Tołpa Dermo Face, Lipidro, Odżywczy krem-olejek regenerujący na noc 

Krem dobrze nawilża, odżywia i pozostawia skórę promienną. Wydajny. Konsystencja gęsta, kremowa a przy nakładaniu zamienia się w olejek. Nie wchłania się do końca. Zostawia lepką warstwę. Super opakowanie co umożliwia higieniczne wydobycie produktu. Piękny zapach i dobra cena.

Jestem meeega zadowolona z niego. Oprócz ratunku dla wysuszonej cery i odżywienia w moim przypadku on pomaga na zaczerwienienia i łagodzi wszelkie zmiany, nie spodziewałam się tego po nim nawet powiem, że ten olejek w nazwie mnie przeraził i bałam się że pogorszy mi cerę i zmiany skórne zamiast pomóc to zaostrzy. Konsystencja nie jest jakaś bardzo olejkowa, nie zatyka porów, nie jest tłusty jakoś mocno. Zaczynam mocny retinol na jesień i już zaopatrzyłam się kolejne opakowania tego kremu na czas po retinolu. Zdecydowanie przerósł moje oczekiwania, warto czekać na promocję i zrobić zapasy bo bardziej się wtedy opłaca.

Krem kupiłam z polecenia jednej z polskich youtuberek celem odbudowy bariery hydrolipidowej. Była to moja pierwsza próba z kosmetykiem tego typu, bo mam skórę mieszaną i wcześniej raczej unikałam wszelkich tłustych formuł, bo bałam się przetłuszczenia, ale - oh my - ja po prostu nie wiedziałam jak bardzo zaburzoną barierę hydrolipidową miałam i że rzeczywiście to może być problem. Po zastosowaniu tego kremu (na co drugą-trzecią noc) nadprodukcja sebum zdecydowanie zmalała, wszelkie wypryski się zmniejszyły oraz generalnie zdarzają się już dużo rzadziej niż wcześniej. Natomiast jak dla mnie - ze skórą bardziej tłustą w strefie T, nie odniosłam wrażenia (takiego jak inne dziewczyny tutaj), że krem jest lekki ani że "szybciutko się wchłania". Wręcz przeciwnie - był fajnym natłuszczaczem na noc, ale jednak pozbawiony tego tłustego wrażenia jakbym się smarowała maścią od babci, która potem cała wyląduje na poduszce xd Zdecydowanie polecam, swoją rolę spełnił, teraz stosuję coś nieco lżejszego, choć nie wiem czy nie wrócę jeszcze do tego kremu. Uwaga tylko na bardzo krótkie PAO - w 3 (!) miesiące nie udało mi się zużyć żadnej z dwóch zakupionych tubek. Może przy skórach bardziej suchych jest to możliwe, i przy codziennym stosowaniu, ale dla pozostałych cer lepiej od razu podzielić się opakowaniem na pół z koleżanką ;P I warto polować na promki w Rossmanie. A, jeszcze jedno - na opakowaniu piszą, żeby lepiej nie stosować pod oczy - i rzeczywiście, może krzywdy nie robi, ale taka ilość tłuszczu przy powiekach, to nawet przez sen jest za dużo, wchodzi do oczu. Także jeżeli ktoś potrzebuje regeneracji również w tej strefie, to lepiej zaopatrzyć się w osobny krem w tym celu. W kwestiach przeciwzmarszczkowych się więc nie wypowiem, bo zmarszczki mam tylko pod oczami, ale z pewnością skóra tak odżywiona, jaka jest po tym kremie, będzie dużo mniej podatna na tego typu problemy.

Krem polecany przez dermatolożkę w charakterze dobrego kremu reperującego barierę hydrolipidową. Spodziewałam się czegoś znacznie gęstszego i tłustego, a ten krem jest dość lekki, ale działa. Moja skóra jest dojrzała, mieszana. Policzki lubią się przesuszać. OPAKOWANIE Typowa Tołpa. Lekkie. Ja kupiłam przed podróżą, żeby redukować ciężar i objętość bagażu. KONSYSTENCJA I ZAPACH Spodziewałam się czegoś gęstego i olejowego. Cos jak zielona Welenda. Ale ten krem jest znacznie lżejszy. Szybko się wchłania. Ma zdecydownie zbyt mocny zapach. Ale ja nie lubię zapachów w produktach do twarzy (aza wyjątkiem cytrusów i kwiatów róży). DZIAŁANIE Pomimo lekkości zapewnia okluzję. Stosuję na serum, albo razem z retinolem. Nie dopuszcza do przesuszenia skóry. Nie podrażnia, nie ściągą. Zapewnia komfort wieczorem i gładką, nawilżoną skórę rano. PODSUMOWUJĄC Bardzo dobry krem, zwłaszcza przy kuracji retinolowej.

