że w tym przedziale cenowym jest sporo lepszych kremów. Tak, sloiczek i szata graficzna są exclusive, zapach też ciekawy, krem jest dość wydajny, niewielka ilość produktu wystarcza na całą twarz. Nie zauważyłam jednak dogłębnej regeneracji lub satysfakcjonujacego nawilżenia, a tym bardziej odświeżenia. Krem pomimo lekkiej konsystencji słabo się wchłania i długo się lepi, nawet rano,po calej nocy. Skóra jest po nim bez większych zmian, lekko nawilżona, ale powiedziałabym, że nawet bardziej zmęczona, ponadto krem zapycha i pojawiło mi się więcej zaskórników. Czyli szału nie ma.

Gęsty o przyjemnym zapachu krem. Mimo konsystencji wchłania się dość szybko. Skóra jest wyczuwalnie gładsza , miła w dotyku. Co ważne krem nie podrażnia, ja od razu go polubiłam. Gdy tylko jest w promocji (20-30zl) od razu kupuję. Jak za taką cenę narawdę dobry krem na noc. Stosując cały zestaw są oczywiście możemy liczyć na większe rezultaty Według mnie cena 89 zł jest wygórowana ;) Ale w promocji jak najbardziej;)) Słoiczki z kremem postawione w łazience nie wyglądają ,,tanio'' . Stosuje od pobad roku i jstem zadowolona .

Po nałożeniu kapsułek i kremu na noc cera jest aksamitna, wygładzona, koloryt wyrównany, widać działanie przeciwzmarszczkowe. Nadaje się do stosowana nie tylko do skóry suchej, łatwo się wchłania, pozostawiając delikatny film na skórze o przepięknym zapachu. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 3 opakowanie

Za tą cenę oczekiwałam od tego kremu chociaz dobrego nawilżenia,lecz niestety nie działa nic.Lepi się,nie nawilża,nic nie robi ze zmarszczkami,strasznie piecze w oczy. Używam tego produktu od 2 miesiące Ilość zużytych opakowań:1

Gęsty, mocno nawilżający, ale dla mnie nie tłusty, rzeczywiście koi i nawilża moją skórę. Ponieważ mam cerę wrażliwą, już dojrzałą a jeszcze mieszaną, trudno mi dobrać kremy, ale ten spełnił moje oczekiwania. Czułam jego działanie łagodzące małe podrażnienia oraz wygładzające drobne zmarszczki z przesuszenia skóry. Jednocześnie nie przytłoczył mnie nadmiarem aktywnych składników, nic się nie zapchało ani nic nie wyskoczyło. Miałam wrażenie, że wreszcie znalazłam coś dla swego wieku i kondycji skóry. Trudno mi ocenić jego działanie "laboratoryjnie" ;) bo używam też innego kremu na dzień, ale na pewno jest dobry. Zapach mi bardzo odpowiada, rzeczywiście kwiatowy, lecz nie nachalnie świdrujący, jak w niektórych kremach Sorayi. Jednym słowem pełna harmonia. Nie jest dla mnie tani, ale w promocji można się na niego skusić... Używam tego produktu od: Ilość zużytych opakowań: widać już dno pierwszego opakowania ;(