Naszło mnie na zakup tego kremu w duecie na noc i na dzień, z ciekawości, na promocji. Po zużyciu całego opakowania śmiało mogę powiedzieć, że znalazłam kolejny świetny krem, odpowiadający na potrzeby mojej suchej i wrażliwej skóry, ale w opcji budżetowej. Krem jest w metalowej tubce, co z początku ciekawie wygląda. Jednak przyznam, że troszkę mnie to irytuje, bo ona się gniecie, wygina we wszystkie strony i trzeba uważać, żeby za mocno nie ścisnąć, bo ciśnienie będzie wypychało krem z tubki czy chcemy czy nie. No i wygląd tubek w wersji na dzień i na noc jest prawie identyczny. W tej sytuacji fajnie, że napis ,,noc” jest zaznaczony czernią, bo to zdecydowanie przyspiesza odnalezienie właściwej tubki przy pospiesznym sięganiu. Krem ma w moim odczuciu dosyć lekką konsystencję. Co ciekawe w opozycji do wersji na dzień. To taka aksamitna formuła, mega przyjemna przy rozsmarowywaniu. W kontakcie z ciepłem skóry robi się bardziej płynna, jakby z serum wymieszać olejek. Podoba mi się to, a moja sucha i wrażliwa skóra skłonna do podrażnień wchłania taki mix jak szalona. Nie zostawia lepkiego filmu. Po całej nocy skóra jest bardzo miękka, nawilżona i zregenerowana, przyjemnie komfortowa, a podrażnienia na policzkach są wyciszone. Lubię ten efekt, bo mam poczucie, że moja skóra jest naprawdę zadbana i wypielęgnowana, jest aksamitna w dotyku wygląda bardziej zdrowo i promiennie. W ciągu dnia też wygląda przez to lepiej, ma więcej zasobów, żeby dobrze funkcjonować przez cały dzień. Trudniej o uczucie suchości i ściągnięcia w ciągu dnia, dzienna pielęgnacja wystarcza na dłużej. To, co mi się w tym kremie najbardziej nie podoba to zapach. Jest bardzo intensywny i taki perfumowany, jakbym perfumami psikała się po twarzy. Na szczęście nie trzyma się jakoś bardzo długo, ale dla mnie i tak za długo… Kwestia preferencji. Ja akurat nie lubię tak mocnych i tego typu zapachów w kosmetykach. Jednak ten dyskomfort jest rekompensowany przez świetne działanie.

Zużyłam już jakieś 10 tubek tego kremu więc nadszedł czas na recenzję :D Krem sam w sobie pachnie delikatnie i świeżo, lubię ten zapach na mojej buźce. Krem ma dość bogatą i tłustą formułę, jest taki ciężki i lepki ale po rozsmarowaniu go na twarzy nie czuję tej formuły, nie zostaje tłusty film czego okropnie nie lubię w kremach więc to na wielki plus! Krem doskonale nawilża i jest idealnym domknięciem całej wieczornej pielęgnacji. Rano moja twarz po tym kremie jest bardzo dobrze nawilżona, odżywiona i delikatna. Dzięki temu, że produkt zamknięty jest w tubce, jesteśmy w stanie wykończyć krem do ostatniej porcji. Jedyny minus jaki zauważam to to że krem dość szybko mi się kończy, dlatego polecam na promocji zapatrzeć się od razu w większą ilość (ale ja go sobię nie żałuję):D

Krem ten stosuję jako wieczorną okluzję pod różne serum i sprawdzał się świetnie! Konsystencja na plus, dobrze się rozprowadza, zapach prześliczny, opakowanie praktyczne. Kupuję na promocji i chętnie będę do niego wracać. <3

Krem zakupiłam zachęcona poleceniem od kobiety, której pomógł z nadprodukcją sebum. Mam cerę mieszaną, bardzo denerwuje mnie bycie tłustą w ciągu dnia, więc miałam nadzieję, że krem pomoże mi choć trochę i stanie się cud jak u tamtej pani... Po użyciu kremu budziłam się z bardzo tłustą, mokrą buzią, nawet moje normalne policzki były tłuste chociaż krem się pięknie wchłonął przed snem. Sebum produkowało się jeszcze więcej za dnia, a zaskórniki stały się gorsze niż były. Po nałozeniu go moje wrażliwe miejsca na twarzy piekły i były przez dłuższy czas zaczerwienione. Po zaprzestaniu używania kremu produkcja sebum wróciła do stanu przed, a nowe niespodzianki przestały wyskakiwać. Niestety, ale to nie był mój złoty środek na nadprodukcję sebum. Nie zużyłam całego kremu na twarz, to co mi zostało używałam na ręce i też szału nie było. Raczej nie polecam kremu dla osób z cerą mieszaną.

Bardzo dobry krem na noc - do codziennej regeneracji i nawilżenia. Kupiłam ten krem, bo szukałam czegoś treściwszego na noc. Jako fanka kosmetyków Tołpa - nie zawiodłam się :) Polecam śledzić ofertę na stronie producenta - załapałam się na bardzo korzystny rabat. Krem faktycznie odpowiednio nawilża i w umiarkowanym stopniu regeneruje drobne podrażnienia czy suche skórki. Zauważyłam, że moja wymagająca buzia go polubiła - nie zapycha się, nie reaguje nadmiarem sebum i wygląda na jędrną i jednolitą. Konsystencja idealna! Treściwa, ale nie tłusta ani gęsta. Dobrze się rozprowadza i szybko wchłania (nie obawiam się, że większość produktu zostanie na poduszce). Brawo! Najważniejsze, że po przebudzeniu moja buzia nadal jest miękka i nawilżona. Po umyciu buzi żelem nawilżenie spada, ale nie do tego stopnia, że piecze, ściąga, jest przesuszona po nocy, skrzypi, pojawiają się suche skórki i się łuszczy (mam tak po kremie regenerującym z Yves Rocher-koszmar!). Zatem ten krem to mój bardzo dobry, codzienny sposób na nocną pielęgnację. Stosuję go codziennie na noc. Oczywiście nie zauważyłam super efektów po miesiącu stosowania, ale nie o to chodzi :) Jestem z niego bardzo zadowolona i z pewnością kupię go ponownie.

Po latach przerwy wróciłam na basen i pogorszyła mi się znacznie cera, mam cerę dojrzałą, kiedyś normalną teraz bardziej suchą i niestety po basenie podrażnioną. Przez lata nie używałam nawet wody z kranu do twarzy także myślę że sam prysznic na basenie już jest szokiem dla mojej twarzy a co dopiero woda z basenu :D Co więcej jakieś tam zmarszczki, krostki powracające przy okresie w okolicach boków brody. Zakończyłam stosowanie dużo droższego produktu barierowego który miał mnie ratować po basenie i jakoś specjalnie szału nie zrobił no i sięgnęłam po tołpę olejek-krem. Ponieważ nie wychodziłam z domu pierwszy raz zastosowałam go tak wczesnym popołudniem i dokładałam od czasu do czasu do wieczora, na noc odsączyłam chusteczką, nie zmywałam już go z twarzy. Już po pierwszym użyciu widziałam wielką różnicę, znaczące nawilżenie taka regeneracja cery, ukojenie, załagodzenie. Produkt jest tłusty i bałam się że mi zapacha moje newralgiczne punkty pryszczowe :D i dostanę wysyp ale nic takiego się nie wydarzyło. Nie używam go codziennie czasem 2x w tygodniu czasem 3. Twarz jest mięciutka jak przysłowiowa pupka niemowlaka. Wspaniały jest ten olejek-krem. Idealny do suchej, wrażliwej cery, dobry nawilżacz używając go czuję że używam czegoś dobrego no jeden z lepszych produktów do twarzy jakich używałam w życiu a też trafił na słaby okres mój i miał duże pole do popisu także tym bardziej wow.

Często do niego wracam... jak coś mi się skończy a nic ciekawego nie znajdę do przetestowania albo jak po prostu zatęsknię... Bardzo go lubię! Jest to krem okluzyjny w moje pielęgnacji, nakradładany jako ostatni krok w pielęgnacji. Mam bardzo suchą skórę i wymagającą, sprawdza się u mnie rano i wieczorem. Czuć otulenie, skóra jest miękka do tego pięknie pachnie! Godny polecenia zdecydowanie! Nie lubię tylko tego opakowania bo ciężko się wyciąga jak już jest ku końcowi... Ogólnie wole kremy w słoiczkach bo mam pewność że wszystko zużylam.

Działanie naprawdę zgodne z opisem producenta. Ciężko stwierdzić czy zapobiega powstawaniu zmarszczek, ale świetnie, dogłębnie nawilża, skóra jest mięciutka, uspokojona, zregenerowana. Krem nie zapycha, jego konsystencja jest jednocześnie lekka i treściwa. Pięknie pachnie. Nadaje się do stosowania jako krem okluzyjny, na oleje. Najlepszy krem tołpy jakiego używałam, a tołpa ma sporo dobrych kremów. Wracam do niego zawsze jak moja skóra potrzebuje dodatkowej regeneracji. Dobry skład.

Moja cera uwielbia tłuste, nawilżające i bogate kremy, szczególnie na noc. Jest wrażliwa, alergiczna, z tendencją do przesuszeń, z łuszczycowymi zmianami na powiekach, czole i płatkach nosa. W dużej mierze od pielęgnacji zależy, czy wszystko co w mojej cerze najgorsze wyjdzie na wierzch, czy zostanie wyciszone w ukryciu. Ten krem kupiłam po skończonym kremie lipidowym z Pharmacerisa, bo szukałam czegoś tańszego jako kompres na noc. Dodatkowo trafiłam na promocję na stronie tołpy, więc kupiłam go za 20 kilka złotych. Mogę powiedzieć, że to miłość od 1 użycia. Od samego otwarcia powalił mnie zapach, piękny, kremowo-kwiatowo-owocowy, nie mogę go do niczego porównać ale jest naprawdę śliczny i powoduje że aplikacja samego kremu jest niezwykle przyjemna dla zmysłów. Konsystencja jest bogata, treściwa, zdecydowanie formuła kremu ale wyczuwa się pod palcami dużą zawartość olejków, przy nakładaniu na twarz zamienia się z kremu w lekki, olejkowy kokon. Twarz pozostaje mega odżywiona, natłuszczona i wyciszona. Dla mnie w tej cenie jest hitem:)

W trakcie kwarantanny moja skóra była wysuszona na wiór, żaden z dostępnych w domu produktów nie działał, po prostu. Po poleceniach na grupach zakupiłam krem z Tołpy. W kilka dni mój stan skóry uległ niemożliwej przemianie! Buzia jest miękka, nawilżona, rano budzę się z przyjemną w dotyku skórą. Krem posiada ciekawą konsystencję, nie ma uciążliwego zapachu, a cena adekwatna jest do jakości. Warto z niego skorzystać gdy mamy problem z AZS lub odwodnioną skórą.

Krem-olejek, ma fajną konsystencje, nie zbyt ciężką, idealnie sprawdza się jako okluzja na noc. Stosuję go samodzielnie lub z serum. Zdecydowanie jest to krem tylko na noc ponieważ zostawia wyraźny tłusty, ale lekki film. Mam skórę mieszaną, przetłuszczającą się w strefie T, suchą na policzkach, i wokół nosa. Skóra po nim wydaje się być bardzo odżywiona, delikatna, miękka, rozświetlona. Po dłuższym stosowaniu zdecydowanie widzę zanik suchych miejsc na twarzy, skóra jest równomiernie odżywiona. Jak na produkty tołpy przystało ma delikatny zapach, fajny skład i praktyczne opakowanie. Chyba jest troszkę mało wydajny, choć może po prostu moja skóra "pije" go w nadmiarze ???? ciężko stwierdzić. Zdecydowanie polecam !

Świetny jako krem okluzyjny na noc. Mam skórę mieszaną, z tendencją do trądziku, lubi się przesuszać. Zapach kremu delikatny, fajna konsystencja, bogata ale nie bardzo lepka. Nie jest komadogenny. Bardzo dobrze koi, skóra jest widocznie odżywiona, bardziej miękka. Idealny po peelingu czy kwasach, myśle ze bedzie fajny też po opalaniu. Wchłania się dość dobrze, choć jest ciągle wyczuwalny, ale to w końcu krem na noc.

Kupiłam ten krem z polecenia pewnej pani z YT, która kładzie nacisk na odbudowę bariery hydrolipidowej skóry. Nie zawiodłam się wcale. Krem jest super odżywczy i wydajny. Używam go na serum lub olej. Rano twarz jest mega nawilżona i miękka. Solo kosmetyk też działa świetnie. Ma bardzo dobry skład, który nie powoduje u mnie zapychania ani podrażnień. Pachnie delikatnie, bardzo przyjemnie. Jestem zaskoczona wydajnością, bo wystarczy minimalna ilość żeby pokryć buzię. Rzeczywiście jest odczuwalny na skórze, ale to przyjemne uczucie otulenia. Metalowa tubka wydaje mi się dobrym rozwiązaniem, bo można manewrować nią tak, żeby maksymalnie wycisnąć krem. Ogólnie super, po zużyciu na pewno do niego wrócę, bo nigdy nie miałam tak dobrego kremu na noc.

Ten krem jest po prostu rewelacyjny!!! Jestem bardzo wymagająca jeśli chodzi o produkty pielęgnacyjne a moja skóra jest stosunkowo sucha wiec nie tak łatwo nas zadowolić. Krem z serii Lipidro jest pod każdym względem idealny. Dogłębnie nawilża, zostawia przyjemny filtr i blask na skórze. Łączy się idealnie z wszelkimi serami. Idealne nawilżenie po retinolach czy peelingu Dosłownie jest to moje odkrycie roku 2021 i będę wracać do tej serii regularnie. Stosowałam jeszcze krem na dzień i jest równie świetny , koniecznie muszę wypróbować inne produkty z tej serii.